---

Co myślicie o Stworku? Czy spodziewaliście się, że bedzie wyglądał inaczej? Myślicie, że wytwórcy filmu postarali się z przedstawieniem jego postaci? Uważacie, że pojawia się w filmie zbyt rzadko?

---

Stworek był szpiegiem, ot co. Niby dom jego pani wg niego bezcześcili plugawi mieszańce, a jednak uzyskał wiele informacji, aby je potem przekazać i wykorzystać przeciwko Zakonowi Feniksa, głównie przeciwko Harry'emu... Przebiegły i mściwy z niego skrzat, tyle. A w ekranizacji pojawił się wystarczająco dużo razy xD

---

Stworek....... Myślę, że jego postać jest dość dobrze przedstawiona. Wystarczająco.. Jest wredny owszem ale i przekupny co najlepiej widać w 7 części (chodzi dokładnie o to jak Harry go przekonał do siebie, wystarczyło wyczuć i natrafić na podatny temat by przeciągnąć go na swoje :bigrazz: ) :)

---

moim zdaniem Stworek jest bardzo dobrze przedstawiony co jest u mnie plusem + :D Nie występuje za rzadko, lecz w sam raz :)

---

Jest bardzo dobrze przedstawiony (tak jak powinien być). Występuje rzadko ale wystarczająco i przede wszystkim daje się lubić.

---

Według mnie, on był obleśny. Jeszcze gorszy niż Zgredek.
Co prawda wyobrażałam sobie go jako takiego aroganckiego, bo przecież służył Black'om. Syriusz jedynie zaprzestał tej rozmowie Stworka z Harrym.

---

Myślę o Stworku w dwie różne strony... Najlepiej, jak je opisze...

I strona - Stworek jest bardzo nie przyjemnym i zimnym skrzatem domowym. Był szpiegiem w pewnym sensie. Był też dosyć wrednym i podłym stworzeniem...

II strona - Stworek był także poprostu wiernym sługą Black'ów. Nie dawał innym wchodzić na głowy swoich panów. W siódmej cześci było mi go naprawdę szkoda. Gdy o nim czytałam miałam chęć mu jakoś pomóc...

Według mnie może i był podły, ale też miał serce...;d

---

zanim przecztałam 7 tom dla mnie jak dla Rona "można mu było odciac glowe i przyczepic na scianie" xD no moze przesdzialam ale mojje sympatii nie wzbudził w 7 tomie byłam zaskoczona tym co przezyl i wgl mu wspolczulam itp. no i go polubilam ;]

---

Przypominam, że to temat o Stworku w filmie, więc wszystkie posty, w których piszecie czy go lubicie, czy nie lubicie, analizujecie jego charakter będą natychmiast kasowane. A i o warna można by się pokusić.

---

A ja Stworka zupełnie inaczej sobie wyobrażałam. W moich wyobrażeniach nie był tak stary i brzydki. Filmie zdecydowanie za rzadko go pokazują, bo przecież miał tak duże znaczenie na przebieg akcji. Stworek nie był zbyt przyjazny, dopiero w 7 części się do niego przekonałam.
Ale w sumie nie był taki zły.

---

Myślałam, że Stworek będzie wyglądał jak trochę gorsza wersja Zgredka, a tu taka niespodzianka... Nie sądziłam, że będzie wyglądać jeszcze gorzej.:uhoh:

---

Mógłby wyglądać troche gorzej.
I mówić bardziej obraźliwe słowa i uwagi.

---

troche zbyt mało było go w filmie, ale nawet mi sie podobał jeśli chodzi o wygląd- prawie identycznie go sobie wyobrażałam, chociaż troche zbyt mało było tych jego obelg i mruczenia pod nosem :)

---

Moje wyobrażenie Stworka jest zupełnie inne niż to, które zostało przedstawione na filmie.
Taki Stworek nie pasuje mi, i tyle. Nie wiem dlaczego. Wyglądał jak zniekształcony Zgredek...

---

W moim wyobrażeniu Stworek wyglądał zupełnie inaczej. Filmowy głos skrzata też mi nie pasuje. W filmie wszystkie skrzaty wyglądają podobnie tylko są nieco zniekształcone.

---

Stworek wydawał mi się w książce taki może podły skrzat, ale z weselszą miną. Według mnie było go za mało w filmie, w książce pisano o nim więcej. Stworek gdyby był milszy pewnie byłby dobrym skrzatem.

