Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Inspiracje

Dodane przez Blair dnia 06-12-2008 15:27
#1

Ostatnio przeglądałam różne zagraniczne strony i zaciekawiło mnie to, ile ludzi kopiuje styl ulubionej postaci z filmu, serialu lub po prostu znanej gwiazdy. Wszyscy starają się do niej upodobnić, choć każdy w innym stopniu. Jedni stawiają na oryginalny dodatek w stylu gwiazdy, a inni wyglądają jak prawdziwe sobowtóry - ten sam płaszcz, spodnie, bluzka, suknia. Nawet identyczny kolor. Tyczy się to także fryzur i makijażu.

Więc teraz pytanie do was, ludu Hogsmeade. Wzorujecie się na kimś? Jeśli tak to na kim; postaci z serialu/filmu a może kochacie styl ulubionej gwiazdy?

Dodane przez Claire Lethal dnia 06-12-2008 15:30
#2

Wzorujecie się na kimś?


Nie, staram sie być oryginalna i wydaje mi się, że nieźle mi to wychodzi. Ubieram się w to, co mi sie podoba i mi pasuje.

Dodane przez Peepsyble dnia 06-12-2008 15:34
#3

Kiedyś tak miałam. O! Ta fryzura tej piosenkarki mi się podoba, chcę taką! A takie spodnie nosi "X" gwiazdą, też chcę! Ale mi przeszło i jakoś teraz się na nikim nie wzoruję. Może to dlatego, ze wszystko się pokrywa, moda, za modą. Zaczyna się po prostu od jednej gwiazdy. Gdy zobaczę coś fajnego na tej właśnie "jednej" to już to się rozprzestrzeniło i to nie jest już ta "jedna" tylko co najmniej kilkanaście. Kupuję, mam, ale nie woruje się na jednej gwieździe. Na nikim się nie wzoruję. Idę za modą, żwawym krokiem. Tyle ;d

Dodane przez Cee dnia 06-12-2008 16:02
#4

Nie wzoruję się na nikim, staram się wypracować jakiś własny styl i ubierać się zgodnie z własnymi przekonaniami, a nie wiecznie zmieniającą się modą. Nie uważam, aby było złe jednorazowe kupienie sobie bluzki czy spodni, które raz założyła jakaś gwiazda czy podobne uczesanie - samej zdarza mi się ułożyć włosy wzorując się na kimś, ale ubierać/czesać/malować się tak jak ktoś 24 godzin na dobę/7 dni w tygodniu to naginanie pewnych zasad. Nie mam jakiegoś autorytetu w ubieraniu, i choć wedle moich przekonań niektóre gwiazdy mają klasę, to nie mam jakiejś większej potrzeby upodabniania się do niej pod każdym względem.

Dodane przez Dominika dnia 06-12-2008 16:41
#5

Nigdy przy wyborze ciuchów czy fryzury specjalnie nie kierowałam się wizerunkiem jakiejś gwiazdy. Chociaż nie zaprzeczę, że często mi się jakaś część ubrania znanej osoby podoba i zapewne jakbym miała możliwość, to bym sobie kupiła podobne. Ale nie jest to spowodowane tym, że "ona taki ma to ja też muszę!", tylko po prostu jak wiele innych ciuchów ten konkretny mi się podoba.

Dodane przez alexis_tonks dnia 06-12-2008 18:04
#6

Ja również nie próbowałam się upodobnić do jakiejś gwiazdy. Przyznaje że czasem spodoba mi się coś u jakiejś sławy, ale nie dlatego że chcę się upodobnić. Ostatnio podoba mi się wizerunek Marty żmudy Trzebiatowskiej ale nie zamierzam się przefarbować :)

Dodane przez Temeraire dnia 06-12-2008 18:12
#7

Wzorujecie się na kimś?

