Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Klasowe prezenty na Dzień Kobiet.

Dodane przez FeltonLover dnia 09-03-2009 20:15
#1

Wczoraj był Dzień Kobiet.
Czy u Was w klasie (ew. pracy) piękniejsza część klasy otrzymała jakiś prezent?

Chłopaki z naszej klasy dali nam.... mydło FA.
Nie wiem czy to była jakaś aluzja < ta, tak, miało być aluzja a nie iluzja ;p > czy coś...
dodatkiem była Bombolada XS i malusieńka Princessa :)

A jak było u Was?

Edytowane przez FeltonLover dnia 10-03-2009 13:52

Dodane przez Upiorzyca dnia 09-03-2009 20:20
#2

A my nie dostaliśmy;(.
Powiedzieli że skoro my im nic na dzień chłopaka nic nie daliśmy to oni też nam nic nie dadzą, prawda jest taka że dostali oni kaszkę bebiko i miseczki dla niemowlaków i się na nas o to obrazili. A huk z tym łaski nam nie zrobili.

Dodane przez Dark Natya dnia 09-03-2009 20:26
#3

Nasi chcieli być chyba zabawni. -.-
Każda dziewczyna dostało po śliniaczku, gryzaku, plastikowej łyżeczce i widelczyku i słoiczku z jedzeniem dla bobasków... Byłabym zapomniała, dokupili jeszcze do tego tulipana.
Prezent nieco dziwny, wystarczyłby kwiatek i do tego czekolada. Pewnie teraz wszyscy pomyślą, że nie mam poczucia humoru, ale po co mi taki prezent? Oo'

Dodane przez atrammarta dnia 09-03-2009 20:27
#4

Oni to Wam przynajmniej coś "porządnego" dali!
A nam co?
Marną czekoladę. Na dodatek pani ją kupiła xD
Tak jest co roku- nic, nigdy nie robią z własnej woli.
Grrrr. ;D

Dodane przez Fantazja dnia 09-03-2009 20:35
#5

Nie wiem czy to była jakaś iluzja czy coś...

Wyciągali wam je zza uszu, czy jak? Może chodziło ci o aluzję?

U nas w klasie chłopcy rozdali nam po goździku. Szkoda. W tamtym roku były lizaki. Przynajmniej było co robić na reszcie lekcji. A goździki połamały się większości dziewczyn już po paru lekcjach. W tym mnie. Ale to nie moja wina, że go przysiadłam. :<
Poza tym życzenia i gorzką czekoladę, która wylądowała na dnie szafki. I nieprędko stamtąd wyleci, bo ja nie lubię gorzkiej. -.-'

Dodane przez Michiru Kaio dnia 09-03-2009 20:41
#6

Hymm... Może pierw opowiem jak było w gimnazjum?
Za nic nie mogę sobie przypomnieć, czy dostałyśmy coś w pierwszej gimnazjum. Dlatego przyjmijmy, że coś tam jednak się dostało. Druga, trzecia klasa nic. Nawet głupiego, "wszystkiego najlepszego". Oczywiście my sprawiałyśmy chłopcom podarunki co roku.
Teraz w szkole średniej, sytuacja się poprawiła. Nie dostałyśmy niczego oryginalnego, ale ponoć pamięć się liczy. W piątek każda z nas i oczywiście każda nauczycielka, dostała po czerwonej róży. Czerwone są banalne jak diabli, ale najtańsze. Nie stać by ich było na coś droższego, Jest nas więcej w porównaniu do nich. Kwiat ledwo wytrzymał te ponad osiem godzin, chociaż był trzymany w wodzie. Dlatego zaraz po powrocie do domu, poszedł do zasuszenia.
Tego roku miała prawdziwego farta. W sobotę dostałam kolejną róże. Tym razem żółtą z czerwonymi brzegami, a w niedzielę frezję. :) Plus życzenia od kolegów.


PS. Marzę o dostaniu goździka i rajstop. Dotąd żaden z chłopców na to nie wypadł.

Edytowane przez Michiru Kaio dnia 09-03-2009 20:45

Dodane przez Tonks2812 dnia 09-03-2009 20:42
#7

U mnie w klasie jest 6 chłopców, natomiast dziewczyn aż 24 ;]
Z okazji Dnia kobiet, więc nie spodziewałyśmy się za wiele, bo aż strach pomyśleć ile by zapłacili xd Ale muszę przyznać, że nawet się spisali (na miarę możliwości ;p). Dostałyśmy po pysznym pączku, a potem usłyszałyśmy głośnie Sto lat (piosenkę) i choć strasznie fałszowali (!), to było sympatycznie i humor wszystkim dopisywał. Wolę takie święto, niż prezenty - śmiecie ;p a często się takie zdarzały w przeszłości ^^

Dodane przez Elsanka dnia 09-03-2009 20:44
#8

Moi chłopcy w klasie są tacy kulturalni, że nawet nam życzeń nie złożyli, nie wspominając już w ogóle o jakichś upominkach... nawet na lizaki za 20 gr. się nie zdobyli. Ale cóż, gdyby nam coś kupili, to byłabym głęboko zdziwiona, bo relacje w naszej klasie między dziewczynami i chłopakami są... hm, niezbyt dobre.^^

Edytowane przez Elsanka dnia 10-03-2009 00:49

Dodane przez Lady_Van_Tassel dnia 09-03-2009 20:48
#9

Nie wiem czy to była jakaś iluzja czy coś...

