Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Tatuaże

Dodane przez Silencia dnia 18-11-2008 19:57
#1

Jak w temacie. Podobają Wam się? Planujecie może jakieś? Albo może macie?

Ach te moje zmienne gusta...
Tatuaże kocham. Na pewno w przyszłości sobie zrobię, ale jaki i gdzie - nie wiem. Miałam już kilka pomysłów na wzór, jednak to wymaga wielkiego zastanowienia. A po za tym najwcześniej będę mogła go zrobić za parę lat.
W tatuażach nie przepadam za dwoma rzeczami: nadmiarem (tj. wytatuowane całe ciało, lub jego znaczna część, gdzie czasem trudno rozróżnić co w ogóle przedstawia wzór) i portretów.

Edytowane przez Silencia dnia 23-08-2010 22:40

Dodane przez Nagini dnia 18-11-2008 20:11
#2

tak ja tez lubie te male nie krzykliwe tatoo, sama mam jeden i myśle nad drugim, teraz mam tribala na plecach, a mysle o zrobieniu sobie czegoś na karku.

Dodane przez Blair dnia 18-11-2008 20:19
#3

Podobają mi się małe tatuaże w niezbyt widocznych miejscach. Jestem przeciwniczką tatuowania sobie całych rak, nóg, pleców, brzucha, czy Bóg wie czego jeszcze. W przyszłości planuję zrobić sobie gwiazdkę na nadgarstku i coś na karku, jeszcze nie wiem co. ^^

Dodane przez Tanya dnia 18-11-2008 20:22
#4

Ja tam nie wiem czy lubię : P Z początku tatuaże wyglądają ładnie, oczywiście nie wszystkie, a potem robią się wyblakłe i brzydkie. A po za tym jak to będzie wyglądało na starość? Mam tu na myśli te duuuże tatoo. Małe jest piękne, ale to nie zmienia faktu, że chciałabym takowego posiadać.
Powiem tak- podobają mi się, ale u innych osób : P Np. taki mały motylek na ramieniu, drobny napis na nadgarstku, albo bransoletka na kostce.
Kiedyś, kiedyś, gdy Izabell Black miała osiem lat, jej brat ją skrzywdził, wbijając jej ołówek w ramie : P Po tym jakże tragicznym zdarzeniu został mi ślad, w postaci małej kropeczki ( czyżby był to rysik?), no i można powiedzieć, że posiadam maluteńki tatuażyk :P

Dodane przez Yennefer dnia 18-11-2008 20:32
#5

Ja też nie lubię dużych ani kolorowych tatuaży, ale takie drobne są super. Na przyszłość planuję zrobić sobie na karku kod kreskowy :D (sama na to wpadłam, już wymyśliłam sobie cyferki xD ). Myślę, że zrobię sobie też na kostce dwie nutki (jak Rihanna, chyba).

Dodane przez nymph dnia 18-11-2008 20:37
#6

a mi sie bardzo podobają małe tatuaże na karku lub na ramieniu jakiś motylek albo coś podobnego delikatnego ...bardzo podobają mi się gwiazdki na karku rihanny ^^

Dodane przez Venture dnia 18-11-2008 21:04
#7

a ja chcem "sobie" zrobić taki fajny miedzy łopatkami ;]
o taki o

i70.photobucket.com/albums/i86/BiggSosa/NuggLionJuda.jpg


na przed ramionach od wewnecznej stronie z checią bym sobie zrobił gwiazdy dawida,
volverin1986.fm.interia.pl/Gwiazda%20Dawida.jpg
tylko moje miasto jest nie zbyt tolerancyjne jeśli chodzi o symbole wziete z tory
można stracić coś wiecej niż tatuaż :)

Dodane przez Delirantka dnia 18-11-2008 21:05
#8

A ja jestem w trakcie wybierania wzoru na tatuaż - gdyby nie to, że jestem najbardziej niezdecydowaną osobą na całej kuli ziemskiej, miałabym zrobiony tatuaż w dzień moich osiemnastych urodzin. Przez trzy godziny oglądałam album z przykładami i ... cóż, nie zdecydowałam się na żaden, bo podobało mi się zbyt wiele naraz. ;d
A teraz mam nawał nauki i nie mam czasu, żeby zajrzeć do studia. W tym tygodniu dosłownie każdego dnia muszę zostać po szkole na dodatkowe zajęcia (podobnie było w poprzednim), nie mam wolnego żadnego popołudnia... Wrr.
A co planuję? Coś większego niż 'mały tatuaż' na łopatce. Nie jestem do końca zdecydowana, co to będzie, więc nie piszę.
Rodzice, niestety, są przeciwni kolczykom usytuowanym gdzieś indziej aniżeli w uchu, więc, jak na razie, pozostał mi tylko tatuaż. Ponieważ, pierwotny zamysł uczczenia pełnoletności miał kryptonim 'kolczyk w wardze/brwi + tatuaż', z wielkim żalem musiał zostać zmodyfikowany. (Wcześniej nie mogłam tego zrobić, bo rodzice raczej nie byli zbyt optymistycznie nastawieni do tego pomysłu... Jakkolwiek są tolerancyjni wobec mojego wyglądu, tak tego jednak nie trawią.)
Pożyjemy, zobaczymy, Delirantka i tak postawi na swoim, hah.

Dodane przez Lavanda dnia 18-11-2008 21:08
#9

Rotfl.
O tak. Podobaja mi sie. Szegolnie uwielbiam wytatuowanych facetow, a jak juz maja jakiegos wojownika-aniola lub demona na skorze to tym bardziej.
Jestem pod wrazeniem tatuazy autorstwa Kat von D, szczegolnie jak tatuuje komus ''portrety''. Cudo!
Czy mam tatuaz, czy chcialabym? Mam poki co na nadgarstku wlasna wesola tworczosc... sama zrobilam- spiralka z dwoma kreskami. Nie pytajcie co to jest, bo sama nie wiem. Aha i trzy kropki na srodkowym palcu prawej reki. Tez nie pytajcie, cos mi sie zdaje, ze nie bylam w pelni trzezwa tego co robilam. W przyszlosci chcialabym zrobic sobie aniola na plecach lub jakis inny bliski mi motyw; juz mam nawet chody u znajomego, miejskiego mastera tatuazy xD.
O to jak to bedzie wygladac na starosc sie nie przejmuje... potem na lozu smierci nie chce sobie pluc w brode, ze bardzo chcialam zrobic sobie tatuaz, a nie zrobilam oO.

Dodane przez Cameron dnia 18-11-2008 21:14
#10

Mnie się tatuaże nie podobają. Ani jak są małe, a jak są duże to tym bardziej. Dla mnie to nie upiększa a tylko oszpeca ludzkie ciało. I nigdy nie mam zamiaru zrobić sobie na ciele tatuażu. Obrzydza mnie jak tatuaże są na całym ciele, albo kiedy ktoś ich ma pełno na rękach. Fajnie to nie wygląda.

Dodane przez Taka jedna dnia 18-11-2008 21:18
#11

U dziewczyn podobaja mi się takie małe na kostce lub na karku. U mężczyzn wspaniale wyglądają motywy zwierzęce na ramionach, smok na łydce...

Sama myślałam o tatuażu za jakieś 2-3 lata, ale moja kochana babcia zasiał we mnie ziarno niepewności "Jak ty będziesz wygląda z czymś takim w wieku 60 lat?". No i na tym moje rozmyslania się zakończyły :)

Dodane przez Fiore dnia 19-11-2008 14:41
#12

Podobają mi się jedynie jakieś małe motywy na kostce czy łopatce, ale u kogoś. Osobiście nigdy nie marzyłam o tatuażu. Zresztą człowiek przez całe życie się zmienia i niekoniecznie to, co wytatuowałabym sobie w dniu 18 urodzin, podobałoby mi się 10 lat później. A wiadomo, że tatuaż to pamiątka, którą niełatwo usunąć.

Dodane przez mistake dnia 19-11-2008 14:50
#13

O tatuażu nigdy nie myślałam, podobają mi się jedynie jakieś małe, niezbyt rzucające się w oczy. Mogą być na kostce, łopatce, karku, palcu lub jeszcze w jakimś miejscu. Nie sądzę, abym w przyszłości jakiś sobie zrobiła. Wizja mnie, jako starej babci która ma tatuaż zbytnio mi się nie podoba.

Dodane przez Dominika dnia 19-11-2008 15:21
#14

Zgadzam się w 100% z Fiore.
Jeśli ktoś ma zrobiony jakiś mały, ładny tatuaż to mi się nawet podoba. Ale jak widzę jakieś strasznie krzykliwe, ordynarne to aż mnie odrzuca.
Sama sobie nie mam zamiaru robić, chyba, że mi kiedyś odwali i jednak się zdecyduje. A potem będę żałować swojej głupoty.

Dodane przez Lady_Van_Tassel dnia 19-11-2008 16:51
#15

Wszystko jest znośne tylko z umiarem xD
Jak ktoś się obtatuuje cały to raczej nie jest fajne :/
Ja sama nie wiem czy kiedyś sobie jakiś zrobię...może...
Johnny Depp ma fajne tatuaże xD Czytałam w jego biografii, że lubi uwieczniać ważne wydarzenia na sobie :) Jak na papierze :)
Taki swojego rodzaju pamiętnik xD

Dodane przez Nagini dnia 19-11-2008 17:22
#16

Dla wszystkich którzy martwią sie jak będą wyglądać z tatuażem na starość zawsze powtarzam to samo : " Wtedy większość osób w starszym wieku będzie miała tatuaż, lub inaczej wiele osób będzie je miało " a poza tym kto by sie tym martwił bez sensu, nie wiadomo czy dożyje tego wieku, i kogo to będzie w ogóle obchodzić...

Dodane przez Marta_Mara dnia 20-11-2008 10:51
#17

Mi się baaardzo podobają kolorowe tatuaże.
W sumie wzór nie musi być jakoś szczegółowo zaskakujący.
Wiem jedno: tribale są obrzydliwe. Szkoda marnować spojrzenia na takie fiubździuniewiadomoco.
Ale taki ładny, kolorowy tatuaż to ach, ach, mmmm, mmm. Coś pięknego. Mmm, mmm.
;p

Pozostaje też kwestia "co na starość". Czyli jak ten tatuaż się zmutuje.
Czasem widać takich starszych dziadków ze sflaczałymi syrenkami na przedramieniu, hieheiehe.

