Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Antypotteria

Dodane przez Severus Tobiasz Snape dnia 19-12-2008 14:13
#10

W takim razie wygląda na to, że nie powinniśmy w ogóle chodzić do szkoły. Jupi!


Po prostu autorka artykułu ma jakieś kompleksy i jeszcze nie dojrzała do tego, by patrzeć na wszystko tolerancyjnie (tj.: na to, co nie szkodzi naszemu zdrowiu itd.) oraz doceniać szkołę. Uważa, że szkoła jest bezsensu i lepiej spożytkowałaby czas siedząc w domu i pisząc bzdury na Hogsie. Niestety, tacy ludzie również istnieją... :/

A Biblia brutalna nie jest pod żadnym względem... (?) Ależ nie, oczywiście, książeczka ta przeznaczona jest dla dzieci od 3 roku życia (młodsze mogą ją połknąć) i opowiada o tym, jak owieczki grzecznie pasą się na polu, a baca pali fajkę i głaszcze owczarka.


Tam nikt nie pali fajki :). To perwersja, ludziu! Palenie fajki uczy dzieci złego zachowania. W Biblii jest o tym jak baca (czyt.: Jezus) oddziela koziołki od owieczek... Ależ błąd!
Poza tym Biblia to stek dobrych zachowań. Samo ukrzyżowanie jest przykładem tego, co powinno się robić z Żydami. Oprócz tego są inne kary - ukamienowanie. To bardzo dobry sposób na pozbycie się niewygodnych świadków i przecież nic w tym złego nie ma :).
/oczywiście z nutką ironii, autorka nigdy nie czytała Biblii!/

Po drugie: każda katechetka, którą spotkałam, mówiła nam, że Pismo Święte należy interpretować metaforycznie. Powie Ci to każdy ksiądz, biskup czy nawet papież. Ewolucja nie przebiega tak szybko, doskonale o tym wiesz. Nie wiem, jak w ciągu sześciu dni wszystkie kontynenty poprzesuwałyby się do takiego położenia, w jakim są dzisiaj. Nie mam pojęcia, jak szybko musiałoby następować i ustępować zlodowacenie Ziemi. ;d I katolik musi temu przytaknąć. A więc wysnuwa się wniosek taki, że Biblia to stek bzdur.


Podejrzewam, że człowiek, natchniony wolą Bożą, chciał w ten sposób ukazać jego siłę; że w siedem dni stworzył cały świat, wszystkie kontynenty. Notabene: kontynenty zmieniają swe położenie. Słyszałaś kiedyś, autorko tematu, o Pangei? Kontynenty zmieniają położenie, na początku był jeden, wielki ląd :)

Kolejna osoba, która coś ma do ateistów. My też jesteśmy ludźmi, też czujemy, potrafimy kochać i potrafimy ubolewać nad kimś; w tym momencie ja ubolewam nad Tobą.


Ludzie, którzy potrafią jedynie obrażać satanistów, ateistów, muzułmanów sami chrześcijanami nie są. To są pseudo-chrześcijanie, bo muzułmanin nikomu nie szkodzi, więc nie ma potrzeby go "zwalczać". Można mu mówić o Biblii i jeśli się spodoba to ok, ale jeśli nie... jego sprawa. Teoretycznie Bóg nie widzi podziałów, więc każdego weźmie pod uwagę.