Nie. Nie odczuwam takiej potrzeby. Wolę być oryginalna i nawet nieźle mi to wychodzi. Ubieram się w co chcę kiedy chcę. Nie mama żadnych autorytetów jeśli chodzi o modę, lubię eksperymentować i mieszać style. To samo tyczy się fryzur i dodatków.
Co do kopiowania stylów gwiazd lub czyichkolwiek innych - wkurza mnie to. Jak zobaczę pięć 'psiapsiółek' idących korytarzem, a wyglądających jak swoje własne klony to aż mnie mdli. Po co podrabiać cudze style? Żeby komuś zaimponować? Być cool? To bezsensowne.

Dodane przez Delirantka dnia 06-12-2008 18:48
#8

A ja się nie wzoruję na nikim konkretnym, aczkolwiek lubię się inspirować niektórymi zestawami. Czasem jest to zdjęcie jakiejś gwiazdki Hollywood, której udało się ubrać z klasą, czasem fotka jakiejś bezimiennej dziewczyny, znaleziona gdzieś w czeluściach internetu. Oczywiste, że nie kupuję identycznych ubrań jak osoba na zdjęciu, ale czasami - podczas zakupów - takie zdjęcie może być inspiracją do stworzenia i zakupienia fajnego zestawu.
Inspiracje czerpię częściej z portali dla miłośników mody - reklamy robić nie będę, ale mam jeden swój ulubiony.:happy:

Edytowane przez Delirantka dnia 06-12-2008 18:50

Dodane przez Insygnium dnia 06-12-2008 19:30
#9

Ja osbiście wzoruje się na własnym sercu. To ono mi mówi czy życie ma sens, a ma. Kiedyś nie wierzyłem w to i byłem okropnym człowiekiem paprającym się okultyzmem i wiccaństwem magicznym. Należałem do kościoła szatana Laweya. Teraz dzięki sercu czuję się wolny. To mój partner i moi przyjaciele pomogli mi spojrzeć w głębie serca, ja na to potrzebowałem noża w brzuchu poprzez próbę samobójstwa. Nie pisze tego bo chce być wylewny czy coś takiego, piszę bo nie chce aby komuś się to przytraiło. Gorąco was namawiam parzecie w swoje serce. Ja tam znalazłem i życie i połowe mojej nie żyjącej rodziny.

Dodane przez Cameron dnia 06-12-2008 20:47
#10

Na niczym ani nikim się nie wzoruję jeśli chodzi o ubrania i fryzury. Nawet nie wiem jak się gwiazdy ubierają, jak już widzę zdjęcie jakiejś w gazecie to nie zapamiętuję jej ubrania ani fryzury. W ogóle nigdy się na nikim nie wzorowałam. Ubranie zawsze kupuję takie jakie mi się akurat w sklepie najbardziej spodoba nie zwracając uwagi na to czy to modne czy ktoś takie też już ma. A fryzurę mam prawie codziennie taką samą jak miliardy ludzi na świecie - zwykły kucyk. I nie mam zamiaru jej zmieniać t4ylko dlatego że fryzura jakiejś gwiazdy mi się spodoba.

Dodane przez Chryzanteny-Zlociste dnia 06-12-2008 21:47
#11

Ehh. Ja to nie lubię się wzorować na czyjś sposób tak ubioru. Wygląda się wtedy tak sztucznie. To okropne. Stawiam na naturalność i swobodę ubioru. Ubieram to w czym czuję się dobrze i miło. Ubiór przedstawia najczęściej jaki mamy charakteru. Naśladowanie gwiazd, to chyba w pewnym sensie uległość i strach przed zmianami. Mogę się też mylić, tak jednak uważam. Okee. To Pozdrawiam.