Tatuaże mają swoje zalety i wady. Jak wszystko z resztą.
Jakbym się miała na jakiś zdecydować, zajęłoby mi to duuużo czasu. :|

Dodane przez Andromeda dnia 20-11-2008 12:40
#18

Tak;D
Kocham tatuaże i zamierzam parę sobie zrobić. nie jakieś brzydkie trelemorele tylko takie ładne i fajne;p Ach...:shy:

Dodane przez Cee dnia 20-11-2008 16:32
#19

Skoro małe i niewidoczne tatuaże ktoś lubi, to ja nie widzę sensu, żeby je w ogóle robić. Denerwują mnie jakieś gwiazdki, kwiatki i serduszka - to zbyt oklepane i małooryginalne. Ktoś taki wcale nie jest trendi. A kolorowe tatuaże? *.*! Są boskie! Przynajmniej nie ma takiej monotonii, jaka panuje w tych o tradycyjnym kolorze. A co do starości, zawsze można usunąć - oczywiście, jeśli ma się na to kasę.
Tatuaż zamierzam sobie zrobić, coraz częściej o tym myślę. Ale nie chcę szpecić rąk, tylko plecy - łopatki oraz okolice lędźwi. :D Coś dużego i niepowtarzalnego. Liczę, że jak pójdę do studia, zdecyduję się na coś szybko, bo ja mam dość wybredny gust i praktycznie nigdy nie mam takiego dylematu, żeby nie wiedzieć, co wybrać. Tatuaż planuję nieco później po skończeniu 18.

Dodane przez Nyaa dnia 20-11-2008 17:42
#20

Ej! Ale od tego można dostać raka skóryyy! Mamusia mi tak tłumaczyła.
No a tak na marginesie, to nie widzę znowu w tym nic pięknego. To tylko, moim zdaniem, szpeci skórę człowieka. Jak już wcześniej parę osób słusznie zauważyło z biegiem czasu, to coś, co miało być ozdobą naszego ciała, staje się ohydne i w ogóle błee. Teraz jest taka moda na robienie tatuaży i innych podobnych rzeczy. Cóż, mnie taka moda nie fascynuje. Ale też nie potępiam osób, które widzą w tym coś pięknego, lub mają na swoim ciele tatuaż.

Dodane przez Upiorzyca dnia 20-11-2008 18:47
#21

Mi się takie małe podobają, na nadgarstku lub na kostce, sama chciałabym mieć taki, ale to dopiero za kilka lat.

Edytowane przez Upiorzyca dnia 28-01-2009 15:23

Dodane przez antybratek dnia 04-12-2008 19:46
#22

Tatuaże, tak samo jak kolczyki, to z pewnością nie dla mnie.
W życiu nie zrobiłabym sobie tatuażu. Absolutnie:@
Co w nich takiego niezwykłego?

Dodane przez Vampirzyca dnia 04-12-2008 20:35
#23

Ja miałam na ręce małego motylka zrywającego się do lotu z jakiegoś kwiatka. Oczywiście z henny, ale w przyszłości chciałabym strzelić sobie prawdziwy.
Ogólnie, jestem za tatuażami, ale tylko subtelnymi, czarnymi. Bardzo podobają mi się chińskie, czy japońskie znaki.
Nie rzucające się w oczy kolorowe niewiadomoco, tylko małe, ładne, ciekawe coś. Na kostce, czy nadgarstku.

Dodane przez Hermiona_Lily_tusia dnia 04-12-2008 20:52
#24

Dla mnie to okropne! Nie chciałabym mieć i u innych też mi się nie podoba. No chyba, że takie drobniusieńkie. Bo jak wygląda później taka starsza osoba cała w tatuażach, a usuwanie jest kosztowne i bolesne:/

Dodane przez Yachiru dnia 05-12-2008 14:44
#25

a ja mam zamiar sobie zrobić, ale w przyszłości. xD. Już mam nawet wybrany. I to nie jest żaden motylek, serduszko, czy inny słitaśny delfinek. To znaczek RHCP (ta taka gwiazdka. nie wiem, jak to nazwać xD) na nadgarstku. Albo ramieniu.

Dodane przez Dorcas Meadows dnia 05-12-2008 15:53
#26

Moim zdaniem to nic pięknego, nawet te małe. Ale to tylko moje zdanie i nie mam nic do osób, które mają lub podobają im się tatuaże.:happy:

Dodane przez Claudia dnia 27-01-2009 23:18
#27

Mi podobają się u facetów całe wytatuowane ręce, ale nie w gołe panie czy motory, jakieś niezwykłe rzeczy. Widziałam też faceta, który miał wielki napis na brzuchu i wyglądało to świetnie.

W przyszłości zamierzam sobie zrobić kilka tatuaży, jednak będą one malutkie i prawie niewidoczne.
Będzie to gwiazda na palcu wskazującym prawej ręki, kod kreskowy lub jakieś bazgroły na prawym nadgarstku oraz gwiazdka lub jakiś inny mały wzór za lewym uchem. <;

Dodane przez Ami dnia 03-02-2009 11:04
#28

Ja chciałabym sobie zrobić małą gwizdkę na nadgarstku lub na kostce. Bo gdyby pomyśleć że w wieku 60 lat idzie staruszka z jakimiś tatuażami :uhoh:

Dodane przez Rojeek dnia 03-02-2009 11:40
#29

Nie mam nic przeciwko tatuażom:bigeek: .
Zalezy jeszcze jakie, niektorzy maja na prawde swietne tatuaze w odpowiednich miejscach i suuper wyglądaja ;)

Dodane przez Feltonka dnia 03-02-2009 12:09
#30

No nie wiem... Czasami chce mieć tatuaż, a potem się rozmyślam :) Ale mały tatuaż na łopatce ładnie by wyglądał. Popieram kolorowe nie są zbyt ładne...

Dodane przez Lilly Luna Potter dnia 17-02-2009 20:05
#31

Jeśli chodzi o tatoo to podobają mi się tylko małe i czarne (np. na przegłubie). Kolerowym i wielkiem mówię NIE. Sama jednak nie chciałabym mieć tatuaża. Teraz mi się podobają, ale za kilka lat mogę je znienawidzić...

Dodane przez BitterSweet dnia 15-03-2009 20:40
#32

Lubię tatuaże ale tylko te małe i czarne. Nie podobają mi się wielkie i kolorowe. Nie lubię też jak ktoś ma wytatuowane całe ręce, czasem całe ciało. Najbardziej podobają mi się na łopatce i karku. Sama mam zamiar zrobić sobie jakiś ładny na łopatce. Ale nie chcę nic takiego banalnego jak gwiazdki czy kwiatki. Dla mnie tatuaż musi coś oznaczać. Mój tatuaż napewno będzie symbolizował coś ważnego w moim życiu. Jeszcze nie wiem co to będzie. Czas pokaże.
Co do starości. Nie przeszkadza mi to, że jako stara babcia na pomarszczonej skórze będę miała tatuaż. Po pierwsze bardzo wiele osób robi sobie teraz tatuaże i co ? Oni też się zestarzeją. A po drugie każdy decyduje o swoim ciele sam. Jeżeli się komuś nie podoba to niech nie patrzy.

Dodane przez Lady Shadow dnia 15-03-2009 20:57
#33

Ja oczywiście nie mam obecnie żadnego tatuażu, nie licząc z henny na łopatce ale to się dla mnie nie liczy... ^^
naturalnie w przyszłości chciałabym mieć jedne tatuaż, albo dwa, za dużo to ohydnie wygląda, jak dla dziewczyny. Jak będę planować wydziarać sobie jeden to na kostce albo na łopatce, i żeby był kolorowy, cudo *.*, małe, niewidoczne i czarne mnie nawet trochę nie kręcą. Nie musi być on ogromny ale w moim przypadku widoczny. To, że ze starością robią się tatuaże okropne to jakoś mnie nie zniechęca, można usunąć... ^^
Swój tatuaż planuję zrobić gdzieś po 18-nastce, bo wcześniej nawet gdybym bardzo chciała to starzy nie pozwolą a gdy powiem im po fakcie to na co mi nie potrzebna awantura... ^^

Dodane przez bells16 dnia 15-03-2009 21:30
#34

mi sie podoba tatułaz na lewej łopatce i planyje w niedalekim czasie sobie zrobic piekną rózyczke

Dodane przez Ann dnia 08-04-2009 19:30
#35

Jeśli komuś podobają się małe i niewidoczne to nie widzę przeciwwskazań. Ja jednak nigdy o tatuażu nie myślałam, ani o niewielkim, ani o widocznym. W związku z powyższym z całą pewnością żadnych tatuaży sobie nie zrobię. Nie podoba mi się kiedy ktoś ma kolorowe tatuaże niemalże na całym ciele.

Dodane przez SeverusS dnia 08-04-2009 19:41
#36

Podobają mi się tatuaże, myślę żeby sobie zrobić jeden góra dwa, ale jeszcze nie teraz. Dla mnie tatuaż musi coś przedstawiać, coś znaczyć, nigdy nie zrobiłabym sobie tatuażu tylko dlatego bo ma ładny wzorek. Nie podoba mi się nadmiar tatuaży i kolczyków - wszystko z umiarem.

