Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Przekleństwa

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 04-01-2014 16:21
#170

Zdarza się, ale naprawdę rzadko - a może lepiej : coraz rzadziej. Mam znajomego po wojsku, który jest bardzo nerwowym człowiekiem. I jak zaczynamy rozmowę, to po 5 minutach uszy więdną. K***a, to, k***a tamto - niby można się przyzwyczaić, ale swoje oburzenie można wyrażać inaczej. Przekleństwa to też porzekadło. Ktoś idzie, potknie się i wypsnie mu się : Ja pie****ę - ale to słowo nic tutaj nie znaczy. A inna sytuacja. Zięć składa teściowej życzenia z okazji urodzin : "100 lat kochana mamusiu" - a myśli sobie :"Zdechnij w końcu stara krowo". Fałsz, dwulicowość, słodziutki język "żmijowy" - w kategoriach moralnych, to przekleństwo zostaje mniej krzywdzące ; )