Dodane przez ladybird dnia 08-01-2009 18:24
#10
Nienawidzę
róż. Dlaczego? Może dla niektórych dziewczyn to zaszczyt dostać czerwoną albo herbacianą różę, ale nie dla mnie. Według mnie to jak powiedzenie: "Masz i się ciesz, bo mnie nie chciało się wysilać mózgownicy, żeby zrobić coś lepszego..." Gdybym dostała jakąś niebieską albo czarną, czy choćby fioletową, to mogłabym być zadowolona.
Bardzo lubię
tulipany, ale tylko też jakieś wybrane ładne kolorki. Podobnie jak z różami, nie chcę żadnych pospolitych.
Uwielbiam
stokrotki, bo są takie malutkie i budzą sympatię.
Lubię też polne kwiaty, szczególnie jeśli wśród nich nie ma żyta... Poezja...
No i moje ukochane
słoneczniki! Po prostu kocham, bo są takie duże i sympatyczne. Dodają wszystkiemu uroku i są... po prostu cuudoowne.
Edytowane przez Ariana dnia 08-01-2009 18:35