Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Felix Felicis

Dodane przez Guardian dnia 06-08-2009 07:51
#27

Myślę, że taki Slughorn miał swoje prywatne zapasy. W końcu używał go z głową, od święta więc mogły być to pozostały po tych cudownych dniach, które Horacy wspominał z łezką w oku na eliksirach.

gamon napisał/a:
Felix Felicis to alegoria narkotyku. Daje takiego szczęśliwego tripa, a potem wszystko szybko mija. Nie zauważyliście tego? W filmie całkiem nieźle to pokazali.
Chyba żartujesz!? Felix narkotykiem? No cóż, jakie skutki negatywne na zdrowiu można spotkać po zażyciu tego eliksiru? Bo ja o żadnych nie słyszałem (chyba, że znowu jakieś niekontrolowane śpiewanie). Uzależnienie? Tylko psychiczne - ale czy komputer, od którego się uzależnia właśnie psychicznie jest też narkotykiem? Nie. No i jeszcze nie znam narkotyku, po którym wszystko Ci się udaje. Fakt, tutaj mamy inny świat ale... A euforyczny nastrój można mieć też po wypiciu piwa, który narkotykiem nie jest. Nie szukałbym w tym wypadku alegorii, bo jak dla mnie - jej tutaj nie ma.

I nie opierałbym się na filmie, bo w ekranizacji Potter pod wpływem Feliksa może nawet latać z zawiniętą za głowę lewą nogą i nic do tego bo w tym dziale rozmawiamy o książce.