Iluzja?
Chyba aluzja xD
Nie narzekajta ludzie!
Jestem pewna, że się starają (większość bo owszem zdarzają się ignoranci xD ), trudno każdemu dogodzić. Liczą się dobre chęci! Jeżeli takie wykazali to jest już nieźle!
My dostałyśmy świeczki. Byłam zdziwiona, że więcej kasy wydali bo u mnie w klasie 6 chłopców i 21 dziewczyn to trochę pieniędzy musieli wyłożyć xD

Edytowane przez Lady_Van_Tassel dnia 09-03-2009 20:51

Dodane przez Luna Parkinson dnia 09-03-2009 20:49
#10

Moi chłopcy w klasie są tacy kulturalni, że nawet nam życzeń nie złożyli, nie wspominając już w ogóle o jakichś upominkach... nawet na lizaki za 20 gr. się nie zdobyli.


Dokładnie. Mam bardzo miłych i sympatycznych chłopaków w klasie. Można powiedzieć nawet że w mojej klasie nie ma podziału na chłopców i dziewczyny. A tu co ? Żadnych głupich życzeń ;f
Ja, oprócz kwiatków i czekoladek od mężczyzn z mojej rodziny, dostałam tylko esemesa z życzeniami od jednego kumpla z podstawówki, hahah ^^

Dodane przez Fanka Syriusza Blacka dnia 09-03-2009 21:32
#11

My dostałyśmy śliczne pluszowe misie-skarbonki, tulipana i truskawkowe mydło :D

Dodane przez Martucha dnia 09-03-2009 21:43
#12

Nie macie na co narzekać, u mnie w klasie dostałyśmy stringi od chłopaków, wszystkie w rozmiarze XXXL, to jest dopiero aluzja... :aff:

Dość niesmaczny prezent. ^^

Edytowane przez Martucha dnia 09-03-2009 21:44

Dodane przez mistake dnia 09-03-2009 21:54
#13

Nasi chłopcy są tak dobrze wychowani, że poprosili panią, abyśmy sprawdzian pisali na kartkach dostanych od pani. I to chyba na tyle , jeśli chodzi o prezenty. Nikt nic nie dostał, chociaż im się nie dziwię. Biedaków sześciu jest a nas aż 26 więc z deka ciężko byłoby każdej kupić po jakimś kwiatku i małym pluszaku. Jednak z drugiej strony mogli przynajmniej przejść się do sklepiku po lizaki za 30 gr.

Edytowane przez mistake dnia 07-09-2009 21:09

Dodane przez Dominika dnia 09-03-2009 22:12
#14

No tak, żeby coś dostać to trzeba mieć normalnych chłopaków w klasie. Przez trzy lata ani jednego kwiatka nam nie kupili i ani razu nam życzeń nie złożyli. Już się przyzwyczaiłam, że są jacy są.

Dodane przez Taka jedna dnia 09-03-2009 22:13
#15

A my nie dostałyśmy nic. Zemścimy się za to okrutnie we wrześniu.

Dodane przez Silencia dnia 09-03-2009 22:23
#16

Nic ;F
Nawet marnego "Wszystkiego najlepszego" ;F
Coś mnie trafiało jak na korytarzu widziałam dziewczyny z innych klas, które chodziły z różami w rękach.
Oj, będzie sroga zemsta na dzień chłopaka...

Dodane przez Lady Gaga dnia 09-03-2009 22:43
#17

Sami chłopacy z klasy nie. Ale męska cześć Samorządu Uczniowskiego dała nam... plakaty z Hanną Montaną. Z drugiej strony była szczegółowa charakterystyka Hanny oraz jej przyjaciółki - Lily. :jupi:
Do tego dodali nam lizaki. Nie były smaczne, szczerze mówiąc, ale grunt w tym, że w ogóle coś dostałyśmy.
I prócz tego dostałam jeszcze od nauczycielki kwiatka. Tak, od nauczycielki, bo ona wychodziła gdzieś z klasą i mi dała. :D.

Dodane przez Fiore dnia 09-03-2009 22:53
#18

A my dostałyśmy śliczne kwitnące sukulenty w doniczkach. ;D
Chłopaków w mojej klasie jest tylko 7, a nas 24, więc naprawdę się postarali. Miło z ich strony, że o nas pamiętali.

Dodane przez Ariana dnia 09-03-2009 23:01
#19

W mojej klasie panuje wiele dziwacznych zasad a jedna z nich to - my nie dajemy chłopakom nic na Dzień Chłopaka, oni nie dają nam nic na Dzień Kobiet. Proste i logiczne. Nikt nigdy nie jest zawiedziony, nie ma żalu, nikt nawet nie zwraca na to szczególnie uwagi. Może gdyby Dzień Kobiet był wcześniej niż Dzień Chłopaka w roku szkolnym to mogłybyśmy na coś liczyć, ale że my im nic nie kupujemy to oni nam też. To znaczy raz nam coś "dali", ale trudno to liczyć jako prezent. Szczyt złośliwości - o czym już gdzieś tu nawet gdzieś pisałam - w drugiej klasie przynieśli w woreczku jednorazowym te okrągłe, najbardziej obrzydliwe i najtańsze kolorowe gumy do żucia jakie tylko są dostępne w sklepach. No cóż, liczy się gest. Róże wyrzuca się po kilku dniach, moja guma w piórniku wytrwała kilka tygodni dopóki jej nie zgubiłam.
Poza tym trochę się nie dziwię, że nic nam nie kupują. Nas jest ponad dwa razy więcej niż ich. ;D A tak ogólnie to jest dobrze z tym jak jest. Przynajmniej nam to pasuje.

