Dodane przez Swidrygajlow dnia 03-08-2010 19:42
#184
Racja znów stoi po stronie mademoiselle.
Sądzę, że odpowiedź na Panienki propozycję to niejaki Dennis Edmonton tudzież Mars Bonfire.
A teraz moja zagadka: zespół, o którym myślę jest ugrupowaniem muzycznym lubianym przez Pana Stevena Wilsona. Muzykę przez nich graną można określić jako eksperymentalną i dość dziwną. Dodam dla ułatwienia, iż jeden z członków tegoż zespołu występował w formacji, której nazwa może kojarzyć się z Mongolią. Ich siódmy album studyjny to prawdziwy monolit.
Pozdrawiam,
Swidrygajłow