Dodane przez Cathy dnia 31-07-2009 12:19
#13
Słyszałam, chyba od mojej polonistki, że tych brutalniejszych baśni, typu
Dziewczynka z zapałkami Andersen nie pisał dla dzieci, ale czemu za takie zostały uznane, to nie wiem.
Nie pamiętam, żebym jakąś baśń sobie specjalnie ulubiła. No, może
Nowe szaty cesarza, czy tam
króla. W ogóle, za często ich nie czytałam, wolałam bajeczki typu
Kaczka dziwaczka ; D
Bliższe spotkanie z Andersenem miałam dopiero w 4 klasie, gdy przygotowywałam się do konkursu baśniowego. Wtedy jako tako polubiłam tą jego twórczość, ale nie powiem, żebym za często do niej wracała.