Edytowane przez Ariana dnia 09-03-2009 23:02

Dodane przez Delirantka dnia 10-03-2009 00:43
#20

Nie przypominam sobie, żeby któryś Dzień Kobiet w mojej szkolnej karierze pozostał bez prezentu od kolegów z klasy - począwszy od podstawówki, przez gimnazjum (gdzie warto wspomnieć, że dysproporcje płciowe były kosmiczne - 4 chłopaków na coś ponad 22 dziewczyny), aż po liceum.
Nie pamiętam, co dostawałyśmy w poprzednich latach, natomiast w tym roku dostałyśmy tulipana i czekoladę. Bez szału, co mi jak najbardziej odpowiada. Szczerze mówiąc, jakieś "wydziwiane" prezenty mnie nie interesują - kwiat to moim zdaniem najładniejszy prezent, jaki dziewczyny mogą dostać od swoich kolegów z klasy. Kwiatek i ewentualnie jakiś mini dodatek do tego. Dlatego ja jestem jak najbardziej zadowolona.
Zresztą, co by nam nie kupili (oczywiście w granicach dobrego smaku), byłabym zadowolona - bo najbardziej liczy się gest i pamięć.

Dodane przez Shemya dnia 10-03-2009 13:44
#21

Co roku dostawaliśmy jakieś tam głupoty, z których żadna z nas się nie cieszyła, a wszystko przez to, że mamy twierdziły, że inaczej oni nam niczego nie kupią. Ale my w tym roku się uparłyśmy i nie pozwoliłyśmy, aby owe rodzicielki coś nam kupiły. Ha! Chłopcy też nam pomogli. ;D I nam kupili. Po róży i czekoladzie. Drobny prezent, a jednak ucieszył, bo ważne jest to, że sami się zebrali i coś kupili, że nie zapomnieli o nas. ;d

Edytowane przez Shemya dnia 10-03-2009 13:59

Dodane przez marta2093 dnia 10-03-2009 14:07
#22

My niestety w tym roku nic nie dostałyśmy na Dzień Kobiet. Nawet nie złożyli nam życzeń! Mój wychowawca, który także jest mężczyzną na poniedziałkowej godzinie wychowawczej nie zdobył się nawet na "wszystkiego najlepszego". Boli tym bardziej, że jestem w III gimnazjum a więc to ostatnie takie święto w tej klasie. My, dziewczyny, sprawiłyśmy na chłopcom w dniu ich święta jakieś skromne podarunki. A oni nam nic...
W zeszłym roku dostałyśmy po tulipanie, a pierwszej klasie nasi koledzy wysilili się najbardziej - podarowali nam piękne, czerwone róże :D

Dodane przez Nesaya dnia 10-03-2009 14:15
#23

Mysmy dostały czerwone stringi w rozmiarach XXL :/ Zapakowane w papierowe kwiatki na bambusach :D Ale bardziej im się ten prezent podobał niż nam... -.-

Edytowane przez Nesaya dnia 10-03-2009 14:16

Dodane przez Destiny dnia 10-03-2009 14:45
#24

Tiaaa... Chłopcy z naszej klasy dający nam prezent z okazji Dnia Kobiet? To po prostu niemożliwe;/ Nawet życzeń im się nie chciało złożyć.
Fakt, dziewczyn jest 2 razy więcej od nich, więc gdyby chcieli kupić coś sensownego, trochę by ich to kosztowało, ale nie mogli złożyć się chociaż po 2 złote na jakieś zwykłe lizaki? Oczywiście mogli, ale im się nie chciało;/

Dodane przez Ginny Evans dnia 10-03-2009 15:52
#25

Sami chłopacy z klasy nie. Ale męska cześć Samorządu Uczniowskiego dała nam... plakaty z Hanną Montaną. Z drugiej strony była szczegółowa charakterystyka Hanny oraz jej przyjaciółki - Lily. Jupi!


My też takie "super" plakaty dostałyśmy tylko, że od dyrekcji.
To był pierwszy Dzień Kobiet, na który nam nic nie dali, my na Dzień Chłopaka im dałyśmy coś. Ale ja tam się nie przejmuję, bo osobiście nie cierpię Dnia Kobiet.

Dodane przez Beee dnia 10-03-2009 15:58
#26

A ja jestem oburzona bo my w klasie złożyłyśmy się na Dzień Chłopaka a nam nic nie kupili :/ Jeszcze żałosna wymówka: "Nas jest tylko siedmiu a Was trzynaście!" Hahaha a co mnie to obchodzi? Liczą się intencje a nie sam podarunek... No ale cóż, widać jacy wychowani...
Właśnie mi się przypomniała piosenka "Facet to świnia..." co za ironia... ;|

Dodane przez Lady_Myszkaa dnia 10-03-2009 16:02
#27

U nas jest 7 chłopaków na 19 dziewczyn :) i dostałyśmy zegarki takie z cukierków na rękę xD dużego lizaka i batonika.
ogólnie nie jestem zadowolona.
Juz bym wolała dostać tulipana

Dodane przez Beee dnia 10-03-2009 16:14
#28

~Lady_Myszkaa ciesz się z tego co masz ;p ja bym się z tego śmiała i byłoby fajnie, a nie tak jak u nas... żenada. Sama widzisz, 19 dziewczyn i 7 chłopaków- dało się? Dało! A u nas 7 i 13 to już wieeelki problem... ale w sumie nie ma co przeżywać...pójdę do liceum to mam nadzieję, ze już nie będzie takich sytuacji tj. że chłopaki będą bardziej wychowani... :D

