Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Kawały o Jasiu

Dodane przez fenix dnia 07-11-2009 08:51
#30

- Dziś moja siostra dostanie - grozi Jaś.
- Dlaczego? - pyta kolega.
- Bo rok temu nazwała mnie hipopotamem.
- To dlaczego czekałeś tak długo?
- Bo dopiero w tym roku zobaczyłem w zoo hipopotama.

Fąfara przychodzi do fryzjera i siada w fotelu. Podchodzi do niego mały Jasio z brzytwą w ręku. Przerażony Fąfara krzyczy do kierowniczki:
- Proszę pani! Nie życzę sobie, aby ten maluch mnie golił!
- Niech mu pan pozwoli! Tak mnie prosił... Przecież dziś jest Dzień Dziecka!

Nauczycielka pyta Jasia:
- Jasiu, dlaczego twoje wypracowanie jest bezbłędne?
- Bo akurat wtedy taty nie było w domu.

Jasio poszedł z babcią do kościoła w Zaduszki. Słucha jak ksiądz czyta wypominki:
"Za duszę Jana, Marcina, Henryka, za duszę Adama, Andrzeja, Teofila..."
Chłopiec słucha, słucha, w końcu zaniepokojony ciągnie babcie za rękaw:
"Babciu, chodźmy stad, bo on nas wszystkich zadusi!"

Podczas meczu piłkarskiego, siedzącego na trybunach Jasia zagaduje widz zajmujący miejsce obok:
- Przyszedłeś sam?
- Tak, proszę pana.
- Stać cię było na tak drogi bilet?
- Nie, tata kupił.
- A gdzie jest twój tata?
- W domu, szuka biletu.

Jasiu mówi do ojca:
- Tato! Wzywają cię do szkoły!
- A co znowu zrobiłeś?
- Nic... Tylko stolik wysadziłem...
Po trzech dniach:
- Tato! Wzywają cię do szkoły!
- A co znowu zrobiłeś?
- Nic... Tylko ławkę wysadziłem...
Po tygodniu:
- Tato! Wzywają cię do szkoły!
- Nie pójdę już więcej do twojej szkoły!
- Słusznie. Po co chodzić po ruinach..

Nauczyciel pyta Jasia:
- Jasiu, czy twój tata pomaga ci w odrabianiu lekcji?
- Już nie, panie profesorze. Ta ostatnia jedynka zupełnie go załamała.

Matka mówi do syna:
-Jasiu, przecież mówiłam ci, żebyś poszedł do fryzjera!
-Dziś już byłem.
-To idź jeszcze raz i tym razem usiądź bliżej nożyczek!

Jasio poszedł z tatą do cyrku. Podczas przedstawienia z uwagą obserwuje, jak mężczyzna przebrany za kowboja jeździ wokół areny na koniu i rzuca nożami w ścianę, pod którą stoi kobieta. Widzowie klaszczą.
- Z czego się oni tak cieszą? - dziwi sie Jasio. - Przecież ani razu nie trafił!

Edytowane przez Ballaczka dnia 07-11-2009 12:19