Dodane przez Madame_Uszka dnia 15-09-2008 18:33
#8
Inaczej wyobrażałam sobie Ginny, która miała być
piękna, a w filmie... To samo tyczy się Cho. W pierwszych częściach Hermiona była odzwierciedleniem mojej świrniętej wyobraźni, ale w dalszych częściach, była po prostu zbyt , że tak powiem "lalusiowata"? Lupina i Tonks tez sobie zupełnie inaczej wyobrażałam...