Dodane przez Courag dnia 08-04-2009 20:51
#37

Lubię tatuaże. Kiedy byłam mała robiłam sobie zmywalne tatuaże, te, które wyciągał z paczki chipsów. Nawet teraz zdarza mi się taki zrobićxD. Jestem przeciwniczką wieeeelkich tatuaży z demonami, są okropne! Nigdy też niezrobiłabym sobie tatuażu z imieniem chłopaka, nawet jeśli byłabym z nim 20 lat po ślubie i miała 4 dzieci! Tatuaż z imieniem chłopaka/dziewczyny to totalna głupota! Ale, cóż podobno głupota ludzka jest jak łaska Boga, nieskończona. Nie lubię również tatuaży z sercami i różnego typu podobnymi wzorkami robionych na dolnych partiach pleców lub na pośladkach. Często widuję kobiety w wieku 20-25 lat, które mają takie tatuaże. Nie rozumiem tej mody...
W przyszłości mam zamiar zrobić tatuaż z coś znaczącym wzorem (jak już ktoś powiedział). To mogłoby by byc zarówno imię mojej mamy, która bardzo wiele dla mnie znaczy, jak i nazwa jakiegoś wspaniałego miejsca, do którego zawsze chce się wracać.
Mój tatuaż nie koniecznie musi przedstawiać coś ważnego dla mnie. Mógłby być poprostu ładny. U niektórych sław widziałam bardzo ładne tatuaże, któe z powodzeniem mogłyby znaleźć się na moim ciele. Britney Spears ma na przedramieniu czerwone usta, które wyglądają cudnie, Scarlet Johanson (nie wiem jak to się pisze) ma bardzo ładny, niewielki, okrągły kolorowy tatuaż, niestety nie wiem co przedstawia. Dalej: Pamela Anderson ma wytatuowane ciernie otoczające jej ramię, Justin Timberlake ma podobny na nodze, też mi się podoba. Lily Allen ma na parcu napis shyy... czy coś takiego. Ale jeśli będę w przyszłości robić tatuaż raczej nie zrobię sobie takich. Nie zrobię sobie też żadnego tatuażu nawiązującego to żadnej postaci z żadnego klipu to też jest porażka. Znam gościa, który ma na plecach wielkie grzyby z teledysku Eminema...xD

Edytowane przez Courag dnia 08-04-2009 20:56

Dodane przez Kabaczek dnia 08-04-2009 21:24
#38

Ja bardzo bym chciał mieć tatuaż. Jak narazie jestem za młody ale kiedy jużsięzdecyduję to nie bedzie z tym problemów. Nawet rodzice się zgodzą bo sami sobie robią w tym roku tatuaże.... tak planują :D.
Sprawę tautaży bardzo przyblizyły mi programy na DISCOVERY TRAVELL & LIVING Miami Ink i LA Ink POLECAM :)

Dodane przez Niewidka dnia 30-04-2009 15:42
#39

Niektóre tatuaże są ładne, lecz nieraz szpecą człowieka. Gdyż ma 'poozdabiane' nimi całe ręce, a gdy osoba jest jeszcze stara, to one robią sie takie mało atrakcyjne . :aff:
Nie wiem czy sobie kiedyś zrobię, nie zastanawiałam się jeszcze nad tym. Ale jakbym już miała sobie zrobić to musiałby być on mały, oryginalny, i mało widoczny. ;)

Dodane przez majones_xD dnia 30-04-2009 18:06
#40

Nie mam nic do tatuaży. Wg. mnie są spoko. Podobają mi się takie malutkie motywy i planuję sobie coś wydziargać w dalekiej przyszłości [jak nabiorę odwagi]. A tak nawiasem: co myslicie o tatuażach Travisa Barker'a ? ;> Ja osobiście uważam, iz troszkę tego za dużo, ale na nim wszystko b. ładnie wygląda. xD

Dodane przez Onyx dnia 11-05-2009 05:33
#41

Mi sie nie podobają duże tatuaże i w 'normalnych' miejscach.
Chciała bym - bo mi się podobają, mały, w na pierwszy rzut oka nie widocznym miejscu;)
Np. z boku jakiegoś palca, na biodrze, kostce u nogi...
Najlepiej jakiś napis, skromny, bądź wzorek;)

Dodane przez Emiliannie dnia 29-06-2009 22:30
#42

Chcę mieć i będę miec:D
Ostatnio padło mi na tatuaż śmierciożercy na lewej ręce z napisem Dark Lord will rise again xD
A tak w ogóle to takie małe gwiazdeczki przy kostce nadgarstkowej tak do środka wierzchu dłoni, anarchię z peacem i na palcu jakiś napis w stylu Riri np. ahh ;> no to by było chyba wszystko :P

Dodane przez Harry_ dnia 29-06-2009 23:10
#43

Mi się nawet podobają moja Ciocia i Wujek właśnie będą szli robić sobie tatuaże :). Ciocia na Łopatce taki malutki a Wujek na pięcie achillesa ;d.
Kiedyś sam też planuje zrobić sobie tatuaż na plecach lub gdzieś w tych okolicach w ostateczności na nodze.Możliwe są też teraz tatuaże kolorowe ale ja wolałbym jakiś zwykły czarny czy zielony.
Pozdrawiam Wszystkich.

Dodane przez Patiix3 dnia 05-07-2009 20:31
#44

ja sobie kiedyś taki zrobię:)

Edytowane przez Patiix3 dnia 05-07-2009 20:34

Dodane przez Kabaczek dnia 05-07-2009 22:02
#45

Byłem dziś z moją mamą w studiu tatuażu i oglądałem jak mama robi sobie tatuaż. Wyszedł świetnie :)
Ja planuję sobie zrobić tatuaż na lewym boku albo na piersi albo na wewnętrznej stronie przedramienia lub na ramieniu albo taki duży od łopatki po pierś i ramię.
Najlepsze są chyba jednak czarnobiałe tatuaże.
I jeszcze mysłę że tatuaż to musi być przemysłana sprawa w przemysłanym miejscu. I najlepiej żeby tatuaż nie był z jakiegoś katalogu tylko żeby wymyślic coś takiego czego nie ma nikt inny.

Dodane przez Madlenne dnia 06-07-2009 09:53
#46

Tatuaże są fajne. Pod warunkiem, ze nie są ogromne i bardzo krzykliwe. Sama myślałam o zrobieniu sobie jednego na ramieniu, tylko jakoś nigdy nie mogę znaleźć na to czasu.

Dodane przez malfoj_sam_segz dnia 04-08-2009 19:59
#47

powiem szczerze niektóre tatuaże gwiazd mi się podobają.
ale jak zobaczę starego faceta czy gorzej babkę , która ma tatuaż na pomarszczonej skóze - odechciewa się. ale meżczyźni starzy z wizerunkami kobiet - nienawidzę tego O,o tak właśnie jest, jak ktoś nie umie wykorzystać swojego ciasta.

Dodane przez al_kaida dnia 07-08-2009 22:42
#48

Ja napewno zrobię sobie napis na prawym nadgarstku, już dawno sobie to obiecałam. Poza tym, może w kostce, na łopatce, ale jakiś niewielki wzór.

Dodane przez wetin dnia 24-08-2009 17:02
#49

No więc ja, odkąd postanowiłam zrobic sobie tatuaż, przeszłam od orzeszka laskowego na szyi (XD), poprzez węża na kręgosłupie, testrala i Mroczny Znak na ramieniu aż po pawia lub feniksa na brzuchu (w sensie ptaka oczywiście xP).
Najbradziej denerwują mnie te wszystkie bezsensowne tribale, gwiazdki, serduszka (zwłaszcza na tyłku). Zero oryginalności.
No i wolałabym jednak kolorowy. Takie całkiem czarne (nie rozjaśnione bielą) rzeczywiście po latach wygłądają ja czarna plama.
Tyle ode mnie :]

Edytowane przez wetin dnia 24-08-2009 17:03

Dodane przez DeadHelena dnia 24-08-2009 18:17
#50

Chciałabym mieć kilka tatuaży .
Począwszy od węża owijającego się wokół nadgarstka z głową spadającą na dłoń przez mroczny znak do smoka na żebrach.

Dodane przez Little_Susie dnia 08-11-2009 12:44
#51

Mi tatuaże bardzo się podobają. I w przyszłości planuję jakiś może na plecach...

Dodane przez Gladus dnia 08-11-2009 12:49
#52

Ja się na przedramieniu,zrobię mroczny znak XD

Dodane przez Integra dnia 08-11-2009 13:08
#53

Tatuaże uwielbiam. Mam jeden ale jest tak jakby dla mnie "błędem" wczesnej młodości, nie dorosłam do tego. Była to dla mnie taka zachcianka i wtedy nie bardzo wiedziałam o co w ogóle chodzi, nie docierało do mnie to, że zostają na całe życie i można się pozbyć go przykrywając drugim lub operacyjnie. Teraz chcę przykryć ten nieszczęsny tatuaż drugim (karykaturą mojego ojca), który na prawdę wiele dla mnie znaczy. Tylko nie wiem dokładnie jeszcze gdzie chcę go mieć, zastanawiam się nad dwoma miejscami- wewnętrzna strona przed ramienia (zaraz przed nadgarstkiem) lub na karku. Jeszcze muszę się troszkę zastanowić nad tym.

Dodane przez Gabii dnia 08-11-2009 13:25
#54

Mnie bardzo podobają się średniej wielkości, kolorowe tatuaże. Sama planuję sobie w przyszłości zrobić taką kolorową Kleopatrę gdzieś na łopatce. Ale to dopiero po skończeniu 18 lat, bo moi rodzice są bardzo przeciwni tego typu pomysłom (już byli wściekli, kiedy przebiłam drugi raz ucho).:D

Mój poprzedni pomysł przestał mnie zadowalać. Postanowiłam, że zrobię sobie jakiś czarny motyw roślinny gdzieś na plecach lub na nodze.

Edytowane przez Gabii dnia 22-05-2010 22:13

Dodane przez Doru Arabea dnia 08-11-2009 13:53
#55

Mi strasznie nie podobają sie tatuaże gwiazd. Okropny jest Dody - skrzydła na plecach - nie wiem po co to. Strasznie nie podobają mi się te motylki i serduszka - zero oryginalności... Jeżeli ktoś ma tatuaż z jakimś drobnym napisem, to przynajmniej niewiele go widać :) Widziałam gdzieś zdjęcia tatuaży fanek "Zmierzchu"- żałosne... :|

Edytowane przez Doru Arabea dnia 11-01-2010 22:38

Dodane przez Peepsyble dnia 08-11-2009 21:07
#56

Nie pochwalam. To znaczy: okej, kto chce niech robi, ale mi się to specjalnie nie podoba.
Obrzydzają mnie lubię pooblepiani tego typu "pięknościami". Całe ręce, plecy, czasami i inne części ciała. Nie dość, że brzydkie niektóre (ja cię proszę!) to jeszcze na zawsze. Teraz to jeszcze nic, jak zobaczymy jakiegoś dziadka to ewentualnie ma jakieś "marynarskie" takie, co kiedyś było modne. Kotwice, ewentualnie na ramieniu jakieś babsko czy inne. Ale to jest teraz. A wyobraźcie sobie, że za kilkanaście/kilkadziesiąt lat zobaczycie takiego. Cały w tatuażach okropnych, wręcz ohydnych. Bleah.
Jedyne co mogę znieść to małe, ledwo widoczne, w dobrym guście. Ewentualne małe, gwiazdki, serduszka, napis, cokolwiek. Małe w miejscu mało widocznym. I tyle.

