Dodane przez Delirantka dnia 27-12-2008 12:59
#42
Czy ja do jasnej ciasnej mówię że wszyscy robią to na pokaz? Nie, ale wiele durnowatych nastolateczek z gimnazjum czy liceum robi to właśnie na pokaz, bo " kocha sfierzontka"
Tak, właśnie tak mówisz. Uogólniasz, lewis. Ja tego nienawidzę. Bo możesz naprawdę kogoś obrazić, zrównując go z resztą. Żadna społeczność nie jest idealna, myślę, że dobrze o tym wiesz. Owszem, wśród wegetarian są jednostki deklarujące się wege, bo uważają, że "tak jest fajnie", jak i wśród choćby metalowców, ateistów, emo (pierwsze lepsze przykłady, nikogo konkretnego nie mam tutaj na myśli) i wielu, wielu innych grup. I my tego nie zmienimy. Ale żeby zaraz całą grupę postrzegać przez pryzmat tejże części?
To Tobie radzę- zastanów się, co piszesz. Nie mówię że wszystko co było kiedyś było piękne, cudowne i wspaniałe ale było wiele rzeczy dobrych, z historii można wyciągnąć naprawdę wiele wniosków- historia magistra vitae
. To jest tak najbardziej na czasie, pomyśl troszkę .
Przecież napisałam, że nie wolno nam zapominać o przeszłości, czyż nie? Tak, historia uczy. Ale ja nadal twierdzę, że teraz, to teraz, jesteśmy wzbogaceni o doświadczenia z przeszłości, ale - chcąc, nie chcąc - to już minęło, teraz czasy są inne, lepsze. Teraz mamy w sklepach moc produktów i - moim zdaniem - trzeba z tego korzystać. Trzeba korzystać z tego, że możemy mięso zamienić na coś innego, że możemy zaoszczędzić cierpienia zwierzętom, że możemy zabijać ich mniej. Teraz jest wybór, lewis, to jest ta główna różnica pomiędzy odżywianiem się w czasie wojny, a teraz. Kiedyś, kiedy jedzenia było naprawdę mało, pieczony kurczak stanowił ucztę (opowieści babci) - ja w żaden sposób tego nie potępiam, w żaden. Wiem, że było to konieczne. Ale teraz? Podkreślam - jest wybór, korzystajmy z tego.
Dlaczego na tym forum kilka osób zawsze musi pluć na kogoś, kto wypowie się w temacie inaczej niż większość?.
Co dziwne, tym cierpiętnikiem przeważnie jesteś Ty. Nie zastanawia Cię to?
Mam nadzieję, że ja takiego czegoś nie doczekam :-].
...
Widzę, że kilka osób po prostu czepia się słówek, a merytoryczna dyskusja schodzi na dalszy plan. Szkoda, że tak się dzieje. Naprawdę szkoda.
To bądź mądrzejszy od nas (ode mnie) i dyskusję zakończ.
Tak naprawdę każdy powinien tu napisać jeden post- czy jest wege, czy nie i co o tym sądzi. Ale jak zwykle wywiązała się dalsza dyskusja ^^
Po to jest forum, kolego.
A coraz częściej widać, że na tym forum hipokrytą nie jestem ja, ale ktoś inny Wredny.
A ja myślę, że jednak Ty.
Ach. Ja nikogo nie ataktuję tudzież nań nie pluję.