Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Tatuaże

Dodane przez Courag dnia 08-04-2009 20:51
#37

Lubię tatuaże. Kiedy byłam mała robiłam sobie zmywalne tatuaże, te, które wyciągał z paczki chipsów. Nawet teraz zdarza mi się taki zrobićxD. Jestem przeciwniczką wieeeelkich tatuaży z demonami, są okropne! Nigdy też niezrobiłabym sobie tatuażu z imieniem chłopaka, nawet jeśli byłabym z nim 20 lat po ślubie i miała 4 dzieci! Tatuaż z imieniem chłopaka/dziewczyny to totalna głupota! Ale, cóż podobno głupota ludzka jest jak łaska Boga, nieskończona. Nie lubię również tatuaży z sercami i różnego typu podobnymi wzorkami robionych na dolnych partiach pleców lub na pośladkach. Często widuję kobiety w wieku 20-25 lat, które mają takie tatuaże. Nie rozumiem tej mody...
W przyszłości mam zamiar zrobić tatuaż z coś znaczącym wzorem (jak już ktoś powiedział). To mogłoby by byc zarówno imię mojej mamy, która bardzo wiele dla mnie znaczy, jak i nazwa jakiegoś wspaniałego miejsca, do którego zawsze chce się wracać.
Mój tatuaż nie koniecznie musi przedstawiać coś ważnego dla mnie. Mógłby być poprostu ładny. U niektórych sław widziałam bardzo ładne tatuaże, któe z powodzeniem mogłyby znaleźć się na moim ciele. Britney Spears ma na przedramieniu czerwone usta, które wyglądają cudnie, Scarlet Johanson (nie wiem jak to się pisze) ma bardzo ładny, niewielki, okrągły kolorowy tatuaż, niestety nie wiem co przedstawia. Dalej: Pamela Anderson ma wytatuowane ciernie otoczające jej ramię, Justin Timberlake ma podobny na nodze, też mi się podoba. Lily Allen ma na parcu napis shyy... czy coś takiego. Ale jeśli będę w przyszłości robić tatuaż raczej nie zrobię sobie takich. Nie zrobię sobie też żadnego tatuażu nawiązującego to żadnej postaci z żadnego klipu to też jest porażka. Znam gościa, który ma na plecach wielkie grzyby z teledysku Eminema...xD

Edytowane przez Courag dnia 08-04-2009 20:56