Dodane przez Peepsyble dnia 24-01-2010 17:12
#63
Wtrącę się.
Faktycznie. W filmie pominięto chyba tylko dwie sceny, mianowicie: finał quidditcha i dwa tygodnie Harry'ego na Pokątnej.
A, nieprawda. Film kończy się na rozmazanej gębie Harry'ego, lecącego na Błyskawicy. Nie przypominam sobie, by książką skończyła się tak samo.
Ale z resztą owszem, zgadzam się. Również uważam, że to chyba najlepszy film z tych wszystkich, przynajmniej dotychczas wykonanych.