Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Tak sobie wyobrażaliście?

Dodane przez raven dnia 29-07-2013 12:20
#125

Chop Suey napisał/a:
Właściwie książkowa Hermiona była o wiele mniej urodziwa niż grająca ją Emma.

No nie wiem, czy powinna być mniej urodziwa - w końcu podobała się nawet komuś tam ze Slytherinu. No i zrobiła wrażenie na Krumie. Ale fakt, Hermiona się filmowcom nie udała. Kiedy pierwszy raz przeczytałam książkę, widziałam Hermionę jako postać z burzą włosów - takich splątanych loków, i zębami - mniej więcej takimi jak u filmowego Neville'a. Przyznam, że przez postać Hermiony zaczęła się moja niechęć do ekranizacji HP. Przecież w "Czarze Ognia", kiedy użyła środka do włosów "Ulizanna", ludzie mieli problemy z jej rozpoznaniem. A w filmie co nam zaserwowano? Po trzech ekranizacji po lokach Hermiony zostały tylko pojedyncze kosmyki zakręcone lokówką. Żenada.
Ale jeszcze gorzej filmowcy "zrobili" moje dwie ulubione postacie: Syriusza Blacka i Remusa Lupina. U Syriusza miał być ślad dawnej urody, którego ni w ząb nie dostrzegłam, Remus wręcz odstrasza. Zupełnie inaczej wyobrażałam sobie więcej filmowych szczegółów (Ginny, Slughorn, Fleur, Petunia...), ale z racji czystej sympatii do Remusa i Syriusza, ich wygląd najbardziej mnie razi.