Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Przekleństwa

Dodane przez Nelishia dnia 23-09-2011 15:42
#136

Poniekąd jestem wyjątkiem - nie klnę i nie ważne, czy cały świat legnie w gruzach, czy to tylko zarobię niesprawiedliwą ocenę z dowolnego przedmiotu. Gdy ktoś powie, choćby "kurczaczku pieczony" w sensie innym niż potrawa - jest u mnie skreślony na całej linii. Moi rodzice są kulturalni, ja również. Wolę używać racjonalnych argumentów niźli "brzydkich wyrazów". Według mnie to jest naprawdę żałosne, kiedy ktoś nie potrafi sklecić porządnego zdania, w którym nie byłoby tego typu "przecinków". Obracam się w dobrym towarzystwie - moje dobre koleżanki nie przeklinają, natomiast niektóre "znajome" z mojej klasy to totalna porażka. Ich kłótnie zna pewnie cała szkoła, zwłaszcza, że wrzaskiem wyzywają się od kretynek (a to najłagodniejsze słowo, niektóre to tak straszne wulgaryzmy, że pozbawiałabym języka każdego, kto choćby by o nich pomyślał). Kiedy są w moim pobliżu mam ochotę je zakneblować i zamknąć w kabinie dżwiękoszczelnej - cały świat mi podziękował... -,-