Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: koszmary nocne

Dodane przez Fantazja dnia 05-12-2008 17:14
#7

Ależ oczywiście, że miewam koszmary. I to dosyć często. Jednak większość zapominam, a reszta to kompletne bzdury, zresztą tak samo jak i zwykłe sny. Na przykład, ostatnio śniło mi się, że uciekam po domu przed bandą wampirów, aż w końcu któryś mnie złapał na korytarzu. Wtedy zobaczyłam tatę siedzącego w fotelu i zaczęłam się wydzierać, ale on nie słyszał. A potem się obudziłam. I co, nie głupie? Głupie.
Innym razem śniło mi się, że dostałam od nieznajomego skrzydła. Przez dłuższy czas cieszyłam się nimi, fruwając nad jakąś bazyliką. Potem wylądowałam i poszłam razem z rodziną do domu. Nagle ktoś zaczął mnie gonić. Ja uciekałam, próbując odbić się i odlecieć, ale nie mogłam. Wtedy ten ktoś złapał mnie i chciał zabić, a ja wrzeszczałam i wyrywałam się, po czym, jak to bywa w takich momentach, obudziłam.
Pamiętam tylko jeden 'poważny' koszmar. Byłam na jakiejś wycieczce, nagle budynek, w którym przebywałam, zaczął płonąć, a ja miałam uratować wszystkich znajdujących się tam razem ze mną. ~~

Ogólnie, najczęstszym motywem, który pojawia się w moich snach, jest ucieczka. Uciekam przed ludźmi, przed stworami, przed ktosiami, z najprzeróżniejszych budynków, miejsc... Jednak zazwyczaj szybko zapominam moje sny, jeśli nie zaraz po przebudzeniu, to w chwilę potem. Ale te, które pamiętam, są aż nadto realistyczne, nawet jak są samą fikcją.