---

Stworek wg mnie jest nawet spoko...ale trochę mało go w filmie..
był wredny..to fakt ale dało się go przekupić:D

---

Czytając Zakon Feniksa wyobrażałem go sobie zupełnie inaczej. Wg mnie nie był tak bardzo obskurny, aż tak bardzo brzydki. Nie podoba mi się filmowy Stworek, trochę się do niego nie przyłożyli. Poza tym bardzo rzadko skrzat pojawiał się w ekranizacji, co również można uznać za minus. Liczę na to, że w Księciu skrzat Pottera będzie wyglądał lepiej i będziemy mieli go okazję więcej razy oglądać na ekranie. W piątej części występował bardzo rzadko i trudno wyrobić o nim sobie jakieś sensowne zdanie. Filmowy Stworek ma jednak charakterek, i to jest jeszcze jakaś nadzieja.

---

Stworek jest dosyć spoko chociaż w piątce mnie denerwował to w 7 się zmienił, fajnie przeklina pod nosem i myśli że tego nikt nie słyszy:rotfl:

---

Stworek jest fajny :D:D
... a tak nawiasem to przydałby mi sie sie taki strzat :happy:

---

Bardzo fajny skrzat, polubiłam go jeszcze bardziej po ukazaniu się 7 tomu. Wyglądem bardzo mi odpowiada natomiast w filmie występuję bardzo rzadko. Mam nadzieję, że w Insygniach będzie miał większe pole do popisu, ponieważ jego rola w siódemce jest bardzo istotna.

---

Stworek.. !! miał później takie fajne puszyste włosy z uszu... Eh. można pomarzyć ;)

---

Od samego początku nie przepadałam za Stworkiem i za bardzo nie zwróciłam na niego uwagę w filmie. Jest całkiem podobny do Stworka z moich wyobrażeń, ale mógł mieć bardziej obwisłą skórę.

---

Stworka było za mało. Nie jestem w stanie zbytnio go ocenić, ale jak dla mnie był niezły.

---

Na początku jest złośliwy,a potem w 7 części po tych wszystkich wydarzeniach jest miły i daje się go znieść.

---

Jak dla mnie Stworek wyglądał bardzo dobrze, ale było go zdecydowanie za mało myślę, że po obejrzeniu IŚ (oby był!) będę mogła napisać o nim więcej :)

---

Stworek jest zwałowy;))
I dobrze przedstawili go w tym filmie;)

---

A ja wyobrażałam sobie dokładnie tak jak w filmie- stary, jęczący, skrzat domowy. Hmmm... mi się wydaję, że wystarczająco dużo razy pojawiał się. Bo w innych częściach nie było o nim mowy to skąd miał się znaleźć nagle? A w ogóle to była postać drugoplanowa i nie była potrzebna do żadnych innych scen :)

---

W fimie nie było o nim zbyt dużo. Gdyby rozważać jego zachowanie TYLKO w filmie, to nie był za miły, ani za dużo się nie wyróżniał.

---

Wyglądał tak jak miał wyglądać, ale nie zachowywał się tak jak powinien, to znaczy nie sypał zgryźliwymi uwagami na temat szlam do Hermiony i w ogóle taki cichy...

---

Stworek był fajnie zagrany, ale kanalia z niego taka że masakra każdego obrażał a to że w 7 części się zmienił to i tak go nie usprawiedliwia z tego że był niemiły dla Zakonu.

---

Ja uważam, że Stworek był w filmie za rzadko pokazany, bo tylko dwa razy, a powinien być pokazany jeszcze wtedy, jak Harry włamał się po raz drugi do kominka Umbridge, ale miał lepsze dialogi niz w książce ... Był fajnym skrzatem, fajnie go zrobili, tylko mógł byc trochę bardziej wredny... :]

---

Czytając Zakon Feniksa wyobrażałem go sobie zupełnie inaczej. Wg mnie nie był tak bardzo obskurny, aż tak bardzo brzydki. Nie podoba mi się filmowy Stworek, trochę się do niego nie przyłożyli. Poza tym bardzo rzadko skrzat pojawiał się w ekranizacji, co Od samego początku nie przepadałam za Stworkiem i za bardzo nie zwróciłam na niego uwagę w filmie. Jest całkiem podobny do Stworka z Bardzo fajny skrzat, polubiłam go jeszcze bardziej po ukazaniu się 7 tomu. Wyglądem bardzo mi odpowiada natomiast w filmie występuję noi to na tyle i koniec mojej wypowiedzi

Fernando + al_kaida + Jean.

