Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Przekleństwa

Dodane przez Fiore dnia 03-02-2009 22:38
#7

Aż się uśmiechnęłam, jak zobaczyłam ten temat. ;]

Nie ma się czym chwalić, ale tak, przeklinam. Podobno dziewczynom, tudzież kobietom, nie przystoi, ale mam to w nosie. Nie oduczę się, zresztą nie mam zamiaru. Staram się jednak ograniczać, ale wiadomo, nie zawsze się da i nic tak nie rozładuje emocji jak kilka mocniejszych słów.

Przeklinam przede wszystkim towarzystwie najbliższych mi osób, wyłączając rodzinę, bo obawiam się, że jeśli tata usłyszałby jakąkolwiek k... z moich ust czy inne 'cięższe' przekleństwo, to nie miałabym życia. Zresztą nawet czułabym się nieswojo przeklinać przy rodzicach. Ale myślę, że to kwestia wychowania, bo np. w domu mojej kumpeli wulgaryzmy są na porządku dziennym. Podobnie z miejscami publicznymi, choć przyznam, że nie raz wyrwało mi się parę przekleństw.

Kląć zaczęłam już jako kilkuletnie dziecko (nauczone zakazanych słów od dorosłych ofc), ale jakiś czas później stwierdziłam, że to brzydko. Mając 11/12 lat mi się odwidziało i tak pozostało do dzisiaj. Dla mnie nie jest to jakimś szpanem, próbą bycia fajnym czy chęcią zwrócenia na siebie uwagi. Po prostu tak już mam i nie czuję potrzeby, żeby całkowicie ograniczyć się w używaniu wulgaryzmów.

Z wpadek pamiętam tylko tą z przed roku w szkole. Ale daruję sobie opisywaniem jej tutaj, bo to typowa wpadka jakich wiele.