---

Sushi. Jedliście kiedykolwiek? Smakowało, a może wręcz przeciwnie?

Ja jadłam sushi kilka razy i muszę stwierdzić, że bardzo mi zasmakowało. Najbardziej lubię jednak nie z rybą, a z krewetkami. Nigdy nie oprę się wasabi, chociaż nie w wielkich ilościach :)

---

Nie, jeszcze nie jadłam sushi, i chyba raczej nie zamierzam. Może wygląda to ładnie, ale na samą myśl o tym, że miałabym to zjeść robi mi się niedobrze.
No ale kto wie, może kiedyś... Wcześniej zarzekałam się, że nigdy nie wezmę do ust krewetek, czy innych owoców morza, ale przełamałam się. Więc może i w przypadku sushi też tak będzie. Żyje się raz, więc trzeba wszystkiego spróbować. ; P

---

Jadłam. Ale tylko to z ogórkiem ;P Na łososia się nie odważyłam. Mój brat kiedyś chciał spróbować, no i znaleźliśmy fajną knajpkę w Gdańsku.

Ale najbardziej mi smakowało może nie tak popularne - onigiri. To są takie kuleczki z ryży obtoczone w przyprawach, czasami w środku jest kawałek jakiegoś warzywa czy coś innego. Ktoś jadł?

Na imieniny brata nawet mama odważyła się zrobić sushi. I onigiri ;P. Co do tego drugiego, to przesadziłyśmy z imbirem w proszku. Ostre jak nie wiem co xD

---

Ja jadłam sushi xD
Mama postanowiła poeksperymentować i podała to na imprezie.
Co prawda spróbowałam, ale mi nie smakowało..
Takie jakieś dziwne. Nigdy więcej żadnego sushi xD

---

Ja nie jadłem jeszcze. Chętnie spróbuję. Namówię rodziców żebyśmy poszli gdzieś do knajpki sushi i zobaczymy co z tego wyjdzie... byle nie wymioty :)

---

Kiedyś jak patrzyłam na sushi, to wyglądało bardzo ładnie przygotowane i w ogóle ale na samą myśl zjedzenia tego dania robiło mi się nie dobrze, bo przecież jak może smakować surowa ryba?...
A jednak, przemogłam się , moja koleżanka a raczej koleżanka koleżanki ^^ zajada się sushi i raz po prostu gdy do niej przyszłyśmy to zjadłyśmy jedno i przyznaje iż nie jest to takie najgorsze jak myślałam ^^

O.o właśnie takie, jadłam w chińskiej restauracji, nawet dobre.

---

Ja jeszcze nigdy nie jadłam Sushi... Jakoś mi się do tego nie śpieszy... Prawie wszyscy chwalą, że to takie pyszne i w ogóle, ale tak naprawdę nie wiem czy kiedykolwiek chcę tego próbować...
Robi mi się niedobrze, jak myślę, że coś takiego mam wsadzić do ust... To ponoć surowa ryba, a ja nie chcę jeść surowego mięsa...

No cóż... Może i ze mną tak będzie... Może kiedyś spróbuje Sushi sama nie wiem... Poczekamy i się przekonamy...xd

---

Hmmm... Sushi! Uwielbiam jeść sushi- z wasabi i sosem sojowym. Jednak stawiam na zwyczajne maki z łososiem lub ogórkiem. : D

---

Jadłam, jadłam. Najlepsze sushi robi mój braciak, najlepsze. Chociaż zamiast surowej ryby wolę wędzonego łososia, jakoś lepiej mi to smakowo gra. A sos, hmm najlepiej sojowy. :)

---

Nie, nie jadłam nigdy sushi nad czym bardzo ubolewam. Od dawna zbieram się, aby na nie pójść będąc w Warszawie, ale nigdy z jakichś powodów mi nie wychodzi... ;f
I choć ryb nie lubię, na surowe mięso nie mogę patrzeć, a co dopiero spróbować, to gdyby dano mi pod nos sushi od razu bym zjadła, nie myśląc, co jest w środku. : D
Pff, zrobiliśmy mi znowu ochotę, na wiercenie dziury w brzuchu rodzicom, żeby mi dali pieniądze i zawieźli na sushi... x D

---

Nie jadłam sushi i nie mam zamiaru. Ryby lubię, lecz nie surowe.
Nawet wędzony łosoś mnie nie zadowala, więc.. wątpię abym kiedyś się skusiła na sushi. :|

---

Jadłam sushi, ale strasznie mi nie smakowało. Mam nadzieje, ze już nigdy tego nie zjem bo jak dla mnie to jest strasznie niedobre :). Oczywiście jak ktoś chce to niech próbuje, ale ja zdecydowanie tego nie polecam.

