Dodane przez Liondragon dnia 26-12-2008 16:03
#6
Nie wnikając w szczegóły, bez wygłaszania wiekopomnych teorii na temat moralności wespół z dietetyką, napiszę - bez schabowego (pod wieloma postaciami), karkówki (także w różnej formie), boczku (głównie grillowanego), pieczonego kurczaka bądź filetów zeń, szynki w bułce zabieranej do szkoły, i wielu, wielu innych potraw oraz produktów mięsnych - byłoby smutno, nic tylko dobrowolnie oddać się do masarni :<
Skoro istnieją już sobie mali, ładni wegetarianie to niech spożywają kiełki, ździebełka i sojowe flaczki - ich sprawa, życzę smacznego :>
Wiem, jestem zuy :<