Edytowane przez Tonks2812 dnia 05-02-2010 08:33

Dodane przez Fantazja dnia 10-12-2008 15:41
#12

Pff, ja nawet nie wiem, co jest teraz modne. Nigdy mnie to jakoś nie obchodziło, tak samo jak i to, jak się ubierają/malują/czeszą gwiazdy. Dlatego też nie wzoruję się na nikim, tylko ubieram zgodnie z własnym widzimisię. Nie, nie pracuję na swoją oryginalność. Noszę się po prostu wygodnie. Bluza z kapturem, koszulka na ramiączkach, szerokie dżinsy, adidasy - to mój styl. Od gwiazd nigdy nie odgapiłam żadnego ubrania, uczesania ani makijażu. Nie czuję potrzeby upodobnienia się do kogoś, bo i po co? Wolę być sobą. Jednakże nie przeszkadza mi, jeśli ktoś ma jakiś swój wzór. Co prawda, zazwyczaj sobie po prostu nie zdaję z tego sprawy, gdyż nie kojarzę jaka gwiazda ma jaki styl, ale jak się już dowiem albo jednak skojarzę, to nie potępiam. Każdy ma swój rozum i jeśli mu się to podoba - droga wolna.

Edytowane przez Cathy dnia 22-02-2010 19:31

Dodane przez ladybird dnia 22-12-2008 20:43
#13

Nie wzoruję się na nikim zazwyczaj tworzę własny styl.
Ale czasem gdy coś mnie się spodoba to szyję sobie rzecz o podobnym kroju, lecz prawie w_ogóle nie przypominającej wzoru.

Edytowane przez Tonks2812 dnia 05-02-2010 08:34

Dodane przez aparecjum dnia 22-12-2008 20:45
#14

gwiazdy z filmu?
to one kopiują wszystko od siebie ;))
a jaa... normalna 14-latka^^

Dodane przez Madeleine Lestrange dnia 23-12-2008 19:00
#15

Nie. Po prostu idę do sklepu i kupuję, co mi wpadnie w oko. Proste.

Dodane przez potterfanka dnia 01-01-2009 18:31
#16

Wzoruję się na stylu, ale nie kupuję tych samych ubrań.Po prostu widzę jak ona się ubiera, podpatruję i próbuję odtworzyć, ale na swój sposób.O kim mowa? O Avril Lavigne.Ale nie tej różowej, tylko tej rockowej, czarnej, z pazurem.Jeszcze za czasów płyty Under My Skin.

Dodane przez Melody dnia 10-02-2009 15:58
#17

Nie wzoruje się na nikim, ale przykładem dla mnie i klasą samą w sobie jest Audrey Hepburn, a już na pewno Holly ;D Jest dla mnie właśnie ,,inspiracją", wzorem kogoś ubranego gustowanie i z wyczuciem smaku.

Dodane przez Ariana Malfoy dnia 10-02-2009 16:25
#18

Dla mnie inspiracją jest to co modne. Mam swój gust, wiem co lubię i w czym potencjalnie czuje się dobrze. Owszem podglądam trochę w co ubierają się gwiazdy "na pokaz" że się tak wyrażę. Bo w rzeczywistości często można je zobaczyć w dresach, startych dżinsach czy wysłużonych koszulkach. Lubię zajrzeć też do takich gazet jak Avanti, Joy czy Glamur. Choć nie kupuję ich bo szkoda mi na nie pieniędzy, od tego jest Empik żeby przejrzeć co się chce na miejscu. A w Krakowie nawet Kawiarenkę z czytelnią ma.
Tak więc jak wspomniałam kieruje się głównie tym. Potem idę do sklepu, szukam rzeczy podobnych i wystarczy zmierzyć czy pasuje i jak się w tym wygląda. Lubię swój styl, choć chciała bym mieć większe możliwości finansowe i rozmiarowe aby go wzbogacić.... :D

Dodane przez BitterSweet dnia 15-02-2009 17:00
#19

Jak większość staram się być oryginalna i ciągle szukam własnego stylu. Nie wzoruję się na żadnych gwiazdach itp. Jeżeli zobaczę w sklepie coś fajnego, odpowiadającego mi to ok. Ale nigdy nie kupię sobie np. bluzki " bo taką ma gwiazda X". Lubię być inna od wszystkich. Jedyna w swoim rodzaju. I taka staram się być także pod względem ubioru.

