Dodane przez mniszek_pospolity dnia 18-03-2013 19:42
#25
Cały film wypadł bardzo blado, więc nie było inaczej w tej scenie. Czytając książkę, to autentycznie współczułem Albusowi, że Harry tak się na niego wydziera, oskarża, rujnuje mu gabinet... a w ekranizacji ? Niemal, że słodka sielanka ograniczona do minimum.