Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: koszmary nocne

Dodane przez Magic Dream dnia 05-12-2008 17:25
#9

Też miałam kiedyś sen, że gonił mnie smok. Nie wiem, czy wawelski, ale jednak. ^^ I muszę przyznać, że choć było to dobre kilka lat temu, to teraz dalej całkiem dobrze go pamiętam. ;d Wtedy można to było zaliczyć do koszmarów, teraz już nie.
Najgorsze koszmary to takie (dla mnie, ofc), w których ktoś bliski umiera. Zaraz potem są włamania. Na przykład ktoś puka do drzwi, jestem sama, otwieram, a tu taki facet z siekierką. ^^ I próbuję zamknąć, no ale... się nie da, no. Tylko że nie przypominam sobie, żeby mi się śniło, że mnie taki facet zabił. O, a jak byłam mała, to często, bardzo często nad ranem, śnił mi się taki sen: jestem w jakiejś krainie, i zdaję sobie sprawę, że śnię, ale nie mogę wydostać się do rzeczywistości. Spotykam tak jakiegoś anioła, który mówi mi, że aby się obudzić, muszę odnaleźć moją mamę. Widzę ją w tym śnie (tzn. ta ja ze snu widzę mamę nie ze snu, ale ta prawdziwa ja dalej śpię), ale nie mogę do niej dojść. I ten sen chyba nie miał zakończenia, zawsze się o prostu budziłam. Śmieszny mi się wydaje teraz. ^^
Teraz to już nie pamiętam, kiedy ostatni raz coś mi się śniło. Chyba na wakacjach. A koszmarów z prawdziwego zdarzenia nie miewam już w ogóle. Chociaż oczywiście może się to zmienić. ;]

Edit:

Przypomniał mi się jeszcze jeden. Byłam z klasą na wycieczce i weszliśmy do jakiegoś starego domu. Nagle on zaczął się walić, a my wpadliśmy w panikę. Tylko że potem zrobiło się śmiesznie, bo biegaliśmy z jednego końca domu do drugiego, żeby piętro nie spadło. o.O

Edytowane przez Magic Dream dnia 05-12-2008 17:29