Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Ulubiony nauczyciel w HP

Dodane przez Dark Natya dnia 03-02-2009 13:50
#57

Najbardziej polubiłam Remusa Lupina. Mam taką słabość do huncwotów [no, może z wyjątkiem Glizdogona]. Był bardzo dobrym nauczycielem, miłym, rozsądnym, można mu było zaufać. W VII tomie trochę stracił w moich oczach z tymi dziwactwami o wilkołakach i o tym, że nie może być z Tonks. Ale i tak go lubię.
Minerwa McGonnagall, pod maską cierpkiej profesorki, kryła się wrażliwa kobieta. Niby zawsze surowa i trzymająca się reguł, ale czasami powiedziała coś śmiesznego. ;]
Albus Dumbledore, mądry człowiek, taki rezolutny starszy człowiek, pasuje na dyrektora w 100%. Tylko on gejem? Oo'
No i zostawiłam sobie Severusa Snape'a na koniec, ponieważ budzi on we mnie sprzeczne uczucia. Niby wredny, kąśliwy, ale w siódmej części jego śmierć mnie wzruszyła. W Insygniach Śmierci dowiadujemy się o nim wiele faktów... Chyba od tego czasu go polubiłam. Czasami za bardzo wredny i stronniczy, ale niekiedy bawi mnie jego znęcanie się nad uczniami, chociaż pewnie nie byłoby to zabawne, gdyby to na mnie się wyżywał. :D I kocham jego ironię. :}

Edytowane przez Dark Natya dnia 14-06-2009 17:08