Dodane przez Lilyanne dnia 08-11-2009 21:47
#57

Jestem jak najbardziej za! Już niedługo, bo za ok. 9 miesięcy (jak pójdę na studia) planuję sobie jeden zrobić. Narazie obstaje przy heartagramie na lewym nadgarstku od wewnętrznej strony, niewielki o średnicy 2-3 cm, na pamiątkę mojego ulubionego zespołu :) Pewnie niektórzy stwierdzą, że to błąd, ale chciałabym mieć jakąś pamiątkę z okresu młodości i ten symbol będzie według mnie najodpowiedniejszy. xD

Dodane przez Ballaczka dnia 12-12-2009 16:41
#58

Hmhm, jestem umówiona w studio tatuażu na piątego stycznia. Decyzję podjęłam dosyć spontanicznie, przyjaciel postanowił zrobić sobie tatuaż więc ja także zdecydowałam, że dam sobie coś narysować na ręce. Nie jestem jakoś szczególnie podekscytowana, wzór wybrałam dosyć szybko: krzyż lotaryński, wokół którego litery układają się w napis: "This isn't me, I'm not mechanical" lub "I am the one of the ones". Jeszcze całkiem nie zdecydowałam, ale w każdym razie któryś z tych dwóch cytatów. Tatuaż robię tylko i wyłącznie czarnym barwnikiem, żadne kolorowe cuda nie wchodzą w grę. Miejsce - prawe ramię. Zamieszczę zdjęcie, jak tylko zrobię i się zagoi ;)

Dodane przez kapsiutek dnia 12-12-2009 17:29
#59

jak na razie mama mi nie pozwala (ponieważ mam tylko 15lat) ale jeśli za kilka lat nie minie mi chęć mienia tatuażu to sobie zrobie. Myślałam nad kodem kreskowym lub gwiazdką na nadgarstku. Zobaczymy co z tego wyjdzie (;

Dodane przez Naina dnia 23-12-2009 21:21
#60

Szczerze mówiąc tatuaże ładnie wyglądają na ciele, jednak sama osobiście nie chcę sobie robić tatuażu. Tak sobię myślę, i nie wyobrażam sobie 60 - letniej staruszki całej w tatuażach. No i potem te tatuaże tak brzydko wyglądają na tej pomarszczonej skórze ;f Ale niektórzy to mają prawdziwe arcydzieła na tej skórze, i ich za to podziwiam.

Dodane przez hermiona111 dnia 23-12-2009 21:48
#61

Mnie osobiście w ogóle nie podobają się tatuaże. Moim zdaniem szpecą skórę.

Dodane przez PaniWeasley dnia 03-01-2010 16:02
#62

Podobają mi się rewolwer na biodrze. Niestety ja nie mogę sobie tam zrobić, bo już mam w nich kolczyki, a taki nadmiar, wyglądałby źle :|

Tatuaże nad jakimi się zastanawiam to:
* róża na łopatce
* napis wokół nadgarstka
* mała wisienka na uchem

któryś z nich na pewno zrobię sobie na 17, pewnie różę :)

Dodane przez moly14 dnia 05-01-2010 15:56
#63

Mi się bardzo podobają te małe,drobne związane z elfami,motylami i innymi delikatnymi stworzeniami.Przed wakacjami zrobię sobie małego elfika na łopatce (henną). Później może zrobię sobie normalny,na razie tylko henną.Jestem wielką zwolenniczką tego typu tatuaży.Bardzo mi się podobają :)

Dodane przez Ballaczka dnia 05-01-2010 16:38
#64

Dzisiaj sobie zrobiłam, potem wkleję tu zdjęcie, jak mi trochę opuchlizna zejdzie. Powiem tylko, że nie spodziewałam się takiego bólu. Niby wiadomo, że tatuaż boleć musi, ale pierwszych parę minut oczy miałam pełne łez. Na szczęście pan tatuażysta starał się mnie rozweselać na wszelkie możliwe sposoby, a przyjaciel dzielnie mnie wspierał obok, więc jakoś kontur zeszedł szybko. Wypełnienie to już pikuś, lekko tylko szczypało.
W każdym razie nawet jeśli osoba tak wrażliwa na ból jak ja dała radę, to każdy da. Zacisnęłam zęby, na moją prośbę tatuażysta puścił mi Mansona i jakoś przetrwałam, chociaż ból był powalający.
Najgorsze i tak było oczekiwanie, jeszcze dzisiaj rano byłam w stanie histerii i samozaprzeczenia, stanowczo nie zgadzając się, by na mojej ręce pojawił się zaprojektowany wcześniej krzyż. Jakoś mnie jednak przekonali, wzór wydawał się znośny... także na lewym ramieniu wykwitł mi dzisiaj smukły krzyż lotaryński, który pomiędzy belkami ma napis "Forbidden in Heaven, useless in Hell" :)

Nie wiedziałam też, że świeżo zrobionym tatuażem trzeba się tak opiekować, jak na razie praktycznie nic mi nie wolno. I tak już zmyłam sobie krew z ramienia, chociaż nie powinnam tego zbytnio dotykać. Mam nadzieję, że za parę dni opuchlizna zejdzie i będę mogła cieszyć się normalnym wzorem.

Dodane przez hermiona27 dnia 08-01-2010 19:32
#65

Mnie tatuaże w ogóle się nie podobają. Moim zdaniem oszpecają ciało. Ale cóż, są gusta i guściki.:)

Dodane przez Ballaczka dnia 11-01-2010 21:54
#66

Dzisiaj sobie zrobiłam, potem wkleję tu zdjęcie, jak mi trochę opuchlizna zejdzie. Powiem tylko, że nie spodziewałam się takiego bólu. Niby wiadomo, że tatuaż boleć musi, ale pierwszych parę minut oczy miałam pełne łez. Na szczęście pan tatuażysta starał się mnie rozweselać na wszelkie możliwe sposoby, a przyjaciel dzielnie mnie wspierał obok, więc jakoś kontur zeszedł szybko. Wypełnienie to już pikuś, lekko tylko szczypało.
W każdym razie nawet jeśli osoba tak wrażliwa na ból jak ja dała radę, to każdy da. Zacisnęłam zęby, na moją prośbę tatuażysta puścił mi Mansona i jakoś przetrwałam, chociaż ból był powalający.
Najgorsze i tak było oczekiwanie, jeszcze dzisiaj rano byłam w stanie histerii i samozaprzeczenia, stanowczo nie zgadzając się, by na mojej ręce pojawił się zaprojektowany wcześniej krzyż. Jakoś mnie jednak przekonali, wzór wydawał się znośny... także na lewym ramieniu wykwitł mi dzisiaj smukły krzyż lotaryński, który pomiędzy belkami ma napis "Forbidden in Heaven, useless in Hell" :)

Na dzień dzisiejszy tatuaż powoli się goi, jeszcze strupki mi muszą odpaść.
img33.imageshack.us/img33/4296/18stkapawa210u.jpg

Dodane przez Kab Hun dnia 11-01-2010 23:00
#67

@up:
No bomba... ;] Podziwiam Cię, że mimo wszystko wytrzymałaś.

Już od dawna planuję sobie zrobić tatuaż, jednak problem stanowi mój młody wiek oraz potrzebna zgoda rodziców (której na 100% nie wyrażą, bo już się ich pytałem...). Cóż, jeszcze 2 lata jestem zmuszony poczekać, a potem... ;] Potem będę musiał tylko JAKOŚ przełamać swój strach przed bólem. A to będzie o wiele gorsze wyzwanie, niż wysiedzenie w tym fotelu, w salonie tatuażu. ;p
W każdym razie planowałem sobie zrobić smoka na prawej ręce (gdzieś w okolicy nadgarstka lub na wierzchu dłoni). Cały czarny, bez żadnych kolorowych duperszmerców. Nie chcę też, żeby był za duży - wystarczy taki sobie, w miarę widoczny, żebym przynajmniej wiedział, że go mam. ;] No, ale wizja pewnie mi się zdąży jeszcze zmienić ze sto razy, tak więc nie wiadomo co wyjdzie i czy w ogóle wyjdzie...

Dodane przez ewelka_bolitair dnia 12-01-2010 13:48
#68

Ja myślę nad tatuażem, ale to jest na razie daleko na liście moich wydatków. Na pewno nie będzie to coś takiego dużego jak ma Ball ^^.
[ile zapłaciłaś za ten tatuaż?].

150 zł.
B.