Dodane przez Lady_Myszkaa dnia 10-03-2009 16:18
#29

nie no ciesze sie :d w sumie to smialysmy sie troche :D

Dodane przez Beee dnia 10-03-2009 16:38
#30

No i dobrze :)

Marta2093 to dokładnie tak jak my xD tylko nam w I klasie kupili tulipany a w tamtym roku..ee.. nie pamiętam co :D Ale było zabawnie...
No nam też nie złożyli nawet życzeń :/ Ani żadnej nauczycielce, nawet wychowawczyni... wieśniaki i tyle :P

Dodane przez Madlenne dnia 10-03-2009 17:14
#31

Chłopcy z mojej klasy się postarali: złożyli piękne życzenia i kupili nam tulipany.
Nawet dla wychowawczyni coś kupili! Ale to pewnie dlatego, że bali się pytania z angielskiego... ;D

Dodane przez Malaga dnia 10-03-2009 17:17
#32

Nic.
"Bo nie zasługujemy"...

Dodane przez Rybka_109a dnia 10-03-2009 18:24
#33

My w tym roku dostaliśmy po róży, batoniku i cukierku... Cieszę się z tego, ponieważ kupował to jeden chłopak ale też upomniał się by inni chłopcy oddali mu pieniądze. Przynajmniej nie zapomnieli sobie o nas. :) Na Dzień Chłopaka dwie dziewczyny kupiły im smoczki i pampersy... Nie wiem czy to miało być śmieszne, bo przecież oni chcieli dostać normalne prezenty.;/ Na kolejny Dzień Chłopaka muszą się chyba wszystkie dziewczyny zebrać i ustalić, a nie że dwie kupują to co im się podoba.. hello!! Jesteśmy może i w piątej klasie podstawówki ale chcemy normalne prezenty!!

Dodane przez Lilly Luna Potter dnia 10-03-2009 18:40
#34

Dostałyśmy po tulipanie od chłopaków z klasy, a poteem był apel z okazji dnia kobiet i dostałyśmy po drugim tulipanie :D

Dodane przez Aranoisiv dnia 10-03-2009 18:47
#35

Notesik z Królewną Śnieżką, ołówek z Myszką Miki i czekolada z nieco dziwnym obrazkiem (jakaś aluzja?). Notes po złoty czterdzieści, papierowa torebka za siedemdziesiąt groszy i czekolada za złoty trzydzieści. Nie odkleili cen.

Cóż, w czwartej klasie przeszli sami siebie - dostałyśmy bańki mydlane (to jeszcze ujdzie) i... naklejki Dzielny pacjent od mamy kolegi.

Dodane przez Pchelka dnia 10-03-2009 18:52
#36

W tym roku dostałyśmy po nierozkwitniętym tulipanie, które teraz sobie kwitną u nas w domu :D Właściwie to nie liczy się to co nam dali, ale to, że pamiętali. Rok temu nie dostałyśmy nic, więc teraz było nam miło :>

Dodane przez MusicInMySoul dnia 10-03-2009 18:53
#37

Nasi mieli trudne zadanie xD
Nas dziewczyn jest w klasie 22 a chłopaków 5 z czego tylko trzech było w pon w szkole xD
Ale nas zaskoczyli, bo byłyśmy pewne, że nic nie zorganizowali. A tu na godz. wych. wyskaują z batonikami i lizaczkami...było miło...:D

Dodane przez Kabaczek dnia 10-03-2009 19:08
#38

My jutro dajemy prezenty :P
mamy 5 dziewczyn i tak kupiliśmy :
różowe stringi, wielkie gacie, zbiór ćwioczeń z chemii do liceum, pejcz i bambosze.
Takie zwałowe prezenty. Chodzi tylko o to żeby się pośmiać :D

Dodane przez Luna Parkinson dnia 10-03-2009 19:35
#39

Kabaczek napisał/a:
My jutro dajemy prezenty :P
mamy 5 dziewczyn i tak kupiliśmy :
różowe stringi, wielkie gacie, zbiór ćwioczeń z chemii do liceum, pejcz i bambosze.
Takie zwałowe prezenty. Chodzi tylko o to żeby się pośmiać :D


I prawidłowo !
Dzisiaj wychowawczyni zrobiła chłopkom z klasy wielką awanturę, że nawet na życzenia się nie zdobyli. Mam nadzieję że zapamiętają to i za rok nas zaskoczą ;]

Edytowane przez Luna Parkinson dnia 10-03-2009 19:36

Dodane przez Milka dnia 10-03-2009 20:18
#40

Tonks2812 napisał/a:
U mnie w klasie jest 6 chłopców, natomiast dziewczyn aż 24 ;]

W mojej klasie są podobne proporcje - jedyna różnica to ilość dziewczyn: 22 :D.

Przyznam - mnie chłopcy zaskoczyli ogromnie. Pierwsze kilka minut lekcji matematyki spędziłyśmy na korytarzu, by po chwili wejśc na... czerwony dywan (zrobiony z bibuły xD) i wysłuchać mini-koncertu chłopaków, a potem czekał na nas tort.
Dzięki temu nie było matematyki, przez co wychowawczyni zabrała nam czwartkową godzinę wychowawczą i będziemy mieć 2 matmy! :(

Dodane przez Alae dnia 10-03-2009 20:31
#41

Hm. Ja też z tych klas, gdzie płeć piękna dominuje. Z tym, że u nas proporcje nie są jeszcze aż tak zaburzone: mamy dziesięciu chłopców i dwadzieścia jeden dziewczyn^^

I na razie nic nie zrobili, oprócz złożenia życzeń. Podejrzewam jednak, że możemy się spodziewać Czegoś na jutrzejszej godzinie wychowawczej. Wczoraj zabarykadowali się w klasie na półgodzinnej przerwie i knuli coś z wychowawcą. Poza tym mam przeczucie, że nie poprzestaną na słodkich upominkach lub kwiatach, biorąc pod uwagę, że cały czas szukają rymów do Strasznie Tajnej Piosenki.*

Hm. Na pewno będzie lepiej niż w gimnazjum, bo, co tu dużo kryć, nasi chłopcy są o wiele bardziej dojrzali od moich kolegów z gim. Czemu, nawiasem mówiąc, dałyśmy wyraz, kiedy w trzeciej klasie dostali smoczki.

