Dodane przez _Everything_ dnia 10-04-2010 18:56
#56
Ja? Założyłabym pelerynę-niewidkę, przebiegłabym obok niej w korytarzu, zabrała różdżkę i przełamała na pół, a odłamkami rzuciłabym w nią.
Albo wypiła Eliksir Wielosokowy, zmieniła się w Knota i kazała przesiedzieć cały dzień z Crabbe'em i Goyle'em w klasie i do tego coś przepisywać, a najlepiej to:
"
Nie można mi wyglądać jak tyłek pawiana". :bigrazz:
Do tego całkowicie popieram sposoby Braci Weasley'ów.
Mały sabotaż nikomu nie zaszkodzi :rotfl: