Dodane przez raven dnia 24-03-2013 12:40
#205
Temat gwałtów i małych Snejpików przemilczę, chociaż trudno mi było opanować śmiech.
Nie wiem czy wybrać Remusa Lupina czy Minervę McGonagall. Remus był bardzo sympatyczny. Poza tym, że znał się na swoim fachu i rewelacyjnie prowadził lekcje, angażował się też w pomoc Harry'emu w swoim czasie wolnym. Przede wszystkim jednak jego lekcje były ciekawe, a postać nauczyciela budziła ogromną sympatię. Chodzenie na jego lekcje było po prostu przyjemne. Natomiast Minerva, chociaż wydawała się nieprzystępna i surowa, podchodziła do swoich obowiązków bardzo poważnie i rzetelnie. Była stanowcza, ale przede wszystkim sprawiedliwa i wzbudzała szacunek uczniów. Niewielu jest takich nauczycieli, którzy bez podniesienia głosu potrafią zarówno utrzymać ciszę w klasie, jak i zaskarbić sobie sympatię uczniów. Chciałabym się znaleźć w roli uczennicy tej dwójki, ale gdybym miała wybrać kto z nich powinien objąć wychowawstwo w mojej klasie, miałabym problem.