* i zaskakują mnie pytaniami typu "Ala, znasz jakiś rym do dobra? Bo przychodzi na myśl albo kobra, albo karmić bobra...

Dodane przez Lady Shadow dnia 10-03-2009 21:31
#42

Chociaż spodziewałyśmy się czegoś lepszego po naszych chłopakach z klasy (10 dziewcząt na 19 chłopaków- mogli się postarać), życzeń nie dostałyśmy bo po co :/ la e za to dostałyśmy po jednym tulipanie z niewielkim bryloczkiem-miśkiem ^^. Prezentu mogły być ale mogło być lepiej ^^

Przyznam - mnie chłopcy zaskoczyli ogromnie. Pierwsze kilka minut lekcji matematyki spędziłyśmy na korytarzu, by po chwili wejśc na... czerwony dywan (zrobiony z bibuły xD) i wysłuchać mini-koncertu chłopaków, a potem czekał na nas tort.


O, no to fajnie miałyście, u nas nigdy by takiego czegoś nie wymyślili... ^^
Ale zobaczymy co oni dostana na tegoroczny dzień chłopaka... ^^

Dodane przez niewesolypagorek dnia 10-03-2009 21:43
#43

W tym roku od chłopaków dostałyśmy różę i czekoladę... nie narzekam. Miły gest z ich strony, chociaż jako, że dziewczyn jest w klasie 9, a ich 22 + wychowawca, raczej się nie wykosztowali. :P

W podstawówce z okazji tego święta zazwyczaj dostawałyśmy jakiś breloczek, spinki, bądź porcelanową figurkę - nic wymyślnego.

W 2 klasie gimnazjum chłopcy przygotowali nam bardzo śmieszny, ich zdaniem, prezent - kupili nam snicersy, które włożyli do prezerwatywy. Z perspektywy czasu jest mi wszystko jedno, jednak wtedy prócz nich, nie śmiał się nikt.

Dodam jeszcze, że nikt nie wysłał mi rajtuzów na ęka i jest mi smutno z tego powodu. ;<

Edytowane przez niewesolypagorek dnia 10-03-2009 21:52

Dodane przez Kasztan dnia 10-03-2009 21:55
#44

Hm. Koledzy z mojej klasy nie popisali się zbytnią kreatywnością, ale było miło:D
Każda z nas dostała po tulipanie, czekoladzie, a jako że na rekolekcje mamy palmę wielkanocną zrobić, oni kazali nam siedzieć i sami ją zrobili. Co prawda my, dziewczyny, musimy robić ją od nowa, ale było miło:)

Dodane przez wetin dnia 11-03-2009 10:21
#45

My dostałyśmy po kinder bueno i misiu-breloczku (tzn. były białe misie, brązowe misie i żabki). Niby za bardzo się nie wysilili (a raczej ich mamusie) ale i tak było lepiej niż w tamtym roku, kiedy dostałyśmy po pomadce z Rossmana :happy:

Dodane przez Harry_ dnia 11-03-2009 10:36
#46

U mnie w klasie dawaliśmy po 3 lizaki :) i jakiś dezodorant.Nie wiem nawet kto to wymyślił ale cała szkoła była z psiukana tymi dezodorantami hehee był nie zły ubaw.Nawet nauczycielki nie wstawiały uwag a nic pkt. ujemnych.Gdybyście to widzieli.Każda dziewczyna psiukała jeszcze do dziś mam pachnące ubrania chodź były prane :D.
Pozdrawiam Wszystkich.

Dodane przez Magic Dream dnia 11-03-2009 11:35
#47

Hm, szczerze mówiąc, jestem trochę zawiedziona.
Miałam nadzieję na ślicznego, żółtego tulipana, a chłopcy dali nam po maskotce-kaczce.
Jak się nią potrząśnie, to kwacze. ^^'
Cóż, wiedziałam, że nie są em... romantyczni (nie, żebym ja była...), ale mimo wszystko bardziej ucieszyłabym się z kwiatka. Chociaż kaczucha jest śmieszna, i na pewno zostanie u mnie na dłużej, niż by to było z tulipanem. Jakaś pamiątka zawsze jest. ;>
No, i standardowo zrobili nam quiz o Dniu Kobiet. Za poprawną odpowiedź dostałam czekoladę (tiki-taki ;P), którą zjadłyśmy z koleżankami na niemieckim. Mhm, dobra była. ;d
Nawet się cieszę. Miło z ich strony, w każdym razie, że o nas pamiętali.
A oprócz prezentów od chłopców z naszej klasy, wszystkie dziewczyny dostały 'od szkoły' plakat z (o zgrozo!) Hanną Montaną. >.< Tak nietrafionego prezentu dawno nie dostałam. I chyba większość moich koleżanek też. Na niemieckim molestowałam z przyjaciółką postacie na moim plakacie pinezkami. Muahaha. ;> I domalowałyśmy Montanie wąsiki, okulary, bródkę i takie tam... Hmm. Może za rok, w gimie, chłopcy i dyrekcja bardziej się postarają.
Może tulipanki...?