---

Dobrze mówisz Mateusz. Mi również się nie podoba ta postać w filmie. W książce również mi się nie podobał. W ogóle ta postać była niepotrzebna. Pomyślcie głową, oczywiście, że Stworek się nie pokazywał bo wtedy by był w centrum uwagi a on nie chciał być w tym centrum. Po prostu ja wam mówię, że ten stworek wydawał mi się jakiś podejrzany i on coś ukrywa.

---

nie lubie go za ponury jak dla mnie;(

---

Stworak była za mało w filmie, ale jako postać był super. Plugawi mieszańcy, nędzne kreatury, dom mojej pani, biedny Stworek... Tak, te teksty były świetne ;p

---

Mim zdaniem Stworek jest dobrze przedstawiony, ale nie widać współczucia Hermiony co do skrzatów domowych.

---

Tyle ile go pokazali wystarczyło by wyrobic sobie opinie.Stworka nie można nawet porównac ze Zgredkiem,ale później nawet zaprzyjaźnił się z Harry'm.Chociaż myślę,że to tylko przez to,że podarowali mu medalion.

---

No stworek był dość dobrze przedstawiony,ale on nie był niczym zaskakującym...

---

jest wredny ;p totalne przeciwieństwo Zgredka
widac bylo ze nie przepadal za Harrym i jego przyjaciolmi
a ze przekupny to sie z tym zgadzam

i dokladnie tak wyobrazalam sobie tą postać ;)

---

Moim zdaniem został dobrze przedstawiony.

---

Moim zdaniem stworek był za bezszczelny w stosunku do ludzi . Najbardziej do Syriusza jak żył. A później do Harrego i Weaseleyów . Nie powinnien nazywac hermiony tak brzydko jak ją nazwał . Uważam że był najgorszym skrzatem który został przedstawiony w książce . Nie lubie tego typu ludzi ,chociaż czasami jestem nie lepsza w stosunku do innych ludzi .

---

W filmie pokazano go bardzo dobrze, chociaż muszę przyznać, że trochę inaczej go sobie wyobrażałam. Obrzydzał mnie nieco ten jego wieeelki drugi podbródek. ;) Ale uszy miał świetne ;) Nochal też dość fajny, szkoda tylko, że aż tak bardzo przylegał do twarzy.
Uważam, że Stworek pojawił się w filmie wystarczającą ilość razy.

---

Stworek był trochę odpychający, ale idealnie przedstawiał swoją postać z moich myśli. ;)
Nie był moją ulubioną postacią, więc nie mogę stwierdzić czy pojawiał się za rzadko... Taczej mi to wystarczyło. :P

---

jest fajną postacią i pojawia się zbyt rzadko. ja, jak czytałam książkę, myślałam, że będzie wyglądał jak starszy zgredek ;)
__________________________

pozdrowienia dla aleksandre oraz kiera Diggory

---

Nie podoba mi się jak go przedstawili. Całkiem inaczej go sobie wyobrażałam.

---

Mi się podoba. Fajnie go przedstawili :)

---

Mi się podobał.

---

w końcu był dobry

---

Stworek jest dosc starym skrzatem domowym nie jest za bardzo mily ja osobiscie go nie bardzo lubie stworek jest nie mily i czasami wkurzajacy ale jest takze tajemniczy, czasami wyglada tak jakby mowil sam do siebie:)

---

Stworek nie zyskał mojej szczególnej sympatii, ale to nie dlatego, że twórcy filmu się nie postarali.... Po prostu już w książce mi nie podpasował... Dopiero w "Insygniach" zaczęłam się do Niego przekonywać.. Więc jeśli chodzi o Stworka w koncepcji "Zakonu" to ... wyobrażeniom odpowiedział, ale nic więcej na jego temat nie jestem w stanie powiedzieć. ;)

---

Stworek... hm... nie za bardzo go lubię. Myślę że jest dobrze przedstawioną postacią. W filmie pojawia się tylko tyle ile potrzeba. Jest idealnie przedstawiony ;p

---

stworek to mi tam obojętny, fajniejszy był zgredek. ;)

---

Ja uwielbiam Stworka! Nie cierpiałam Zgredka.
STWOREK IS THE BEST!

---

jest dziwny, no ale w końcu staje po stronie dobra

---

Stworek jako postać strasznie mi się podobał (szczególnie to jego mamrotanie pod nosem). Został przedstawiony całkiem nieźle, chociaż w siódmej części mi go brakowało. Niby był, ale nie pokazano jak pogodził się z Harrym i jak prowadził do boju skrzaty domowe (szkoda)...

