Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Okulary

Dodane przez Souriant dnia 02-01-2009 20:20
#31

Okulary noszę od czwartej klasy podstawówki, tj. prawie 5 lat. Zdążyłam się już przyzwyczaić, chociaż przyznam, że kiedy usłyszałam u okulisty słowo 'krótkowidz', czułam się, jakby zapadł na mnie jakiś wyrok i prawie się popłakałam. Jednak wbrew moim obawom wzbudziłam raczej zainteresowanie wśród koleżanek niż ich niechęć i wcale nie stwierdziły, że wyglądam koszmarnie.

Na początku okulary miałam nosić tylko na lekcjach. To były zaledwie szkła -0,25 więc spokojnie mogłam funkcjonować bez nich na co dzień. Jednak po jakimś czasie przestałam zdejmować je na przerwach, bo zwyczajnie nie chciało mi się ich co chwilę chować i potem znowu wyciągać. No i w końcu przestałam je w ogóle ściągać w ciągu dnia i zostałam okularnicą na stałe. Zresztą wada zaczęła mi się nieznacznie pogłębiać, więc nie miałam nawet innego wyjścia, bo nie widziałam, jaki autobus mi właśnie ucieka. :P

Przez te 5 lat parokrotnie zmieniałam zarówno oprawki, jak i szkła, teraz noszę czarne, -1 dioptrii na każde oko. W sumie, to nie wiem, czy wyglądam lepiej z czy bez nich, nie mnie to oceniać, bo ja widuję siebie w obydwu wersjach codziennie i ciężko mi to stwierdzić. Niemniej czuję się w nich dobrze i nie przeszkadzają mi już tak, jak kiedyś. Boli mnie jedynie to, że nie mogę nosić normalnych okularów przeciwsłonecznych, bo zabiłabym się na ulicy, a fotochromy jakoś mnie nie przekonują. ><