Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: koszmary nocne

Dodane przez Fiore dnia 05-12-2008 15:29
#5

Buhaha! Śmiech mnie bierze jak sobie pomyślę o moich snach. ;D
Śnią mi się w 95% takie bzdury, że zastanawiam się czy z moją psychiką jest wszystko w porządku.

Jeśli chodzi o koszmary to mam je rzadko. Jednak jakoś w tym tygodniu miałam dość makabryczny sen. Otóż rzecz się dzieje w jakimś obozie koncentracyjnym. Są dwaj więźniowie, którym władze obozu darują wolność. Ale tylko pozornie. Teraz się zaczyna masakra: jeden z więźniów zostaje wrzucony do ogniska, spala się prawie całkowicie i zamiast umrzeć w mękach wychodzi z ognia, wyglądając jak... zasuszona roślina. Drugi więzień zostaje pokiereszowany siekierą, po czym... ląduje w moim domu. Ja uciekam przed nim, zamykam go w pokoju. A potem się obudziłam.

Ogólnie dość często jakiś czas temu śniło mi się, że uciekam. Najczęściej przed ludźmi, którzy chcą mi zrobić krzywdę, np. przed mordercami. Ucieczki śniły mi się często w połączeniu z lataniem. Tzn. ja posiadałam umiejętność lotu, dzięki czemu mogłam łatwiej uciekać. Ale bardzo lubię jak mi się śni, że latam. To jedne z fajniejszych snów. ^^

Mam jeden sen, który dobrze pamiętam do dzisiaj. Śnił mi się jakoś w wieku 4 czy 5 lat. Teraz jest on dla mnie bardziej śmieszny niż straszny, ale pamiętam, że obudziłam się wtedy w środku nocy bardzo wystraszona.