A tak serio to go nawet lubię;)

---

Moim zdaniem Stworek pojawiał się za rzadko w filmie. Prześwietnie go ukazali w ekranizacji Zakonu Feniksa. Jak powiedziała al_kaida, mógłby mieć bardziej obwisłą skórę. I trochę powinni go "upiększyć".

Był on bardzo opryskliwym skrzatem i darzyłem go bardziej antypatią. W książce w 7 części bardzo się zmienił.

---

owszem, i moim zdaniem to taki szpieg i maruda(za każdym razem jak się pojawiał to mruczał coś pod nosem w stylu szlamy plugawe mieszańce zdrajcy krwi) chociaż nie dziwne że ma takie chore poglądy skoro rodzina Blacków była taka sama(oprócz Syriusza)

---

Hmmm, sama w sobie postać Stworka nie jest przeze mnie zbyt lubiana, aczkolwiek podoba mi się to, jak go wykreowali i uważam, że pojawia się on w filmie wystarczająco często (czyli nie za dużo, nie za mało) ;)

---

No fajny był. Gorszy niż Zgredek i taki trochę brzydki, ale był spoko. No w książce był więcej razy niż w filmie no więc według mnie powinien się jeszcze gdzieś pojawić;)

---

Wyobrażałam sobie go jako bardziej zaniedbanego skrzata i w ogóle. Mogli lepiej się postarać. Jednak w filmach też występuje za rzadko.

---

E moim zdaniem, jest go w sam raz.Nie on jest okej, podobny nawet troszkę do zgredka, ale te skrzaty są wszystkie do siebie podobne.:)

---

Moim zdaniem Stworek jest zrobiony dobrze... nawet się postarali, ale uważam, że jest go troszkę za mało. Mogli zrobić tą opowieść Stworka w filmie.

---

Ja osobiscie za nim nie przepadam

---

Pojawił się chyba 2 razy, ale był bardzo realistyczny

---

Stworek miał wredny charakter, ale kto go czasem nie ma:hjehje:. Zgredka nic nie przebije, on był taki słodki, a jak umarł to mi się tak płakać chciałao;(

---

Myślę, że był dobrze zrobioną postacią nic mu nie brakowało- jak Stworek z książki.

---

Nie przepadam za nim...co do samej 'postaci' to pojawia sie dostatecznie duzo razy i jest dorze przedstawiona

---

Przedstawiony był nawet o.k. Sądzę, że w filmie było go wystarczająco dużo:)

---

hmmm.. Stworek? nigdy nie zwracałam na niego szczególnej uwagi. był mi obojętny do czasu aż powiedział, że Syriusz udał się do Departamentu Tajemnic. W VII tomie go bardzo polubiłam :)

---

Jak pierwszy raz zobaczyłem Stworka i usłyszałem jego głos, nie mogłem przestać się śmiać. Ogólnie mniej więcej tak sobie wyobrażałem tego wrednego, ale przymilnego skrzata, który nienawidzi "szlam", ale potem przechodzi na dobrą stronę.

---

Nie zbyt polubiłam tego skrzata w ksiażce, ale fajnie że go zrobili takiego BRZYDKIEGO*********

---

Nie lubię Stworka. Przesiąknięty rodziną Blacków. I jeszcze ten obraz matki Syriusza. Brr...

---

Nie lubię tego skrzata ...
wolę Zgredka ;)

---

Na pierwszy rzut oka u większości ten skrzat chyba nie wzbudził pozytywnych uczuć... ubliżał na każdym kroku wszystkim po kolei ; Bardzo spodobała mi się jego postawa w VII tomie - jego opowieść, wzruszenie, w końcu pomoc Harremu i reszcie - a w kulminacyjnym momencie staje na czele armii skrzatów domowych i rusza do walki z Czarnym Panem...

Mimo wszystko rozumiem w pewnym sensie jego wcześniejsze zachowanie, które spowodowane było dozgonną samotnością i słuchaniem irracjonalnych rozkazów portretu pani Black...

---

W tym filmie za dużo o nim nie było. A szkoda. Bo wydawał się ciekawym skrzatem. Ale Zgredka i tak bardziej lubię.

---

stworek przekazywał wszystkie informacje malfojom był szpiegiem

---

Stworek jest brzydki i niemiły