Dodane przez nundu dnia 28-03-2012 19:16
#38
będę niepopularny i powiem, że Yates. mimo, że powywalał sporo ważnych wątków i kompletnie spłycił historię Pottera - nie mogę zaprzeczyć, że filmy w jego reżyserii najlepiej mi się ogląda (pomijam już fakt, że dzięki genialnym Insygniom Śmierci cz 1 w ogóle zainteresowałem się światem HP i sięgnąłem po książki). swoje zasługi miała także wizja artystyczna, bardziej dojrzała i mroczna niż w poprzednich częściach.