Dodane przez Kab Hun dnia 09-07-2012 23:29
#167
Z natury klnę jak szewc, ale w odpowiednich okolicznościach potrafię zachować umiar. Niecenzuralne słownictwo jest, cóż, częścią naszej mowy, choć niezbyt szlachetną - ale tak jest w każdym języku. Umiejętność pohamowania się w określonych sytuacjach świadczy o dobrym wychowaniu danej osoby. I o tym przede wszystkim należy pamiętać. Szpanowanie przekleństwami? Cóż, bywa i tak, zazwyczaj kiwam w takich sytuacjach głową z politowaniem. Choć niektórzy mi mruczą pod nosem "przyganiał kocioł garnkowi", ale nie słuchajcie tych ludzi. Oni się nie znają. =]