Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: WF - upragniona lekcja czy istny koszmar?

Dodane przez bochenek89 dnia 26-05-2013 12:00
#214

Nigdy nie byłam wysportowana, nie bardzo radziłam sobie z grą w siatkówkę czy koszykówkę, nie lubiłam również biegać. Mimo tego w szkole podstawowej lubiłam wf. To była zabawa wymagająca wysiłku, atmosfera na zajęciach była fajna, z same lekcje były ciekawe. Niestety w gimnazjum i w liceum było już inaczej. Dziewczyny traktowały różne rozgrywki bardzo poważnie, była ostra rywalizacja. Liczyły się wyniki, kto wygra, a kto zostanie pokonany. Z tego powodu przeważnie wybierano mnie do drużyny jako ostatnią i często kierowano do mnie obraźliwe (a nawet wulgarne) uwagi, na które panie nauczycielki nie reagowały. W gimnazjum i w liceum czułam się podczas wf-u koszmarnie, to już nie był czas na zabawę, tylko czas walki o najlepsze wyniki i osiągnięcia.