Edytowane przez Cathy dnia 21-07-2009 23:37

Dodane przez niewesolypagorek dnia 17-02-2009 18:42
#20

Nie wzoruję się na nikim, ponieważ uważam to za głupotę. Moim ulubionym stylem, jest mój własny, więc nie odczuwam potrzeby kopiowania czyichś pomysłów. Poza tym nigdy nie zdarzyło mi się, chodzić w czymś, tylko dlatego że jest modne, a nie dlatego, że podoba mi się. Ja mam swoją własną modę i dobrze mi z tym. Wszystkie dodatki i kreacje wybieram według moich upodobań.

Edytowane przez niewesolypagorek dnia 17-02-2009 18:44

Dodane przez bella lestrange4400 dnia 17-02-2009 19:21
#21

Nie lubię wzorować się na kimś, może czasami w kwestii makijażu, ale tak to raczej nie. Wolę sama wybierać w co się ubiorę. Nigdy też nie zwracam uwagi na to jaki kolor jest na czasie. Ubieram się tak jak lubię jak jest mi wygodnie, pasuje w danej sytuacji.

Edytowane przez Tonks2812 dnia 05-02-2010 08:36

Dodane przez Lady Shadow dnia 15-03-2009 21:30
#22

Nie, nie lubię się wzorować się na gwiazdach ekranu czy na kimkolwiek. Staram się mieć swój własny, może i nie oryginalny ale własny styl. jakoś też nie zdarzyło mi się polować na najnowsze trendy mody, jeżeli coś mi się spodoba to kupuję, jak nie to nie. Moja szafa to zbiorowisko wszystkiego, różne style, materiały, kroje i co nie tylko. Ale nigdy nie kopiuję stylu gwiazd, chociaż mam tyle koleżanek co to robią , mnie jakoś nie interesuje to.

Edytowane przez Tonks2812 dnia 05-02-2010 08:36

Dodane przez Niewidka dnia 01-05-2009 14:48
#23

Nie wzoruję się na nikim. Mam własny styl, nie żaden oryginalny, ale własny. Ubieram to co mi się podoba i w czym jest mi dobrze. :happy:

Dodane przez Onyx dnia 11-05-2009 06:06
#24

Ja mam swój własny, niepodrobiony, powalony styl. xP
Mam sobie w głowie wykreowaną własną postać, i dąże żeby wyglądać jak ona;)
Tą wykreowaną postać jestem mianowicie ja. xP
Wiem, pewnie tego nie rozumiecie, to trudno zrozumieć;)

Ogółem nie dbam i wygląd, wiem, że jestem piękna duchem, za zewnątrz piękna być nie musze!
Jak sie komuś nie podobam, niech nie patrzy.

No i tyle. -.-
Mam dość, ludzi, którzy oceniają ludzi po tym jak wygląda.

Edytowane przez Onyx dnia 11-05-2009 06:09

Dodane przez Tonks2812 dnia 10-11-2009 12:16
#25

Zdecydowanie mam własny styl. Często wyróżniam się w tłumie, bo za nic nie umiałabym po prostu włożyć t-shirt, dżinsów i bluzy. Aż mnie dreszcze przechodzą, gdy o tym pomyślę ;p Choć nie lecę do sklepu, gdy zobaczę na jakiejś gwiazdeczce ubrania, które jest akurat modne, to mam pewną ulubioną postać, która jest dla mnie w pewnym sensie wzorem. Jest to Pheobe z serialu "Przyjaciele". Nie drukuje sobie jak w danym odcinku wygląda i lecę do sklepu by mieć to samo, ale po prostu bardzo lubię jej styl ubierania. Styl, nie konkretne rzeczy. Tuniki, spódnice ;) śliczne i oryginalne. W zależności od sytuacji dużo kolorów lub coś stonowanego. Oczywiście, to nie znaczy, że podoba mi się wszystko, co ubierze, ale zdecydowana większość.