Wzór mi zaprojektuje moja włoska siostra, tylko muszę jej się przypomnieć.
Prawdopodobnie będzie to tatuaż na łopatce albo kostce ;)

Edytowane przez Ballaczka dnia 12-01-2010 15:11

Dodane przez aniutek96 dnia 12-01-2010 18:01
#69

Mi niektóre tatuaże się podobają, ale tylko takie mniejsze mogą być w takim dobrze widocznym miejscu tylko żeby był nie duży. Bo potem jak się będzie starym to paskudnie to wygląda. Ja sama nie mam żadnego, bo jestem za młoda, a rodzice by mi nie pozwolili. Właściwie to też nie chce mieć, bo to boli, a ja jestem strasznie wrażliwa i mogłabym tam warjacji dostać. Ale jak ktoś sobie zrobi to nie będe krytykować. Choć akurat zdjęcie tatuażu dodanego przez Patiix3 mi się podoba.xD

Dodane przez GirlTiger dnia 02-02-2010 12:33
#70

Podobają mi się u facetów... mmm :*

ale też sama mam ochotę na jakis napis na nadgarstku ;)
cos w stylu Ain Eingarp, Wiecie napis od Tyłu:)
oo własnie mi przyszło do głowy : Jesteś mego serca pragnieniem :D
haha ale od tyłu oczywiście:smilewinkgrin:

Dodane przez kinia0918 dnia 05-02-2010 20:51
#71

Ja osobiście nie jestem fanką tatuaży jak jesteś młoda to jest super i ogólnie szpan gorzej jak będziesz po pięćdziesiątce będzie ci się robiła obleśna skóra i w ogóle na starość to trochę nie za ładnie wygląda takie jest przynajmniej moje zdanie . Chociaż jak byłam młodsza też o tym myślałam ale mi przeszło ja o tym w ten sposób pomyślałam musisz sobie zdawać z tego sprawę niestety muszą być konsekwencje :P

Dodane przez leea dnia 22-05-2010 19:28
#72

Gdybym miała mieć tatuaż to chyba kolibra albo lilię na łopatce, ewentualnie jakiś kwiat na kostce. Ale tylko jeden, może dwa, więcej to chyba przesada, szczególnie u dziewczyny np. wytatuowana cała ręka. Myślę też ,że tatuaż powinien pasować do osoby, która go nosi oraz być przemyślany- nie może być robiony, pod wpływem chwili - potem może się znudzić, albo zrobić nieaktualny a usuwanie boli podobno, jeszcze bardziej niż same go robienie. Łatwo powiedzieć "chcę tatuaż", ale gdyby np. w moim przypadku coś takiego miało miejsce, to chyba nie zniosłabym bólu.

Edytowane przez leea dnia 22-05-2010 19:31

Dodane przez Pyflame dnia 22-05-2010 21:16
#73

Kika razy miałam tatuaż z henny, poza tym taka zakupił mi maszynkę do robienia tatuaży (oczywiście zmywalnych), niestety kolorowych, a ja tychże nie toleruje. Podobają mi się małe, orginalne wzorki, w 'zwykłym' kolorze, umieszczone w niebyt widocznych miejscach (tylu palec, łopatka, kostka, szyja). Sama marzę o takowym, ale jaki wzór wybiorę i gdzie zlecę go 'narysować' to jeszcze wielki znak zapytania.

Dodane przez alice_in_wonderland dnia 23-05-2010 09:41
#74

Ja tatuażom mówię zdecydowane nie.
Po pierwsze- (ale to już sprawa gustu) nie podobają mi się. Żadne kolorowe, pomalowane ciało nie wchodzi w grę.
Po drugie- po jakimś czasie tatuaż się nudzi, a usuwanie jest bardzo bolesne.
Jeśli chodzi o tatuaże zmywalne, też nie zamierzam sobie ich robić (patrz: punkt 1 ;D)
I choć moja mama powiedziała, ze nie miałaby nic przeciwko, żadna siła nie zmusi mnie do zrobienia sobie "dzieła sztuki na ciele".

Dodane przez Domaa dnia 23-05-2010 09:50
#75

Ja nie przepadam za tatuażami, w wakacje oczywiście nie mam nic przeciwko żeby sobie zrobić tatuaż z henny czy coś, ale jeśli chodzi o tatuaże niezmywalne to zdecydowanie nie. Może na początku i jest fajnie mieć tatuaż, ale później już na pewno brzydnie, ile jest starszych osób z tatuażami i ładnie to to nie wygląda.

Dodane przez Gibi dnia 23-05-2010 11:03
#76

Tatuaże sa super!!!! SZaczególnie jakies takie mniejsze, uwarzam że są słodkie;) ale jszcze zależy w którym miejscu, w miejscach intymnych tatuarze lub pircing sa obleśne. NA wakacje wytatułuje sobie na ręce (henna oczywiście) MROCZNY ZNAK! xD albo dziuewiątke po elficku( tak jak wszyscy aktorzy z ,,Druzyny Pierscienia, np. Orlando bloom xD)
Jest tylko jeden problem: mama
szkoda że nie mam cioci to by mi pozwoliła a tak...


Nauka to przyjemność a ja nie mam czasu na przyjemnosci

Dodane przez wiktordogan dnia 23-07-2010 21:51
#77

Nie uważam tatuaży za jakąś wielką rewelację, ale skorpiona na ramieniu bym sobie zrobił. B)

Dodane przez Alae dnia 23-08-2010 20:15
#78

Hm. Jakiś tydzień temu spowodowałam atak paniki i krztuszenia się u mojej Rodzicielki, gdy, podczas obiadu, zamyślona, bez kontaktu z rzeczywistością, zostałam przywołana na ziemię słowami "to, co ty właściwie chcesz na osiemnastkę?". I, nie do końca rozumiejąc o co mnie pytają, bez namysłu wypaliłam, że tatuaż. Zielonego pojęcia nie mam skąd mi się to wzięło, bo nigdy nie myślałam o tatuażu na poważnie. Owszem, zastanawiałam się kiedyś czy chciałabym mieć i jaki, ale nigdy nie podjęłam decyzji. W związku z tym incydentem pomysł zrobienia sobie tatuażu powrócił, ale... no właśnie, jest mnóstwo ale. Pierwsze i najważniejsze ale to fakt, że jestem nieodporna na ból, wprawdzie złamania, skręcenia, oblanie się czymś wrzącym zawsze kwituję śmiechem (znajomi twierdzą, że to histeria), ale myśl, że mogłabym sama pozwolić na zadanie sobie bólu jest przerażająca. Zapewne urządziłabym tatuażyście scenę paniki. Drugie ale obejmuje moje patologiczne myślenie o konsekwencjach i tym, co będzie potem (czy mi się nie znudzi, czy nie będzie przeszkadzał w pracy...). Trzecią istotną sprawą jest to, że po zrobieniu sobie tatuażu przez rok nie można być dawcą krwi. Z podanych powyżej powodów, jeśli kiedykolwiek zdecyduję się na tatuaż, na pewno będzie to spontaniczny akt.

Zdarzyło mi się kilka razy obejrzeć program Miami Ink i wiem, że niektóre tatuaże to małe dzieła sztuki, prze-pię-kne. Z drugiej strony, przeglądając internet można znaleźć tatuażowe faile, naprawdę koszmarne, nie chciałabym oszpecić się podobnym.

Dodane przez Chop Suey dnia 23-08-2010 22:19
#79

hermiona27 napisał/a:
Mnie tatuaże w ogóle się nie podobają. Moim zdaniem oszpecają ciało. Ale cóż, są gusta i guściki.:)


Zgadzam się całkowicie

Dodane przez Martyna dnia 24-08-2010 09:38
#80

Ja dawno temu chciałam mieć tatuaż. Jednak w mojej rodzinie panuje opinia 'tatuaże mają tylko więźniowie'. Moja matka stwierdziła 'rób co chcesz, ale na własną odpowiedzialność'. Konsekwencje wprawdzie są poważne, ale nie tak, żebym się wtedy przejmowała i nadal nie przejmuję. Ból nie jest czymś ważnym, minie i tak, prędzej czy później.
Jeśli chodzi o wzór... Wybrałabym najchętniej właśnie taki, jaki miał Venture, w kształcie gwiazdy Dawida, albo taki:
www.crwflags.com/fotw/images/i/il_mosad%29.gif czy
המוסד למודיעין ולתפקידים מיוחדים

Do teraz się interesuję tym tematem, ale już nie tak bardzo, by marzyć nadal o własnym. Wzór mogę sobie wybrać, mogę go sobie narysować flamastrem czy czymś, ale nie zrobić na stałe.
Uświadomiłam sobie, że jeśli tak zrobię, stanę się zbyt rozpoznawcza, zbyt charakterystyczna, a to nie będzie dobrze rzutowało na pracę, której zamierzam się podjąć.
Należy dodać, że zresztą większość pracodawców niezbyt toleruje tatuaże. Choć może z czasem coś się zmieni? Jakoś szczerze w to wątpię.

Edytowane przez Martyna dnia 24-08-2010 09:42

Dodane przez al_kaida dnia 24-08-2010 11:20
#81

Zależy gdzie i u kogo. Niektórym tatuaże wyjątkowo pasują, innym nie. Ja sama nie jestem przeciwko tatuażom, marzy mi się jeden, ale nie wiem co na to moi rodzice :D chciałabym dać sobie wytatuować bluszcz pnący się od łokcia do nadgarstka, albo jakiś mały akcent na kostce/stopie.

Dodane przez Imbecile dnia 24-08-2010 12:46
#82

Tatuaże? Lubię. Ale małe i w niewielkich ilościach. Kiedyś zrobię sobie jakiś cytat na ramieniu. Mam kilka "wypatrzonych". Chciałabym sobie zrobić różę z kolcami oplatającą rękę, zaczynającą się na ramieniu i kończącą się czerwonym kwiatem na wierzchu dłoni. To oczywiście takie marzenie ściętej głowy, bo absolutnie tego nie zrobię ze względów, myślę, oczywistych. Za 60 lat to będzie mnie szpeciło, no i to byłoby zbyt widoczne, a to mogłoby mi przeszkadzać w pracy, którą za pewne kiedyś podejmę. Miałam kiedyś fazę na Mroczny Znak, ale już takim maniakiem nie jestem. Może zrobie sobie wilka czy orła, jest w nich coś, co mnie przyciąga. Jednak zanim cokolwiek zrobię muszę poczekać 5 lat do moich 18-nastych urodzin. Moja mama nie pochwala tatuaży. Twierdzi, że to dla więźniów.
Mi nie podobają się wielkie tatuaże z jakimiś demonami czy postaciami inspirowanymi czyimś teledyskiem.... Nie lubie całych wytatuowanych rąk. W moich oczach nie świadczy dobrze, że komuś zabrakło miejsca i musiał przykryć stary tatuaż nowym.

Dodane przez Simone dnia 24-08-2010 17:09
#83

Najbardziej to ja lubię tatuaże u facetów. Kobieta to mimo wszystko kobieta (nawet gdy bardziej przypomina chłopaka, i po chłopsku się ubiera ^^), i nie wyobrażam sobie jakoś normalnej dziewczyny, która całe ciało ma w różnych rysunkach. Choć na jeden to ja się pewnie skuszę po osiemnastce. Zastanawiam się nad jakimś ładnym krzyżem, albo jaskółką i cytatem.

