---

Którego reżysera uważacie za najlepszego i dlaczego właśnie jego? Do tej pory mogliśmy oglądać filmy wyreżyserowane przez Chrisa Columbusa ("Harry Potter i Kamień Filozoficzny", "Harry Potter i Komnata Tajemnic"), Alfonsa Cuaróna ("Harry Potter i Więzień Azkabanu"), Mike'a Newella ("Harry Potter i Czara Ognia") czy Davida Yatesa ("Harry Potter i Zakon Feniksa").

---

Moim zdaniem to Chris Columbus wyreżysował najlepiej filmy. Najbardzoej zgone z książką i ciekawe - co większośćci najbardziej odpowiada. I to właśnie on z mojej strony ma duży "+". Najlepsze filmy i szkoda, że nie zajął się Zakonem, czy też wychodzącym w przyszłym roku do kin Księciem.

---

---

Jak dla mnie Chris Columbus odwalił kawał dobrej roboty kręcąc Komnatę. W sumie Kamień też był niezły. Jednak następne części były dla mnie UDRĘKĄ :(

---

Zdecydowanie Chrisa Columbusa jak dla mnie najlepiej wyreżyserował filmy... Były najciekawsze i ogólnie najbardziej mi się podobały.

---

A moim zdaniem to Chris Columbus wyreżyserował najlepsze dwie części, chodzi o dwie pierwsze ale i równie też podoba mi się Więzień Azkabanu, nakręcony przez Alfonsa Cuarón. Jednak najmniej podobała mi się częśc piąta kręcona przez Davida Yatesa.

---

Właściwie wszyscy, oprócz Yatesa, spisali się nieźle.
Chris Columbus zrobił dwa, naprawdę świetne filmy familijne, które były oglądane z chęcią, nawet przez te osoby, które nie czytały książek.
Alfonso Cuaron znakomicie zekranizował trzecią część, to mój ulubiony film.
Mike Neweel też odwalił kawał dobrej roboty. Przed premierą zf sądziłam, że czara nie jest dobrym filmem, bo wycięli pewne momenty, ale jak teraz na to patrzę to widzę, że czwarta część to dobra ekranizacja.

Każdy z nich reżyserował jedną, góra dwie części.
Więc nasuwa się pytanie: dlaczego Yates ma być twórcą aż czterech filmów, skoro na pewno nie jest lepszy od żadnego z wcześniejszych reżyserów?

---

Moim zdaniem Alfonsa Cuaróna ("Harry Potter i Więzień Azkabanu"), Mike'a Newella ("Harry Potter i Czara Ognia") wyrezyserowali najlepsze czesci .
Kazdy z nich zrobil wszystko zeby film byl wmiare tak samo dobry albo lepszy od ksiazki ,
Niestety piata czesc wyrezyserowana przez Davida Yatesa jest najgorsza . MYslalam ze im dalej w las bedzie coraz lepiej niestety pomylilam sie .

---

Zdecydowani Chris Columbus i Alfonso Cuaron, najlepsze części, najbardziej trzymali się książki i naprawde się postarali. Czara Ognia była dramatem wszystko za szybko się toczyło, Zakon? To była porażka gorsza od Czary. Yates spartolił cały film, jak ktoś mógł mu pozwolić dobrać się do HP?

---

Chris Columbus definitywnie zajmuje miejsce pierwsze- on stworzył prawdziwie magiczny świat, niesamowita atmosfera panuje w dwóch pierwszych częściach.

Alfonso Cuaron- już bardziej mrocznie sfilmował trójkę, jak dla mnie trochę za mrocznie, za duży przeskok między poprzednimi częściami a Więźniem.

Czara była w porządku.

Ale Zakon był beznadziejny...Yates chciał upchnąć wszystko do jednego worka nie udało mu się.

---

---

Zdecydowanie Alfonso Cuarón. 'Więzień Azkabanu' był wg mnie najlepiej zekranizowany. Najbardziej trzymał się fabuły książki i było ciekawie.

---

Według mnie najlepiej spisał się Alfonso Cuarón i Chris Columbs. Trzy pierwsze części najbardziej mi się podobały. Columbs dzielnie stawił czoła wyzwaniu, jakim było przeniesienie "Harry'ego Pottera" na ekran, i wyprodukował dwa wspaniałe filmy. Cuaróna cenię sobie za to, że moim zdaniem "Więzień Azkabanu" najbardziej był zgodny z książką i nie mała w tym jego zasługa.