Dodane przez Waitin 4 arockalypse dnia 10-11-2009 12:38
#26

Nie rozśmieszajcie mnie ( choć śmiech jest zdrowy). Większość z tych co deklaruje własny niepowtarzalny styl kłamie, albo im się tak wydaje że są niepowtarzalni. Nikt, prawie nikt nie jest neutralny na wpływy popkultury, społeczeństwa i mody lokalnej.

---Odsuńmy to na bok.-------Nie obchodzi mnie kto z tych oryginalności ma buty EMU czy arafatkę.

Mnie inspiruje grunge. Chociaż zupełnie od niedawna. Mniej więcej od wakacji zakładam głównie workowate, skejtowskie spodnie sprawiające wrażenie przetartych. Do tego trampki. Na górę jakiś T-Shirt, dbam o to by był odpowiednio za duży (odpowiednio! w worku na kartofle wygląda się źle) i w odpowiednim kolorze : oliwkowo zielony, szary, czarny.
Mam też koszulę w kratę (z H&M), ale nie przepadam za nią. Ot, moje inspiracje.

Edytowane przez Tonks2812 dnia 05-02-2010 08:38

Dodane przez DeadHelena dnia 14-11-2009 12:45
#27

Zgadzam się z Waitin._Mnie bardzo podoba się styl Anne Hathaway.
Zwykle jest ubrana bezbłędnie._Na wielkich galach ma cudne sukienki i rzadko kiedy jej ubiór mi się nie podoba._Niestety nie mam dużych funduszy_(Jak każda przeciętna nastolatka) i zwykle ubieram się w klasyczny zestaw dżinsy,_bluzka,_bluza (Koniecznie z kapturem).

Edytowane przez Tonks2812 dnia 05-02-2010 08:40

Dodane przez Lady Holmes dnia 22-12-2009 22:39
#28

Ja ubieram się oryginalnie - nie upodabniam się do jakiejś gwiazdy, ale czasem kupie jakąś rzecz z jej zestawu - bluzkę, bransoletkę, itp.
Nie zamierzam podrabiać żadnej gwiazdy - przecież gwiazdy też mają swój, niepowtarzalny styl.

Dodane przez PaniWeasley dnia 29-12-2009 13:04
#29

Przeglądam dużo magazynów mody. Tym się inspiruję xD
To co modne- podoba mi się. Może dlatego, że lubię zmieniać styl i uwielbiam nowości :)

Jednak jest wiele modnych rzeczy, które nie podobają mi się, takich nie noszę. Bo to przecież ubranie ma pasować do mnie, ale to rzecz oczywista ;)

Dodane przez Gabii dnia 09-05-2010 14:23
#30

Nikt mnie nie zmusi do kopiowania stylu jakiejś Bóg-raczy-wiedzieć-jakiej gwiazdeczki. Co prawda, mój styl nie wyróżnia się niczym szczególnym - ciemne ubrania i włosy rozpuszczone lub związane w kucyk. Choć mogę otwarcie powiedzieć, ze moje dodatki robią większe wrażenie niż ubiór.Zdarza mi się zobaczyć jakiś fajny zestaw, ale nie biegnę do sklepu z kasą w ręce i nie kupuję, tylko sprawdzam w szafie, czy nie mam czegoś ładniejszego niż to co zobaczyłam. :D:D

Dodane przez luniak09 dnia 15-05-2010 09:14
#31

Hayley Williams. Nie nosi jakiś extra drogich i nie wiem jak wyszukanych kreacji. Ubiera się normalnie, młodzieżowo. Nie, że ubieram się dokładnie tak samo jak ona, ale lubię sobie popatrzeć na jej ubrania i pokombinować trochę ze swoimi. To jest fajne.

