Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Tatuaże

Dodane przez Imbecile dnia 24-08-2010 12:46
#77

Tatuaże? Lubię. Ale małe i w niewielkich ilościach. Kiedyś zrobię sobie jakiś cytat na ramieniu. Mam kilka "wypatrzonych". Chciałabym sobie zrobić różę z kolcami oplatającą rękę, zaczynającą się na ramieniu i kończącą się czerwonym kwiatem na wierzchu dłoni. To oczywiście takie marzenie ściętej głowy, bo absolutnie tego nie zrobię ze względów, myślę, oczywistych. Za 60 lat to będzie mnie szpeciło, no i to byłoby zbyt widoczne, a to mogłoby mi przeszkadzać w pracy, którą za pewne kiedyś podejmę. Miałam kiedyś fazę na Mroczny Znak, ale już takim maniakiem nie jestem. Może zrobie sobie wilka czy orła, jest w nich coś, co mnie przyciąga. Jednak zanim cokolwiek zrobię muszę poczekać 5 lat do moich 18-nastych urodzin. Moja mama nie pochwala tatuaży. Twierdzi, że to dla więźniów.
Mi nie podobają się wielkie tatuaże z jakimiś demonami czy postaciami inspirowanymi czyimś teledyskiem.... Nie lubie całych wytatuowanych rąk. W moich oczach nie świadczy dobrze, że komuś zabrakło miejsca i musiał przykryć stary tatuaż nowym.