---

Chris Columbus odtworzył najlepiej książkową powieść.
Dwa najlepsze części to KF i KT. Później co film to gorszy :) A filmy w wykonaniu Yatesa, to już mnie nudzą i odrzucają

---

Jak dla mnie Chris Columbus odwalił kawał dobrej roboty nakręcił dwa familijne filmy i nie starał sie na siłe skracać czy ingerować w treść książkowego pierwowzoru

---

Każdy ma swoje plusy i minusy, jednak najbardziej cenię Chrisa Columbusa i Alfonsa Cuaróna. Ten pierwszy wprowadził na w świat prawdziwej magii, natomiast Alfonso pokazał nam już prawdziwy świat, tak jaki jest w rzeczywistości.

---

Mi najbardziej odpowiadają Cauron i Newell

---

Alfons Cuaró - Więzień podobał mi się najbardziej, ale nie pogardzę ekranizacjami Chrisa Columba, gdyż powiem to co poprzedniczka - wprowadził nas w świat magii, szczególnie w KF.

---

Jak dla mnie także Chris Columbus i Alfonso Cuaron. Chris wprowadził niezwykłą atmosferę magii. Poza tym, ma na koncie kilka takich filmów fabularno-familijnych(Np: serię o Kevinie.) Alfonso?... Hm. Więzień bardziej postawił na wydarzenia ale tej atosfery też nie zabrakło. Za to Czara Ognia w wykonaniu Mike'a Newella średnio do mnie trafiła, ale ogólnie przecież Mike dał z siebie wszystko. Yates... Nic dodać nic ująć, najgorszy reżyser, sknocił Zakon, Księcia połowicznie. Aż się boję co będzie z Insygniami Śmierci. Podsumuwując dla mnie najlepsi to Chris Columbus i Alfonso Cuarón.

---

http://severus-hermiona-milosc.blog.onet.pl/

Zapraszam ;)

---

Ja nie mogę ocenić który jest lepszym reżyserem.
Na początku są łagodne filmy jak powinno być a, potem trochę grozy i cienia.
Ta zmiana była Dobra według mnie.

---

Najbardziej podoba mi się film Alfonsa Cuarona .
Ta część jest po prostu świetna ...
Bardzo często ją oglądam i jeszcze mi się nie nudzi ; D

---

Cóż Yates był najgorszy. Reszta? Wszyscy byli super ale najbardziej podobał mi się Mike Newell. Chyba najlepiej był zaangażowany w ten film. Czara Ognia była na prawdę dobra. Czego nie można powiedzieć o zakonie. On był zupełnie inny niz książka.

---

Wszyscy byli super, oprócz Yatesa. Taki najlepszy to Mike i Alfonso, chociaż Chris również bardzo dobrze poradził sobie w pierwszych częściach. No panie Yates zobaczymy jak pan się spisze w ostatniej części(i od tego będzie zależ czy będę go lubić czy nienawidzić):P

---

w każdym filmie było coś co mi sie podobało oraz coś co mi się nie podobało. jednak za najlepszego uważam Alfonsa :D

---

Alfonso Cuaron i David Yates, ponieważ najbardziej podobają mi się trzy ostatnie części. Bohaterowie są już bardziej dojrzali i filmy moim zdaniem sa trochę ciekawsze, ale 3 pozostałe cześci również są dobre:)

---

Moim zdaniem to Chris Columbus. On, bo chciał żeby film jak najbardziej przypominał ksiązkę.

---

Njlepiej film wyreżyserował Alfons Cuarón ponieważ ten pomysł z Więzniem Azkabanu był po prostu taki niesamowity! Że ktoś wpadł na to..

