Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Dziwaczne kawały

Dodane przez Niewidka dnia 12-04-2009 22:38
#10

Siedzi człowiek na brzegu kałuży, a drugi w niej pływa. W pewnej chwili ten z kałuży podpływa do tego na brzegu i mówi:
- Przepraszam bardzo, która godzina? Ten na brzegu zastanawia się przez moment, wyciąga z pod pachy termometr, ogląda go i mówi:
- Tam na prawo!


Ee ? Nie wiem może pod wieczór, mało rozmumiem.
Lecz ten kawał jest bez sensu, ale i tak się z niego śmieję.
Taki sam odruch mam przy kawale.

Idzie facet do windy, a tam schody.

Beznadziejne, ale jednak uśmiech pojawia się na twarzy. :D