Edytowane przez Magic Dream dnia 11-03-2009 11:38

Dodane przez vivien dnia 24-03-2009 17:32
#48

Nam chłopaki nic nie dali :( Ale rok temu dali nam po batonie ;(

Dodane przez Lady Doys dnia 04-08-2009 23:31
#49

Taaa to ja chyba wszystkich pobije prezentem na dzien kobiet :D

Otóż w pierwszej klasie gimnazjum wszystkie dziewczyny dostały mortadele, bardzo ciekawy prezent co nie ?;> hehe :tooth:

Dodane przez Zenon dnia 05-08-2009 17:03
#50

Zaśpiewaliśmy "Emigrację" Comy.

Dodane przez hagrid123 dnia 05-08-2009 19:03
#51

Nie wiem czy to bardziej dla żartu czy jak, ale przewodniczący z kolegami chcieli kupić dziewczynom pampersy i podpaski. Dobre nie? Ale ja z resztą chłopaków na to nie poszliśmy.Żarty żartami ale w tym też trza mieć umiar. Bo jeśli my byśmy kupili im takie rzeczy to one mogłyby nam kupić...lepiej nie mówić. Na szczęście wszystkie były zadowolone. Dostały po kwiatku i dezodorancie.
P.S. Na drugi rok przewodniczącym był juz ktoś inny.

Dodane przez majones_xD dnia 05-08-2009 20:13
#52

Laski z mojej klasy [w tym ja] dostałysmy na dzień kobiet tulipanka. :)
a nasza tymczsowa wychowawczyni tak ich wychwaliła za to, że sie żygać chciało. xD mówiła cos takiego 'no chłopcy, jesteście tacy dojrzali, ojeej, dobrze, że nie przyszedł wam po,ysł ze stringami ! :))'
oooh xD

Dodane przez Niewidka dnia 05-08-2009 22:03
#53

A my dostałyśmy po dezydorancie z Rossmana. [jakieś aluzje?] Przewiązali to jakąś wstążeczką. I dali nam po trzech cukierkach. Mogłyśmy przebierać w smakach. :jupi: A dali te prezenty z takim uśmiechem na twarzy... że szkoda gadać. Zaśpiewali oczywiście "Sto lat" z takim wstydem... czyli rączki z tyłu założone i taki sztuczny uśmieszek. [:hjehje: o! właśnie taki ] Pani dostała oczywiście dużego kwiatuszka w doniczce. :rol: :D
W zeszłym roku kupiłyśmy chłopakom taką fajną piłkę [jest ich ok. 2 razy więcej niż dziewczyn!] a oni nam po misiu na breloczku... który i tak niektórym dziewczyną posypał się pierwszego dnia, wtedy chłopacy omijali dziewczyny szerokim łukiem. :tooth: Jak to sie mówi "darowanemu koniowi nie patrzy się w zęby" no i cóż... liczą się intencje. (:
Przyznam - mnie chłopcy zaskoczyli ogromnie. Pierwsze kilka minut lekcji matematyki spędziłyśmy na korytarzu, by po chwili wejśc na... czerwony dywan (zrobiony z bibuły ) i wysłuchać mini-koncertu chłopaków, a potem czekał na nas tort.

Oj. Masz dość kreatywnych kolegów w klasie. Bo niestety ale w mojej to raczej niemożliwe aby którykolwiek na to wpadł. ;<

Edytowane przez Niewidka dnia 05-08-2009 22:22

Dodane przez Maladie dnia 05-08-2009 23:40
#54

Na Dzień Kobiet dostałyśmy po tulipanie i czekoladzie Wedla. W poprzednim roku chłpocy zapomnieli o nas i dostało im się potem od wychowawczyni, a w pierwszej gimnazjum dostałyśmy balony, lizaki, długopisy i kartki. I tak się cieszę z tych prezentów. Oni dostali w pierwszej klasie śliniaczki, Gerbery, pampersy, miseczki, łyżeczki i kubki-niekapki. W drugiej już nie pamiętam, co im kupiłyśmy. Za to w trzeciej dostali od nas kartki z pocałunkami (każda z nas posmarowała sobie usta szminką i odbiła je na kartce i podpisała swój odcisk). Bardzo im się ten prezent spodobał B)

Dodane przez Crima dnia 06-09-2009 19:37
#55

U nas w klasie zawsze tak jest, że trzeba płci przeciwnej przypominać o swoim święcie, aż w końcu uzyska się to na co się czekało: symboliczna czekolada. W podstawówce to nawet kwiatki dostawałyśmy.. ale było i minęło.
Za to na dzień chłopaka oni od nas wymagają Bóg wie czego.

Dodane przez Luna14 dnia 07-09-2009 15:33
#56

Zgadzam się z Crimą .. My też dostałyśmy symboliczną czekoladę i to wszystko .. I tak samo u nas chłopacy wymagają nie wiadomo jak drogich i wyszukanych prezentów ..:| Ale o rok starsze dziewczyny dostały po takiej dużej różowej róży i takiego średniego pluszowego białego misia ..
Hmm.. Ponoć liczy się pamięć..