---

Absolunie i bezapelacyjnie najlepszym reżyserem był Columbus. To już nawet nie chodzi o to, że filmy są najbardziej zgodne z treścią książki, tylko chodzi o klimat, o więzi między postaciami. Jeśli chodzi o poziom mroczności, to trzeba zaznaczyć, że przecież kręcił akurat części, gdzie Harryy był jeszcze bardzo młody. Ale przecież filmy nie są ułagodzone, moim zdaniem. Bo na przykład myślę sobie, że zakapturzona postać, pijąca krew jednorożca w Zakazanym Lesie była dość mroczna, albo Voldi wyrastający z tyłu głowy Quirella. A pająki... matko, na samo wspomnienie mam ciary.
Dlatego sądzę, że gdyby Columbus nie zrezygnował z reżyserowania Pottera, to cała seria filmów byłaby zrobiona nie tylko z rozmachem, ale także byłby lepsze pod względem fabularnym. Myślę, że nie doświadczylibyśmy Hermiony wrzeszczącej na Harry'ego w Czarze ognia, a Dumbledore (Gambon) nie byłby aż taki narwany. Wydaje mi się, że byliby Dursleyowie w Księciu Półkrwi, ponieważ stanowią część historii, a odniosłam wrażenie, że Columbus stawiał na postaci i ich wzajemne relacje, z pewnością nie pozbyłby się Zgredka. I byłoby więcej Snape'a, bo jest ważny - z resztą jest go więcej w Komnacie Tajemnic, niż w Zakonie Feniksa.
Wielka szkoda, że nie chciał pociągnąć tego wszystkiego do końca.

---

Ja sądzę, że najlepszym reżyserem był Alfonso Cuarón. "Więzień" trzymał się książki co było wielką zaletą tej ekranizacji, poza tym film był bardziej mroczny, tajemniczy i jakby 'dojrzalszy' od poprzednich części reżyserowanych przez Chrisa Columbusa (który w sumie również poradził sobie bardzo dobrze pracując nad "Kamieniem" i "Komnatą" i jest moim typem numer 2).
Uważam, że Cuarón bardzo dobrze się spisał w swojej roli.

---

Według mnie najlepiej reżyserował Chris Columbus.:D Jego filmy są najbardziej oddane książkom w przeciwieństwie do Mike'a Newella który schrzanił "Czarę Ognia".:mad:

---

Na pierwszym miejscu bez żadnych wątpliwości Chris Columbus. Jego filmy aż miło było oglądać. Niewiele odbiegały od treści książki, postaci były naturalne, a magiczny świat przedstawiony bardzo realistycznie. Szkoda, że Columbus zrezygnował z reżyserowania kolejnych części, bo kolejni twórcy nie byli już tak dobrzy ( z wyjątkiem Cuaróna) i filmy naprawdę dużo na tym straciły.

---

Mimo wszystko Chris Columbus,jako jedyny tak dokładnie przedstawił to co jest w książce-moja ulubiona cześć filmowa to Komnata Tajemnic-świetnie się spisał tworząc tą ekranizację;)

---

nie wiem

---

nie

---

Według mnie Więzień Azkabanu to najlepszy film! Alfonso doskonale ukazał Harry'ego jako zbuntowanego nastolatka. Szczególnie fajny był moment ze ,,śpiewającą'' Grubą Damą i krzyk Harry'ego do Marge : ,,Zamknij się, stul pysk!!!''. To było GENIALNE! Ogólnie nie było dużo pomyłek.

---

Mnie wszystkie części się na swój sposób podobają, ale najbardziej zgodne z książką filmy wyreżyserował Chris Columbs.

---

Chris był najlepszy.

---

jak dla mnie Mike i jego CO. no moze troszke WA??

---

Chris Columbus, za dokładną realizację książki oraz Mike Newell za nowatorskie podejście. ^^

---

Chris Columbs bardzo dobrze wyreżyserował HP pod względem profesjonalizmu, ale (z tego co widziałam w dodatkach do filmu HP i CO), młodym aktorom najlepiej pracowało się z Mikiem Nevell'em. Miał z nimi świetny kontakt, napełniał ich znakomitą enegria, miły, uprzejmy, ale też specjalista w tym, co robi. Taki powinien być dobry reżyser, a moim zdanie Mike taki jest. O reżyserze 3 części nic nie wiem, ale słyszałam, że przy tej części pracowało się aktorom najlepiej i Alfonso (czy jak mu tam) stworzył naprawdę dobry film, co widać na pierwszy rzut oka.

---

David Yates, jakoś najbardziej mi się podoba... "Zakon Feniksa" jest świetny!

---

Według mnie najswieższe filmy - najlepsze. Czyli YATES!


Pozdrawiam wszystkich gryfonów!!!