Dodane przez Jina007 dnia 24-08-2010 18:18
#84

Prawdę mówiąc, jeszcze się nad tym nie zastanawiałam, ale podobają mi sie kolorowe tatuaże.

Dodane przez leea dnia 21-02-2011 15:11
#85

Zawsze podobały mi si e tatuaże - pod warunkiem jednak, że są zrobione perfekcyjnie, w dobrym studio. Tylko wtedy sama bym się na niego zdecydowała. Tak właśnie myślę, co by sobie sprawić na 18, za rok... Bardzo podobają mi się tatuaże na plecach. Ale tylko kolorowe. Niedawno wpadłam na pomysł, dużego tatuażu, właśnie na plecach, przedstawiającego "zaczarowany ogród" ( tak to można nazwać ) - dzika roślinność, barwne zwierzęta, prawie w każdym szczególe coś niezwykłego *,* Problem jest tylko jeden - jestem strasznie nie odporna na ból, a podobno na kręgosłupie boli najbardziej. :/ Nie jestem jeszcze na 100% przekonana do stałego, ale taki krótkotrwały, pewnie sobie zrobię. Jak nie "zaszaleję" z tatuażem na całe plecy, to może jakiś cytat(?). Co do tatuaży i starzenia się - jeśli tatuaż jest w dość nie często odkrywanym miejscu, to nie widzę jakiegokolwiek problemu.

Edytowane przez leea dnia 21-02-2011 15:14

Dodane przez Scarlett Clearwater dnia 17-04-2011 17:43
#86

Podobają mi się, i owszem. I planuje jeden, ale po dwudziestce. Kwiat lotosu na łopatce najpewniej. Albo - dla najbardziej zatwardziałych fanów Harrego - znak śmierciożerców na ramieniu! to by było coś~

Edytowane przez Scarlett Clearwater dnia 17-04-2011 17:43

Dodane przez blackout dnia 07-05-2011 12:15
#87

Nie podobają mi się wielkie i kolorowe.
Chciałabym sb zrobić na ramieniu jakiś fajny cytat po łacinie, ale raczej sb nie zrobię, bo bym się po prostu bała, o.
Fajnie wyglądałby Mroczny Znak na przedramieniu, tak jak mieli śmierciożercy. Ale ja bym się nie odważyła zrobić sb czegoś takiego.

Dodane przez szakalaka dnia 07-05-2011 13:04
#88

Nie przepadam zbytnio za tatuażami. Ale podobają mi się na obojczykach wytatuowane z lewej i z prawej strony gwiazdki, lub na uchu, dokładniej na chrząstce 'love' albo na kostce u nogi, kotek ;d.
Podobają mi się tylko niektóre, ale sobie nie zrobię bo to mi nie jest potrzebne do życia w jakiś szczególny sposób, jak już to do szpanowania xd.

Dodane przez pommeraie dnia 16-08-2011 12:10
#89

Podobają mi się pojedyncze tatuaże. Chciałabym znak insygni śmierci na szyi lub nadgarstki i jaskółki na stopie. ;3

Dodane przez MissWeasley dnia 16-08-2011 12:15
#90

Podobają mi się ale u kogoś xD I jeśli jest ich dużo to muszą tworzyć jakąś jedną określona całość, a nie jakieś ciapki bez sensu xD
Ja nie planuję

Dodane przez Densho dnia 16-08-2011 22:05
#91

Mi się podobają tatuaże :)
Ja bym chciała mieć na lewym nadgarstku wilka. Wyjącego albo sam pysk :)

Edytowane przez Densho dnia 16-08-2011 22:05

Dodane przez Asik dnia 16-08-2011 22:13
#92

Podobają mi się tatuaże ale takie niewidoczne dla wszystkich - np. coś na karku i takim bym nie pogardziła. Jeszcze lepiej gdyby była to sentencja łacińska lub runiczna. Przestrzegam natomiast przed robieniem tatuaży w widocznych miejscach. Żyjemy w mało tolerancyjnym kraju i są one źle widziane na stanowiskach biurowych.

Dodane przez Karma Chameleon 20 dnia 16-08-2011 22:26
#93

Tak, zgadzam się z Asik. Mnie się podoba jakiś smok, (ale taki prosty, nie jakiś udziwniony) lub może łeb byka (tylko ogólny zarys).

Dodane przez Nadine269 dnia 17-08-2011 08:25
#94

Ja bym chciała mieć Triada na karku, albo pod nadgarstkiem.

Dodane przez tressa dnia 17-08-2011 09:49
#95

TAAK! Ja chcę sobie zrobić tatuaż na 18-tkę do tego czasu muszę dokładnie wszystko przemyśleć, a mój wzór to: klucz wiolinowy skrzyżowany z kluczem basowym= wychodzi bardzo ładne serduszko :) kocham muzykę, jak narazie to jedyny pomysł który przetrwał dłużej niż 6 m-cy xD zobaczymy, może znajdę gdzieś coś co bardziej wpadnie mi w gust, do 18 ur jeszcze 1,5 roku, więc mam trochę czasu :D

Dodane przez iamodile dnia 26-08-2011 13:11
#96

Marzę o dawna i zrobię sobie jak tylko będę miała okazję. Marzy mi się kilka gwiazdek albo pewien symbol, którego nie mogę znaleźć nazwy na karku i jakiś mały napis na nadgarstku, ale zobaczymy jeszcze :)

Dodane przez Loa_riddle dnia 30-08-2011 19:35
#97

Strasznie podobają mi się duże i kolorowe na rękach. Świetnie to wygląda. Jeśli miałabym sobie jakiś tatuaż zrobić... na chwilę obecną podoba mi się znak Insygniów na brzuchu.

Edytowane przez Loa_riddle dnia 25-01-2012 11:39

Dodane przez Alexandre dnia 30-08-2011 19:57
#98

Tatuaże toleruję jedynie z henny. Te "prawdziwe" mnie nie przekonują... ;| Podobają mi się motywy kwiatowe i smoki :D

Dodane przez Cho-Chang dnia 31-08-2011 15:05
#99

Nie mam, nie planuje, nie podobają mi się, nie będę miała, nie chcę.
;)

Dodane przez hara granger dnia 31-08-2011 16:30
#100

Uwielbiam tatuaże. Oczywiście nie wygląda to ładnie jak całe ciało jest wytatuowane, ale takie pojedyncze mi się podobają.
Kiedyś na pewno sobie zrobię. Na razie muszę zadowolić się henną...
Tatuaż bardzo chciałabym mieć na prawej kostce. Najlepiej, żeby to był koliber. :)

Edytowane przez sabina dnia 31-08-2011 22:16

Dodane przez Raksha dnia 28-09-2011 19:45
#101

Podobają mi się, jednak nie znoszę tych wielkich, kolorowych. Czarne, niewielkie tatuaże są pro. Ja nie planuję sobie nic zrobić, ale jeśli już, to byłby to mały znaczek Insygniów na karku/pomiędzy kciukiem a palcem wskazującym lewej ręki, napis na karku "Always.", napis "Committed" na brzuchu, albo kot przeskakujący przez 9 lub mały napis "AFI" gdziekolwiek. Ale jako że gusta się zmieniają (choć fanką HP i AFI mam nadzieję zostać na zawsze) wybrałabym te bardziej neutralne - "Always." lub tego kota - "Committed" w takim miejscu jak brzuch mogłoby mnie bardzo irytować, gdyby moja sympatia do chłopców z AFI przepadła. Chciałabym mieć też Axelowe tatuaże na twarzy, ale nigdy bym się na to nie odważyła - kark czy ramię można zakryć, ale twarz? Jeszcze znaczek Heartless/Nobody/Unversed/Dream Eaters z Kingdom Hearts, taki mały. Lub znaczek Zanarkand Abes na mostku.
Ogólnie nie chciałabym nawet zaczynać z tatuażami, gdyż znam siebie, i wiem, że szybko bym się uzależniła. I wrzuciłabym sobie pełno tatuaży z gier/filmów/książek/zespołów, a jak już mówiłam, gusta się zmieniają. To tak jak z wyryciem sobie czyjegoś imienia na ręce, a uwierzcie, wiem coś o tym (choć literka P obecnie mi pasuje, a i tak zawsze można ją zmienić na R, które też pasuje - Raksha. Błędy młodości, nie pytajcie.).

Edytowane przez Raksha dnia 28-09-2011 19:46

Dodane przez dewhoo dnia 09-10-2011 19:23
#102

Jak dla mnie tatuaże pokrywające całe ręce są świetne, zwłaszcza u pięknych kobiet. Byle nie jakieś gwiazdki, kucyki pony i inne pierdoły.
Ja na pewno jakiś tatuaż sobie zrobię, jakiś symbol z HP byłby ok. Insygnia mogłyby fajnie wyglądać na karku.

Dodane przez bochenek89 dnia 17-10-2011 23:54
#103

Od około 2 lat myślę nad zrobieniem tatuażu. Chciałabym mieć wytatuowaną kolorową jaskółkę. Na razie jednak wiem, że są to jedynie moje marzenia. Po pierwsze w przyszłości chciałabym pracować z dziećmi, a część naszego społeczeństwa jest zaściankowa i mało tolerancyjna. Tatuaż musiałby być w mało widocznym miejscu. Po drugie bardzo boję się, że nie wytrzymam bólu. Już sobie to wyobrażam: tatuażysta zrobi mi raptem część konturu, a ja zaleję się łzami i będę prosić by przestał :P Ech, ale może kiedyś starczy mi odwagi...

Dodane przez Tonki dnia 18-10-2011 13:44
#104

Chcę, a więc będę miała. Niestety dopiero, gdy skończę osiemnaście lat. Nie chcę dużego tatuażu. Myślałam o jakimś małym, skromnym na nadgarstku lub na kostce. Może coś takiego: Տես առաջ?

Dodane przez xowiki dnia 15-11-2011 20:47
#105

Ja kocham tatuaże odkąd pamiętam. Zawsze chciałam sobie zrobić. Udało mi się to trzy lata temu. Od tej pory zrobiłam sobie jeszcze jeden. Jeśli ktoś będzie chciał to chętnie pokaże zdj jestem z nich mega zadowolona. Kocham je. Ale to nie jest opcja dla niezdecydowanych. Trzeba być pewnym wzoru i miejsca, w którym go robimy.

