Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: koszmary nocne

Dodane przez mooll dnia 08-02-2010 17:33
#45

A miewam ja takie sny, które doprowadzają mnie do łez, krzyku i spoconej twarzy, kiedy budzę się przerażona faktem, iż cała ta senna rzeczywistość może się okazać prawdą.

Jednak często rozpoznaję senny koszmar zanim się nim stanie. Pojawia się na początku coś takiego, co przypomina muzykę w filmie. Jeszcze sen się na dobre nie rozpoczął, wszystko wygląda niewinnie i ładnie, a już nastrój muzyki mówi Ci, że to na pewno jest koszmar i skończy się tragicznie.

To odczucie jest tak namacalne wręcz, ze potrafię westchnąć przez sen (jak mniemam) i pomyśleć: "O, nie! To znów będzie koszmar i muszę to znieść". Dziwna sprawa, doprawdy.

Często też mam sny, które się powtarzają. Mają inny początek, a potem schodzą na ten jeden tor i dalej leci, "jak zawsze". I zawsze ten sen mnie straszy, mimo iż kończy się tak samo. Może własnie dlatego, ze nie umiem go zmienić, że doprowadzam do jakiegoś tragicznego końca i nie potrafię mu zapobiec.

Ale najgorsze są sny o śmierci. Często mojej - tego to tak nie przeżywam. Zawsze jednak budzę się w łzach. Bardziej przeżywam, jak śni mi się śmierć kogoś bliskiego. Wtedy nie budzę się w łzach. Zaczyna płakać, kiedy się obudzę...

Dałabym wiele, bym nigdy już nie musiała żadnego z nich oglądać.