---

Wszyscy byli bardzo dobrzy, bo żadna część mi się nie nudzi, ale najlepszy Yates.

---

Moim zdaniem najlepszy był Chris Columbus.;) On zaczął ekranizować HP, a pierwsza i druga część według mnie była najbardziej szczegółowa. Yates był najgorszy, bo skrócił książkę. Tylko w 7 części się postarał;)

---

JA też jestem za Chrisem Columbusem, Dwie pierwsze części były wg. mnie najlepsze - czuło się magię :) No i były podobne do książek, a nie, jak to w filmach Yatesa, ledwo się można doszukać podobieństw :P Więzień Azkabanu też był całkiem fajny, potem było coraz gorzej ...

---

Według mnie najlepszy był Chris Columbus.

---

będę niepopularny i powiem, że Yates. mimo, że powywalał sporo ważnych wątków i kompletnie spłycił historię Pottera - nie mogę zaprzeczyć, że filmy w jego reżyserii najlepiej mi się ogląda (pomijam już fakt, że dzięki genialnym Insygniom Śmierci cz 1 w ogóle zainteresowałem się światem HP i sięgnąłem po książki). swoje zasługi miała także wizja artystyczna, bardziej dojrzała i mroczna niż w poprzednich częściach.

---

Według mnie Mike Newell świetnie wyreżyserował Czarę ognia. Super spisał się też Chris Columbus reszta nie mówię, że nie ale typuję tych dwóch. :P

---

Według mnie najlepszym reżyserem był Mike Newell. Jego film był po prostu wspaniały! Szkoda, że nie wyreżyserował Zakonu i księcia :(

[usunięte cytaty]

---

Tu nie będzie nowości żadnej: Chris Columbus i Alfonso Cuaron

---

Zgadzam się z Tobą w pełni.

---

Yetes

---

Moim zdaniem najlepszym z reżyserów był Chris Columbus. Jego dwa pierwsze filmy są najwierniejsze książce. No i stworzył taki fajny baśniowy, naprawdę uroczy klimat...Wiem, że za stary na bajki jestem, ale te ekranizacje najprzyjemniej mi się oglądało. A z pewnością była to "Komnata Tajemnic", którą uważam za najlepiej zrealizowaną. W ogóle Hogwart z tymi ruchomymi schodami, uczty powitalne, troll, Puszek, potem Aragog, Bazyliszek - te wszystkie stworzenia zostały ukazane tak jak je sobie wyobrażałem ( w zasadzie Zgredek i Firenzo również ). Nie znajduję w produkcjach Columbusa jakichś rażących wad, braków, zaniedbań. Jest jak być powinno.

Drugie miejsce zajmuje w moim rankingu Alfonso Cuaron.. Jego WA może nie jest jakimś 'mega - dziełem', ale uznaję go za solidny i dobry film. Nie bardzo pasują mi aktorzy - Oldman jako Syriusz Black oraz David Thewlis
jako Lupin przede wszystkim. Na plus Błędny Rycerz, ale cała reszta...Hmmm, no troszkę już pominęli, ale i tak film ma poziom. Bo moim zdaniem od czwartej części rozpoczyna się 'filmowa katastrofa HP'

---

Sądzę, że najlepszym reżyserem jest Chris Columbus. Wprawdzie II część Hp uważam za lekko dobijającą ze względu na mroczny nastrój...jednak według mnie, on oddał świat magii najlepiej ze wszystkich.
W kolejnych częściach reżyser skupia się na akcji i bohaterach ( jednak nadal w zbyt małym stopniu). Cała rzeczywistość, która otacza bohaterów w pierwszych dwóch filmach jest wykonana po mistrzowsku. Niesamowicie przyciąga moją uwagę. Z jednej strony nie jest to film dla dzieci (przynajmniej ja tak uważam), ale z drugiej jest w tym wszystkim coś baśniowego.

---

Zgadzam się. To Chris pierwszy wprowadził nas w ten magiczny świat. Podobało mi się, że współpracował z autorką książki i konsultował się z nią. Dzięki temu możemy zobaczyć Hogwart, który bardzo przypomina ten książkowy. Jak powszechnie wiadomo, pierwsze wrażenie jest najważniejsze i pozostaje na zawsze w pamięci widzów.
Jak dla mnie, bardziej udała mu się pierwsza część, ale druga też nie jest zła.;)