Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: WF - upragniona lekcja czy istny koszmar?

Dodane przez DarkPrince dnia 15-12-2011 19:05
#197

Ja po prostu to uwielbiam. Zdecydowanie upragniona lekcja. Uważam, że wf bardziej przyda się w życiu codziennym, niż na przykład ułamki czy spójniki. Bo tak naprawdę, to po co mi te wszystkie pierdoły, co autor miał na myśli pisząc to, czy pisząc tamto. A wf - zupełnie inna sprawa. Już w tym momencie wiążę swoją przyszłość właśnie ze sportem. Jak są jakieś zawody - jadę. Uwielbiam to. Tylko właśnie w tym momencie nie mogę ćwiczyć, bo mam rękę w gipsie. I bardzo, ale to bardzo za tym tęsknię. Te wszystkie emocje podczas gry w ręczną, czy kosza. Ta adrenalina podczas wyścigów "Muszę być pierwsza". Kocham to i nie wyobrażam sobie bez tego życia.