Dodane przez Marcela dnia 10-10-2009 23:06
#57

Nasi chłopcy naprawdę się popisali. W czwartej klasie podstawówki dali nam sztuczne róże (nawet się nie pokwapili, żeby kupić dezodorant i je psiknąć). W piątej dostałyśmy po kubku, w szóstej po figurce (owłosiona małpa i nieowłosiony ślimak [do wyboru]), w pierwszej gimnazjum po tulipanie (inni chłopcy już w klasie). W drugiej klasie wykazali się naprawdę kreatywnością.
Kupili nam balony. Napompowali je. Założyli na nie pampersy. Do pampersa wsadzili słodycze: cukierki, lizaki, batoniki. Także radochę miała cała szkoła jak wyszłyśmy z tym na przerwę. Jaką my miałyśmy zabawę! Mój Balonik, na przykład, nazywał się Franio! Balonik przyjaciółki - Hieronim.

Dodane przez Peepsyble dnia 29-11-2009 19:31
#58

Hm... mam złe wspomnienia. (;
Ostatnim razem chłopcy z naszej klasy przypomnieli sobie w naszym święcie tego dnia i polecieli do sklepu na przeciwko szkoły na przerwie. Tak, dostałyśmy zwiędłe tulipany po złotówce. Może w tym roku będzie lepiej.
Ale w końcu liczą się chęci. (;

Dodane przez Bonnie313 dnia 07-12-2009 20:48
#59

Taa... jeśli dobrze pamiętam, to od początku samodzielnego dawania nam prezentów przez chłopaków [wcześniej raczej dbali o to rodzice], nic ciekawego nie dostałyśmy. W gimnazjum w mojej klasie jest większość chłopców z mojej byłej klasy podstawówki [szkoły są obok siebie]. Są oni niezorganizowani, w ogóle nie chętni do jakiejkolwiek pracy, nie mówiąc już o tych nieszczęsnych prezentach na Dzień Kobiet. Oczywiście dadzą nam jakiś tandetny, symboliczny prezent [a to karteczki, a to nawet brudny kubek [ :amgad: ], albo batonik], ale wręczają go z takimi minami, że się człowiekowi odechciewa nawet na ten prezent spojrzeć. Pamiętam, jak kiedyś śpiewali nam Sto lat... fałsz to mało powiedziane, ale przynajmniej byłyśmy zadowolone, że się tak dla nas poświęcili. ^^

Edytowane przez Bonnie313 dnia 07-12-2009 20:49

Dodane przez Doru Arabea dnia 07-12-2009 22:44
#60

Zwykle(no dobra, zawsze) różyczki. Nie myślcie, że z własnej woli. Kupowali to za nich rodzice. Dwa dni róża zwiędła, a chłopaki wniebowzięci! Kiedyś jeszcze były to słodycze, ale dawali nam je z takimi cierpiętniczymi minami, że się zwymiotować chciało! No cóż, staramy się nie narzekać... Przynajmniej pamiętali(ale raczej to przypominała pani!)... ;)

Edytowane przez Doru Arabea dnia 07-12-2009 22:51

Dodane przez Bartolineo dnia 07-03-2010 06:40
#61

Ja niestety z lat szkolnych już jakiś czas temu wyrosłem, ale mam dylemat ponieważ zależy mi na tym aby tym roku prezent dla mojej dziewczyny z okazji Dnia Kobiet był jakiś szczególny i nie wiem czy dobrze wybieram...

Mi się ta oferta bardzo podoba, ale nie jestem kobietą i nie wiem czy coś takiego będzie dziewczynie odpowiadac...

http://www.spanatural.pl/news-dzien-kobiet-w-spa-natural-20-.html

Dziewczyny błagam pomóżcie i wypowiedzcie się co sądzicie o takiej niespodziance bo zostało mi bardzo mało czasu na decyzję!
Jak Wam się to podoba???

Dodane przez hermiona27 dnia 07-03-2010 09:19
#62

Bartolineo... myślę że to bardzo oryginalny pomysł. Ja bym była zachwycona:)

Jeśli chodzi o klasowy dzień kobiet to w tamtym roku dostałyśmy po tulipianie. Były trochę zwiędnięte ale cóż... Ciekawe co jutro nasi chłopcy wymyślą;)

Dodane przez Shemya dnia 08-03-2010 15:36
#63

U mnie w klasie, tradycyjnie, jak w każdym roku, kupowaniem prezentów zajęła się jakaś mama. Chociaż znowu chcieliśmy, żeby tak nie było... ;F
A w tym roku dostałyśmy notatniki z Hanną Montaną! >.< Najgorszy prezent, który dotychczas dostałyśmy.

Dodane przez N dnia 08-03-2010 16:05
#64

W podstawówce zawsze płeć piękną dostawał coś od chłopców. Na przykład długopisy, kwiatki, batoniki. W gimnazjum chyba raz nam dali jakiś upominek, bodajże breloczek na klucze. Ale dzisiaj po prostu zawiodłam się na chłopakach... Nie chodzi o jakieś prezenty, ale o samą pamięć, a nawet życzeń chamy nie złożyli. Tylko w drodze do szkoły spotkałam kolegę, który kulturalnie powiedział 'Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet'.

Dodane przez Czarodziejka Majka dnia 08-03-2010 17:32
#65

My nic nie dostałyśmy.
Tylko 1 chłopak kupił niektórym dziewczyną <w tym mnie> lizaki:P

Dodane przez Lady Holmes dnia 08-03-2010 17:40
#66

U nas chłopacy się popisali. Ubłagali nauczycieli, aby nie było dziś lekcji (w zamian za nierobienie lekcji byli zaproszeni na uroczystość). Rozpoczęło się zwyczajnie. Wchodzimy do klasy, nic się nie dziej, aż nagle chłopacy wstają, śpiewają "Sto lat" i dają nam prezenty. I to nie był jeszcze koniec. Zaprosili nas do świetlicy, gdzie urządzili zawody dla nas.
Mi się podobało i reszcie dziewczyn również.

