Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: koszmary nocne

Dodane przez kdanielk3 dnia 08-03-2010 23:45
#57

W życiu przeżyłem podajże trzy koszmary. Były to sny wielce nieprzyjemne i niestety jestem skazany pamiętać je do dzisiaj.

1. Pierwszy sen nawiedzał mnie kiedy byłem małym, bodajże 8/9 letnim chłopcem. Śniło mi się, że idę parkiem. Był to piękny, zielony ogród, z kamienną ścieżka i brązową ławeczka z boku. Sceneria niczym z kreskówki. Znajdował się tam tylko jeden kwiat, do którego za każdym razem podchodziłem, Gdy miałem go zerwać, ziemia pode mną pękała i wpadałem w przepaść. Najgorsze było to, że jak szybko skorupa ziemska się otworzyła, tak szybko się zamknęła (razem ze mną). Byłem miażdżony przez ścierające się skały. Miałem wtedy tylko maksymalnie 9 lat, był to koszmar, jeden z moich najbardziej brutalnych, najbardziej dramatycznych - budziłem się, z tego co pamiętam, zawsze z płaczem.

2. Drugi koszmar związany jest z udarem słonecznym, którego nabawiał się pewnego lata. Chory, przemęczony, wykończony i zniechęcony życiem leżałem w zaduszonym pokoju (którego, mimo otwartego okna nie dało się wywietrzyć - zaduch letniego wieczoru dawał o sobie znać). Czułem się tak źle, jak nigdy w życiu. Śniłem generalnie półsnem. Przepocony, przed oczami miałem wizję matriksa - tj. ciąg zielonych cyfr, które układały się w nieskończoność. Nie jest to jakiś straszny koszmar, ale napawał mnie wtedy takim strachem i niepewnością, której również nie zapomnę do końca życia. Cała noc migających, spadających w dół liczb.

3. Trzeci sen zdarzył się niedawno. Rzadko śnie, i rzadko są to koszmary. Ten był naprawdę dziwny. Śniło mi się dziecko, które trzymałem na dłoniach, a które nagle zaczęło płakać. Gdy spojrzałem na płacząca twarz, dostrzegłem, że twarz jest wysoce zdeformowana - normalnie jesteśmy w stanie otworzyć usta pod katem 30 stopni. Te dziecko otworzyło je na sto osiemdziesiąt. W chwili kiedy spojrzałem na ta twarz, zerwałem się i obudziłem w środku nocy.

Inne sny, stosunkowo ciężkie, spowodowane były koszmarami, ale te na podstawie filmów mało mnie straszyły, bo prędzej czy później podczas sny zdawałem sobie sprawę, że śnię. Z wyżej wymienionymi było inaczej...

Edytowane przez kdanielk3 dnia 08-03-2010 23:49