---

Ja nigdy nie jadłam, ale bardzo chciałabym spróbować ;) Co prawda tato już mi obiecał, że kiedyś mnie z mamą tam zabierze, ale od obietnicy minęło jakieś pół roku i na razie się nie zanosi x] Skoro to ma być mój pierwszy raz jedzenia sushi, to wolę sama nie próbować przyrządzać, bo jak mi nie wyjdzie i będzie nie dobre, to się zrażę i nie będę chciała drugi raz ;p

---

Mniam! Ogólnie kuchnia chińska jest pyszna! Uwielbiam sushi, sajgonki, herbatę itp. Polecam także owoce morza np. kalmary, krewetki, paluszki krabowe. Wiele osób same nazwy i wygląd odrzucają, ale jak nie spróbujecie nigdy nie dowiecie się jak smakuje i czy wygląd temu dorównuje :))

---

Sushi - kiedy słyszę to słowo, po prostu się rozpływam. Uwielbiam tą potrawę i kiedy tylko mam okazję, muszę ją skosztować. Moja sushimania posunęła mnie do tego, że sama zaczęłam je robić i serwować rodzicom oraz siostrze. Tatę i siostrę przekonałam, jednak mama się brzydzi. Ja sushi po prostu KOCHAM!

---

Nienawidzę sushi. xD Jak tylko czuję zapach ryby to robi mi się niedobrze. Miałam okazję pary razy skosztować sushi, ale nigdy więcej tego nie powtórzę.
Nie przepadam za kuchnią azjatycką i ogólnie za rybami. ^^'

---

Nie jadłam , ale nie mam zamiaru wygląda spoko ale składniki mi nie pasują xD

---

Nie jadłem, ale za kilka dni wybieram się do restauracji właśnie na sushi ^^

---

Nie wiem, czy odważyłabym cię zjeść sushi. Surowe ryby (przede wszystkim ryby) to nie jest to, co lubię...

---

Ja jeszcze nie jadłam, bo jakoś nigdy nie miałam okazji. Ale kiedy będę miła to na pewno spróbuję:)

---

Jadłam sushi dwa razy i za każdym razem mi nie smakowało. Te wodorosty mi nie smakują :sourgrapes

---

Jeszcze nie jadałam sushi. jakoś tak nigdy mnie do tego nie ciągło i nie miałam na to ochoty (inna sprawa, że nie miałam okazji).
Myślę, że kiedyś spróbuję, ale kiedy to nie wiem :D

---

raz jadłam na konwencie, było dobre, nawet bardzo dobre.
później kupiłam w Galerii Krakowskiej, jeść się nie dało.
ostatnia próba: zrobiłam sama, rozlatywało się ale było dobre xD
Sushi, żeby smakowało musi być świeże, najlepiej jak jest robione na naszych oczach.

---

Uwielbiam! Sushi to jedna z piękniejszych rzeczy na świecie <3
A poważnie, to wprost uwielbiam kuchnie azjatycką (w tym japońską), dlatego sushi bardzo mi zasmakowało. Pierwszy raz spróbowałam go jakieś 3 lata temu i przyznam, że początkowo się bałam - w głowie miałam to, że jednak jest to na wpół surowa ryba i nori, czyli wodorosty; ale kiedy spróbowałam, no zakochałam się. Jest delikatne, pożywne i bardzo zdrowe! No i bogactwo smaków jest nieskończone, bo prawdę mówiąc do sushi można dodać cokolwiek się chce - od pieczonego kurczaka, serka topionego przez imbir, grzyby i ośmiornicę.
Moje ulubione to uramaki i futomaki z łososiem, ale bardzo lubię hosomaki z awokado. Natomiast najmniej przepadam za temaki (sushi zawinięte w rożek z nori). Sama także lubię robić sushi, o dziwo w moim niewielkim mieście dostanę wszystkie składniki. Chociaż nie powiem, jest to pracochłonne, ale efekt - cudowny :3

---

Jeszcze nigdy nie miałam okazji, ale planuję niedługo sama je zrobić, jednak surową rybę zastąpię łososiem.