Dodane przez ladybird dnia 01-01-2009 22:32
#5
...
1. Tak jak Temerarie nie czytałam
Światełka..., a takiego FF do którego mogłabym ciągle wracać nie mam. Chociaż czasami
Lilly Evans Fantazji.
2.Ja muszę przyznać, że wzruszyłam się przy
Wojnie przekonań... Red Crayon. O ile dobrze pamiętam tytuł. Miniaturka o Severusie. Łezkę uroniłam...
3. Wyłam przy tForach dżona, ghosta no i przy kilku momentach
Dzieciństwa Dracona... O, przy
Dzieciństwie, to zdarzało mi się często.
4.Oj, nie mam takiego. Chyba, że... Raczej nie to nie. A może... Nie, to też... Czyli raczej nic.
5. Jako pierwsze, tak nie za bardzo świadomie, to
Lilly Evans u przyjaciółki na komputerze. A na hogsmeade, to
Tajemnica Rodu Godryka Martyny. Pamiętam, jeszcze wtedy w internacie mieszkałam, to każdą wolną chwilę nad tym FF siedziałam.