Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Przekleństwa

Dodane przez leea dnia 10-02-2012 18:22
#155

Teraz zaczęłam częściej przeklinać - ze wszystkich rzeczy, które szkoła uczy, to chyba najszybciej 'łapiemy'. Nie jestem z tego jednak dumna ( to raczej oczywiste ), bo strasznie łatwo mnie zdenerwować, a zarazem często i wtedy najczęściej przeklinam. Tak ogólnie to wulgarna nie jestem - nie używam k**** jako przecinek. Przeklinam jak: spadam ze schodów czy też wydarzy się inny nieplanowany wypadek, i jak nie ma ludzi w pobliżu, szczególnie rodziny i jak się naprawdę nieźle wkurzę na kogoś, wtedy pojawia się lea-szatan i już leci 'wiązanka'.

e: ale czasem tylko przekleństwo, potrafi właściwie zaakcentować wypowiedź i emocje związane z sytuacją xD Na pewno każdy miał taką chwilkę w życiu, że tylko siarczyste przekleństwo, może dać upust emocjom.
A tak w ogóle, to wolę przeklinających ludzi ( a jakiś granicach rzecz jasna ), niż tych od takich pięknych słówek jak "motyla noga", "o choinka" które nie wiem, skąd się wzięły i dlaczego gdy wydarzy się coś złego pojawią się O.o no i ludzi, którzy przeklinać, "nie potrafią". Czyli nie, że nie potrafią, bo są tego przeciwnikami, ale wręcz starają się przeklinać w dziwnych momentach, dziwnym tonem i jakby to było zaplanowane. Nie wiem, czy ktoś wie o co mi biega. To jak palenie dla towarzystwa i szpanu a do tego krztuszenie się dymem.

Edytowane przez leea dnia 10-02-2012 18:34