Dodane przez SevLily36 dnia 15-11-2011 21:00
#106

Nie, NIGDY nie zrobię sobie tatuażu. Nie podoba mi się to, chyba że jakieś małe w mało widocznych miejscach. Ale nie ciągnie mnie do tego.

Dodane przez tressa dnia 15-11-2011 22:02
#107

Nie mam, ale bardzo chcę mieć, myślałam o znaku śmierciożerców na przedramieniu oraz o 'Expecto Patronum' w innym miejscu, któryś z nich na pewno zrobię, może oby dwa... boję sie, że z taikm znakiem mogę mieć problemy ze znalezieniem pracy, ale do osiemnastki mam czas do zastanowienia ;)

Dodane przez Angel14 dnia 04-01-2012 00:06
#108

Ohh...tak, jak tylko skoncze osiemnascie lat mam zamiar zrobic sobie tatuaz. Mysle nad jakims cytatem, ale jeszcze nie wiem gdzie :D

Dodane przez Frances_Bean dnia 18-01-2012 14:05
#109

Kiedyś powiedziałabym wielkie - NIE, a teraz chce mieć tatuaż, a nawet parę tatuaży. ;> Kobieta zmienna jest.
Chciałbym podpis Kurta Cobaina w jakimś miejscu, a także jakiś ładny cytat np. "I'd rather be hated for who I am, than loved for who I am not". Chciałbym też gdzieś słowa: Peace, Love, Empathy. No i takie jaskółki na plecach b29;

Dodane przez Zosia dnia 18-01-2012 14:47
#110

Ja uważam, że tatuaż szpeci na całe życie. Jeszcze rozumiem małe, symboliczne tatuaże, ale żeby np. wytatuować sobie całe ciało, albo wielki portret na plecach? Nigdy już nie wyszłabym na plażę!

Dodane przez potter_black dnia 18-01-2012 14:59
#111

Mi się podobają takie z HP ; D . NO,ale tak szczerze ... to zrobić sb taki tatuaż i potem na starość ... u takiej starej babki załóżmy to, to dosyć dziwnie wygląda ;p . Słyszałyście o 56 - latce co sb na plechach Pattisona wytatuowała ? ;d . I cały pokój miała " w nim "

[img][/img]

Dodane przez syrius_black dnia 18-01-2012 16:15
#112

Tatuaże moim zdaniem są kompletnie bez sensu .
Może podobają się dziecku przez dwa , trzy miesiące , ale to szpeci ciało na całe życie.
A poza tym tatuaże są uważane jako symbol ludzi , którzy spędzili jakiś czas w więzieniu .
Na pewno nigdy niezrobiłbym sobie tatuażu , bo jakby o wyglądało , gdybym miał sześćdziesiąt lat i miał na sobie tatuaż .
Niektórzy mogliby pomyśleć '' dziadek zgłupiał ''

Dodane przez Madzialena dnia 18-01-2012 16:34
#113

potter_black napisał/a:
Mi się podobają takie z HP ; D . NO,ale tak szczerze ... to zrobić sb taki tatuaż i potem na starość ... u takiej starej babki załóżmy to, to dosyć dziwnie wygląda ;p (...)

To prawda, jakieś niewielkie z Hp ładnie by wyglądały ;) (moim zdaniem)

Dodane przez kizzucha dnia 03-02-2012 19:10
#114

Tatuaże podobają mi się, ale małe i niekolorowe. Nie lubię tatuaży-portretów. Za to strasznie podobają mi się takie "piórka" i tatuaże] z motywem z HP, cytat z Harry'ego byłby super czy też znak Insygniów. *.*


Dodane przez hedwigowo dnia 10-02-2012 15:59
#115

Nie mam niestety. Ale sadzę, że złoty znicz (tzn. na ciele czarno-biały) na łopatkach byłby idealny. Marzę o takim :)

Dodane przez Hannibal dnia 05-05-2012 16:54
#116

Tatuaże to według mnie fantastyczny sposób na wyrażenia siebie, swojej osobowości i przeżyć za pomocą rysunku (oczywiście trzeba sprawę dogłębnie przemyśleć) - i znakomicie się sprawdzają jako ozdoba, zwłaszcza w lecie, na plaży. Zdecydowanie wolę tatuaże czarno-białe, cieniowane, w odcieniach szarości. Kolorowe są dla mnie zbyt krzykliwe, jaskrawe. Czarno-białe są gustowne :D

Edytowane przez Hannibal dnia 04-10-2012 16:48

Dodane przez dodo2708 dnia 05-05-2012 17:07
#117

Może taki mały i niekolorowy np. piórko na ramieniu. Ale żeby znak Insygniów? Nie trochę przesadzone? No, chyba, że długopisem, mi ładnie wychodzą.Wyobraźcie sobie taką babuleńkę ze znakiem Insygniów na plecach. Nie wygląda to dziwnie?

Dodane przez luna97 dnia 05-05-2012 17:24
#118

Tak, podobają mi się tatuaże. Na pewno w przyszłości sobie jakiś zrobię, byle by nie duży. Może jakiś napis na nadgarstku. Zobaczy się jeszcze. :P

Dodane przez Severus Tobias Snape dnia 05-05-2012 17:31
#119

Jeden mały to by nie zaszkodził...Uwazam,ze takie wielkie moze i są ładne,ale na starosc skóra się marszczy i te tatuaże juz nie wygladaja tak ładnie...

Dodane przez luna108 dnia 05-05-2012 18:14
#120

tatuaże są fajne i chciałabym sobie zrobić np. orła lub smoka.:Ddrogi Gościu

Dodane przez Agnes Black dnia 05-05-2012 20:26
#121

Lubię tatuaże, myślę, żeby zrobić sobie taką małą (3x3 cm) łapkę na lewej stronie prawego nadgarstka <3

Dodane przez onlyHorcrux dnia 05-05-2012 20:32
#122

Chciałabym mieć smoka na lewej ręce. Jego ogon zaczyna się od zewnętrznej strony kciuka, "spływa" w dół i okręca sie jego ciało na mojej kostce i kończy się otwartą paszczą :D

To mój projekt i mam zamiar taki sobie zrobić. Chcę też na lewym ramieniu, mieć tatuaż w stylu Angeliny Jolie [współrzędne miejsc gdzie urodziły się jej dzieci], tylko ja chcę napisać daty urodzenia ważnych dla mnie osób.

Dodane przez whitely dnia 22-05-2012 10:33
#123

An existing osteoporosis drug may be even better than we previously thought. There's also new hope for people struggling with blood pressure. And if you've got a case of the Mondays, cheer up with a new vlog from MizFit Osteoporosis drug may be even better than previously thought cheap homecoming dressescheap homecoming dresses : black lace dressblack lace dress . An existing osteoporosis drug that prevents cartilage loss may also help regenerate the cartilage that has been lost. cheap homecoming dressescheap homecoming dresses . ScienceDaily Staph bug found in public beaches: discount wedding dressesdiscount wedding dresses Resreachers identified multidrug resistant Staphylococcus aureus (MRSA) in the water and sand from seven public beaches on the Puget Sound . . USA Today New drug for stubborn blood pressure: Signfiicant reductions in blood pressure were achieved with a new drug homecoming dresses 2012homecoming dresses 2012 , darusentan. The treatment would be an option for those who are still hypertensive in spite of having tried three or more medications. HealthDay MizFit cures lace dresseslace dresses .

Dodane przez Elvira dnia 08-07-2012 12:59
#124

Jak najbardziej, jestem za tatuażami, fajne, ciekawe, ale z umiarem. Ja nie planuję, ale lubię jak inni noszą, fajnie się z tym wygląda. Ja raczej sobie nie zrobię, bo jestem bardzo zmienna, a usunąć chyba nie łatwo i można się nabawić jakiś chorób skóry po usunięciu ponoć. :uhoh:

Dodane przez marihermiona dnia 08-07-2012 13:14
#125

Mi się osobiści podobają tatułaże ale małe. Mam 15lat i nie mogę mieć prawdziwego tatułażu ale robie sobie z henny. Niedługo sobie zrobie z insygniami śmierci:)

Dodane przez KatherynHudson dnia 10-07-2012 19:18
#126

uroczyście przysięgam iż knuję coś niedobrego na 18 urodziny :D . rodzice mnie zabiją za to, ze zrobie sobie tatuaż, ale chce sobie wytatuować 'you're the one that rules your world' z piosenki Katy Perry 'Pearl' , tylko w języku HINDI, takie szlaczki : >

Dodane przez Jey dnia 10-07-2012 19:38
#127

Lubię tatuaże, tylko bez przesady. Chciała bym mieć w przyszłości ale nie wiem czy sobie zrobię. Podobają mi się takie małe napisy lub wzorki na karku, łopatce czy nadgarstku.

Dodane przez marihermiona dnia 26-08-2012 15:43
#128

Ja też lubię tatuaże jest to jedna z rzeczy jakie zamierzam zrobić po ukończeniu 18 lat. Mi podobają się takie delikatne i mało widoczne. Może sobie tatuaż z insygniami:)

Dodane przez Gladus93 dnia 17-09-2012 13:34
#129

mam wytatuowane całe ramie ;p jak interesuje kogoś co,to sa to Karty w płomieniach pod którymi piesze Carpie Diem.jest to mój pierwszy tattoo i na
pewno nie ostatnie :)

Dodane przez HarryPotter96 dnia 17-09-2012 14:05
#130

Tatuaże są fajne, ale na pierwsze kilka tygodni...
Jak dla mnie to tatuaże nie są za "ekstra", nie chcę ich mieć.

Dodane przez Raymaniac dnia 17-09-2012 14:09
#131

Planuje zrobić sobie tatuaz, ale raczej bedzie to jakies mniej widoczne miejsce, nie odczuwam potrzeby obnoszenia się z nim. No i odpada mi problem że w pracy na to źle patrzą.

