Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: WF - upragniona lekcja czy istny koszmar?

Dodane przez Kupicha dnia 19-02-2010 15:57
#136

Moje jest takie, ze w-f to najfajniejszy przedemiot. Facet jest spoko i nie że musisz bo musisz tylko biegajta bo to fajne, ze muskuly sie od tego robioł. Koszmar to nie jest dla mnie, oj nie. Bo jak mnie ojciec gania to mu jakoś uciekne w las czy na pole, jak pocwicze w ziomalami w budzie.

Edytowane przez Kupicha dnia 19-02-2010 16:00