Dodane przez lucky_roxy dnia 15-05-2010 10:14
#32

Czasem ,jak jakaś rzecz w stylu gwiazdy mi się podoba to se ją kupuje ,ale staram się być oryginalna

Dodane przez Lady Bellatriks dnia 20-11-2010 16:51
#33

Choć niektóre gwiazdy ubierają się fajnie, to ja nikogo nie naśladuję, wolę ubierać się tak, zeby inni nie powiedzieli o mnie: ''Ta to się ubiera jak ta gwiazda z telewizji, identycznie jak ona!''. Lepiej być orginalnym ,niż po kimś ''papugować'', a żeby tak kogoś naśladować, że się ubiera tak samo i wygląda prawie tak samo jak dany idol, to trzeba się nieżle namęczyć, żeby mieć bardzo podobne ciuchy, dodatki, biżu, itd. ;)

Dodane przez Lady Bellatriks dnia 20-11-2010 16:51
#34

Choć niektóre gwiazdy ubierają się fajnie, to ja nikogo nie naśladuję, wolę ubierać się tak, zeby inni nie powiedzieli o mnie: ''Ta to się ubiera jak ta gwiazda z telewizji, identycznie jak ona!''. Lepiej być orginalnym ,niż po kimś ''papugować'', a żeby tak kogoś naśladować, że się ubiera tak samo i wygląda prawie tak samo jak dany idol, to trzeba się nieżle namęczyć, żeby mieć bardzo podobne ciuchy, dodatki, biżu, itd. ;)

Dodane przez xowiki dnia 15-11-2011 20:52
#35

Nienawidzę kopiowania, bo to zabija w nas kreatywność. Sama wzoruję się na kilku osobach. Ale to raczej polega na przeglądaniu masy zdj ulubionych aktorów i odszukiwania w ich kreacjach czegoś dla siebie, co staram się ukazać w sposób, który nie sprawi, że będę mniej sobą. Jestem dość charakterystyczna i nie podążam ślepo za modą. Ubieram to, co mi się podoba. Myśle, że każdy powinien spróbować być sobą. To ciekawe doświadczenie - kreowanie samego siebie, tworzenie.

Polecam :)

Dodane przez SevLily36 dnia 15-11-2011 20:56
#36

Podoba mi się wizerunek niektórych gwiazd, np. Anji Rubik lub Emmy Watson, ale nie kopiuję ich. Mam swój własny, niezależny styl i trzymam się go. Czasami tylko do własnego stylu dodaję coś w stylu jakiejś gwiazdy, ale nie kopiuję całego stroju...

Dodane przez hedwigowo dnia 10-02-2012 16:37
#37

Raczej nie wzoruję się na nikim. Czasem coś podpatrzę i może kupię, ale naprawdę rzadko. Mam swój własny styl i ubieram akurat to, co jest fajne itp.

Dodane przez marihermiona dnia 27-08-2012 09:17
#38

Ja nigdy do nikogo nie próbuję się upodobnić. Ja zawsze mam własny styl:)

Dodane przez SevLily36 dnia 29-12-2012 16:44
#39

Jeżeli już mam się na kimś wzorować, to jest to zdecydowanie Helena Bonham Carter. Ma swój własny, niepowtarzalny styl i trzyma się tego. Nie obchodzi ją opinia innych. Ja jestem dokładnie taka sama. Ubieram na siebie to, co akurat mam ochotę założyć. Mam gdzieś modę i dobrze mi z tym :D

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 08-01-2014 21:39
#40

WOW ! Jakbym chciał się wzorować, to tylko na :

upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/2/29/Undertaker_Wrestlemania_28.JPG

Ale jakbym chodził po ulicy ? Ludzie by zadzwonili pod 112, i koniec "mody" ;).
A poważnie, to nie - nigdy się nie wzoruję na gwiazdach/sportowcach/celebrytach. Preferuję własny styl - a w zasadzie to taki krój uważam za idealny :

[img]https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRRYJrsqdJfjaEgRjMw90rg2FrwcOY-JXL6c9jqaOw67LoH036RCf5mHSg[/img]

Proste, wygodne wdzianko, odpowiednie na każdą okazję. Nie ma monastycznych jakichś ( OSB, OCist, EC ) ---