Zastanawiając się nad wzorami jestem na 90% pewny, że wybiorę krzyż alchemiczny z anime Fullmetal Alchemist, umieszcozny na wysokości serca/ pod obojczykiem
http://www.deviantart.com/download/176385003/FMA_cross_by_gypsygodess.jpg

Dodane przez FawkesAjLov dnia 17-09-2012 15:02
#132

Ja zastanawiałam się czy sobie kiedyś nie zrobię na dłoni tatuażu "I will not tell lies" z Harrego ;3

Dodane przez Densho dnia 17-09-2012 15:13
#133

FawkesAjLov napisał/a:
Ja zastanawiałam się czy sobie kiedyś nie zrobię na dłoni tatuażu "I will not tell lies" z Harrego ;3


Hmm też fajny pomysł. Przynajmniej mi się podoba.Na to bym nie wpadła :)

Dodane przez Adam_ dnia 17-09-2012 16:28
#134

No fajne są jakieś małe napisy na nadgarstku :DD Ale żadnego nie mam i raczej nie planuje :D

Dodane przez Martita dnia 28-09-2012 09:43
#135

Tatuaże podobają mi się, ale tylko u kogoś. Szczególnie małe i w ciekawym miejscu. Jednak sama nie chcę sobie robić , bo to boli i jest niezmywalne.

Dodane przez Milka dnia 04-10-2012 11:14
#136

Niezbyt podobają mi się tatuaże, a już na pewno nie pozwoliłabym na zrobienie sobie takiego malunku. Moja siostra ma 2 tatuaże i to dosyć specyficzne i jestem niemal pewna, że kiedyś będzie żałowała ich wykonania. Ja wiem, że nie istnieje nic takiego, co chciałabym uwiecznić na całe życie, bo za rok, dwa chciałabym to usunąć. Po drugie mam trochę w sobie sprzeczności i lubię mieć możliwość zmiany tego co mam, a z takim tatuażem nie miałabym szansy pewnych rzeczy zrobić. Fajnie że mogę wyprostować swoje włosy raz na jakiś czas, fajnie że mogę mieć pomalowane paznokcie i zmazać je w dowolnej chwili, fajnie że mogę mieć dziwaczny makijaż i zmyć go po imprezie, ale tatuaż? Nie da się tak łatwo usunąć.

Dodane przez TakkJakbyJa dnia 05-10-2012 17:45
#137

Jasne, że tak! Tylko, że to nie mały wydatek, ale jeśli będę kiedyś srała kasą to pewnie wytatułuję sobie większość ciała. Szczególnie podobają mi się wytatułowane całe ręce http://bi.gazeta.pl/im/2/6997/z6997022Q,Aleksandra-Skoczylas--redaktor-naczelna-magazynu-TattooFest-.jpg oraz dekolt http://kulttattoo.pl/kult/pliki/image/TATTOOFEST/fest.jpg :happy:

Dodane przez Gladus93 dnia 10-12-2012 12:35
#138

Dodam od siebie, że dokładnie w 13 grudnia robię sobie nowy tatuaż, który tym razem związany będzie z HP :) Chciałem jakoś uwiecznić, moje dzieciństwo i fascynacje, która się z tym wiązała .

Dodane przez blackness dnia 10-12-2012 13:07
#139

Mi się strasznie podobają tatuaże. Ale to też zależy jakie i u kogo. Harleyowcy, metalowcy i tym podobni, to bardzo im tatuaże pasują. Nie to co gwiazdki jak Selena Gomez, które robią sobie małe tatuażyki i się nimi chwalą. Chcę mieć co widocznego, co idealnie oddaje moją osobowość. No ale to dopiero po ukończeniu osiemnastki...

Dodane przez Enchantte dnia 10-12-2012 16:37
#140

Zależy jakie i gdzie, rzecz jasna. Dla mnie tatuaż musi mieć jakieś przesłanie. Na osiemnastkę chcę sobie sprawić ;).

Dodane przez Mniszka19Xd dnia 10-12-2012 20:33
#141

Ja lubię tatuaże.Mój brat ma na bicepsach które bardzo mi się podobają,a odkąd skończyłam 7 lat bardzo chcę mieć tatuaż.Ale mały.Gdzieś na nadgarstku albo na kostce.

Dodane przez MagicBella dnia 11-12-2012 12:32
#142

Ja sobie obiecałam że pierwsza wypłata pójdzie na tatuaż :D Pierwszy jaki chce miec już od 5 lat to MJ w sercu, zastanawiam się tylko nad miejscem, żeby nie przeszkadzało w pracy i chyba na szyi- zawsze mogę zasłonic włosami xD

Dodane przez Alveanerle dnia 15-01-2013 16:42
#143

Puki co, nie mam i nie planuję . Chociaż niektóre nawet mi się podobają ...

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 15-01-2013 16:54
#144

Myślałem kiedyś, żeby wydziarać sobie mroczny znak na lewym przedramieniu...

Dodane przez Rose Hathaway dnia 15-01-2013 17:22
#145

Nieznoszę tatuaży. To tylko niszczenie skóry.

Dodane przez Lena1495 dnia 15-01-2013 17:25
#146

Lubię tatuaże i bardzo mi się to podoba, uważam że to pewien rodzaj sztuki.Osobiście chciałabym mieć tatuaż na nadgarstku lub przedramieniu.

Dodane przez Rose Hathaway dnia 15-01-2013 17:27
#147

Na nadgarstku tatuaże nawet ładnie wyglądają... Szczególnie wokół niego. Ale nadal jestem przeciwniczką tatuowania sobie czegoś na skórze.

Dodane przez Miranda dnia 03-03-2013 15:01
#148

Chciałabym mieć w przyszłości. Jak już to na pewno jakiś mały, znaczący dla mnie napis/cytat.

Dodane przez Hermiona 338 dnia 03-03-2013 15:37
#149

Podobają mi się tatuaże, ale tylko niektóre. Sama nie planuję robić sobie tatuażu.

Dodane przez Milva dnia 03-03-2013 19:36
#150

Jakieś mało rzucające się w oczy jak najbardziej. Natomiast wielkie, kolorowe z niewytłumaczalnym motywem - raczej nie.
W przyszłości planuję sobie zrobić jakiś na łopatce albo gdzieś koło karku.

Dodane przez Bou dnia 08-01-2014 21:02
#151

Marzy mi się tatuaż odkąd tylko pamiętam. I naprawdę chcę go zrobić, możliwe, że po maturze. Chciałabym mieć na karku triadę a pod spodem napis: " Provehito in altum" czyli po łacinie " Podążaj w głąb" lub " Podążaj wzwyż". Zdaję sobie jednak sprawę, że jest to na całe życie, więc cały czas intensywnie nad tym myślę, ale jestem prawie pewna. :)

Dodane przez Klaus dnia 08-01-2014 21:14
#152

Zawsze uważałem, że tatuaż powinien mieć jakiś większy sens.
Tworzenie czegoś co zostaje na zawsze jest dość ryzykowne. Coś co teraz na mnie by ładnie wyglądało , za 30 lat może wyglądać okropnie.
Kiedyś chciałem mieć dwa pioruny na szyi, ale dość szybko mi przeszło.
Tatuaże zawsze będą mi się też kojarzyć z więzieniem i prostytucją, niestety :/

Dodane przez Angel14 dnia 08-01-2014 21:18
#153

Podobają mi się, ale nie wszystkie. Nie jestem fanką kolorowych tatuaży, wolę te w ciemnych kolorach ;) Tak, myślę, że będę jakieś miała. Planuję sobie zrobić pierwszy na osiemnastkę czyli za rok, ale jeszcze zobaczymy jak to będzie :D

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 08-01-2014 21:26
#154

Znam kilka osób, które mają sporo tatuaży ( głównie zrobionych w ZK ). Niektóre wyglądają naprawdę fajnie/dobrze - ale inne już mniej. Jak ktoś widzi "wydziaranego" mężczyznę lub kobietę, to przeważnie myśli "kryminalista". Teraz może już mniej, ale bywały sytuację, że taksówkarz odmówił kursu, bo zamawiający mieli na rękach, ramionach tatuaże. Potem niejako przyszła moda na tatuaże - daleki znajomy ma na plecach postać - a jest nią Freddy Kruger ! Robi wrażenie. Dawniej tatuaż coś oznaczał/symbolizował - i w niektórych kręgach to na szczęście nie mija. Gorzej jak ludzie kolorują sobie skórę dla szpanu, żeby zaistnieć, być na topie, lansować się...

Myślałem niejednokrotnie. O jakimś motywie biblijnym, łacińskiej sentencji. Jednak doszedłem do wniosku, że PO CO ? Niespecjalnie się w tym "widzę" - ale jak ktoś chce, to spoko koko roko moko - wolność bracia mili. Widywałem takiego pana ( łagodnie powiedziane ) - miał całą twarz pokolorowaną. Wyglądał jak bohater jakiegoś horroru - tylko czy do dobry pomysł, żeby do końca życia zamiast twarzy "mieć" maskę ?

Dodane przez Anka Potter Always Together dnia 05-08-2014 21:38
#155

Lubię delikatnie tatuaże :) Sama mam trzy małe jaskółki na plecach... są piękne! <3

Dodane przez Lunatyk_99 dnia 05-08-2014 22:07
#156

Nie widzę w tym nic złego, ale nieuzasadnione tatuaże są fajne tylko na zdjęciach. Sama nie chciałabym mieć... po co?

Dodane przez AngieCh dnia 23-11-2015 23:15
#157

Tatuaże zawsze były mi obojętne. Owszem, rzucały mi się w oczy tzw. rękawy, ale nigdy tego w żaden sposób nie komentowałam, ponieważ uważam, że jest to tego kogoś indywidualna sprawa. Mogę nawet powiedzieć, że nieraz bardzo podobają mi się tatuaże, ale bardziej u kogoś. U siebie sobie jakoś nigdy nie wyobrażałam tatuażu. Chciałam mieć kiedyś Mroczny Znak (dalej czasami chcę :D ), ale to raczej jest tylko przy "chciałabym", bo chyba bym sobie tego nigdy nie zrobiła. Owszem, może jakiś mały tatuaż, jakiś napis mógłby być tylko nie mam po co tego robić :) Ostatnio się zastanawiał nad tatuażem na plecach, gdyż mam tam bliznę, którą chciałabym czymś zakryć. Jest jednak ona jeszcze dosyć świeża i na razie nie mogę sobie na niej nic zrobić, ale w przyszłości kto wie, może coś małego tam powstanie, ale tylko z powodu blizny ;)