Dodane przez muchor dnia 08-03-2010 18:33
#67

Nasi chłpacy co rok rąbią nam prezenty i wymyślają wiele chmmm... ,,Ciekawych" zabaw:P. W zeszłym roku zrobili nam damskie zapasy, a w tym gre w krzesła:smilewinkgrin:. Pewnie ją znacie. Krzeseł jest o jedno zamało. wszyscy krążą w około nich, a kiedy muzyka się urywa, wszyscy prubują usiąść. Nasze zasady były nieco inne. Na krzesłach były kartki z imionami dziewczyn (oczywiście nie na wszystkich). Dziewczynę, którą sie wylosowało trzeba było pocałować w policzek, a potem oddać fant chłopakom:mad:. Wdodatku między nami krążył Franek i spychał wszystkich z krzeseł. My nie puszczamy im tego płazem i ostanio zrobiłyśmy im konkyrs pt. ,,Kto najlepiej pomaluję dziewczyne", a w przyszłym roku mamy zamiar zrobić ,,Kto najszybciej obierze 2 ziemniaki":rotfl:

Dodane przez carolinefelton dnia 08-03-2010 18:48
#68

My nic nie dostałyśmy, chociaż oni dostali na dzień chłopaka :( Wredni są ;P

Dodane przez about dnia 08-03-2010 19:30
#69

Zazdroszczę wszystkim dziewczynom, które na Dzień Kobiet od kolegów z klasy dostały coś, co nie było lizakiem w kształcie serca.

Jakoś nigdy nie miałam szczęścia co do prezentów w tymże dniu. W podstawówce przez całe trzy lata nie dostałyśmy nic. Tak samo w gimnazjum. Dopiero teraz ktoś się wysilił, aby kupić te symboliczne lizaki. Cóż, nie powiem, aby było to cosśoryginalnego, ale pozostaje pamięć życzeń, które były dość szczere i przepiękne.

Dodane przez Dark Natya dnia 08-03-2010 19:39
#70

A mnie nasi chłopcy pozytywnie zaskoczyli, o. Bez bicia przyznam, że my się nie postarałyśmy wna Dzień Chłopaka - dostali tylko po czekoladzie. Dzisiaj w szkole ogólnie był luz - nie można było pytać dziewczyn, potem były zawody w aerobiku, więc tak praktycznie to mieliśmy tylko trzy lekcje. Po aerobiku chłopacy zabrali nas do naszej klasy, tam pełno cukierków, każda dziewczyna po czekoladzie i tulipanku. Zamówili też taką wieeeelką pizzę, a nawet dwie [pojęcia nie mam, skąd taką wzięli]. Oglądaliśmy jeszcze jakiś badziewny film - Nie wszystko złoto, co się świeci. Momentami był nawet zabawny, taki przygłupawy. xD Ale nie o to chodziło, liczyły się nasze komentarze, rozmowy itp. Stwierdzam, że nasza klasa się ostatnio bardzo zgrała. ^^ No i chłopcy załatwili nam wolne trzy lekcje przez to żarcie i film. Dzięki Wam! :D

Dodane przez Peepsyble dnia 11-03-2010 20:54
#71

Z braku jakiegokolwiek innego zajęcia wypowiem się tu, chociaż krew mnie zalewa jak pomyślę o Dniu Kobiet.
Pomijając zdechnięte tulipany z klasy pierwszej i czekoladki z klasy drugiej, od razu przejdę do klasy trzeciej gimnazjum. Po wielu jednoznacznych scenach odstawianych przez część żeńską pt. "Karolinaaaaaa! Wiesz, że w poniedziałek jest Dzień Kobieeeet?!" i tego typu bzdurach, chłopcy doszli do wniosku, że trzeba nam coś kupić. Z kwiatka, obwiązanego wstążeczką, który nie wyglądał jakby ktoś na nim usiadł (patrz kl. I) się nawet ucieszyłam. Ale kto wymyślił, żeby do tego nam kupić staniki? oO W dodatku w jednym i tym samym rozmiarze, a mianowicie 75B. Chyba nie wpadli na to, że staniki mają rozmiar, bo zaznaczam, że w rozmiarze biustu w mojej klasie jest lekka różnica. No nic. Ważne, że coś, ale ja i tak wolę mojego tulipana.

Dodane przez Ginny0004 dnia 11-03-2010 21:07
#72

Chciałabym dostać chociaż taki stanik, my rok temu dostałyśmy po trzy małe czekoladki w takim serduszku z czego dwie były wybrakowane(zjedzone), a w tym roku tulipany zwiędłe bez liści, ale podobno liczy się pamięć : ) haha

Dodane przez Doru Arabea dnia 17-03-2010 19:17
#73

U nas było standardowo. Czekolada w tym roku, a wcześniej mniej więcej to samo. Oczywiście byli tak niezorganizowani, że tylko jeden sobie PRZYPOMNIAŁ jakie obchodzi sie święto w tym dniu. Chwalili sie, że kupią co innego, i będzie to coś odjazdowego, a tu jak zwykle lipa. My to co innego xD Ogólnie to było nudno i nie ciekawie. Zresztą: tak jak zawsze xD

Dodane przez leea dnia 17-03-2010 20:59
#74

Zawsze w późniejszym terminie, bo zapomnieli się złożyć.
Chwalili sie, że kupią co innego, i będzie to coś odjazdowego, a tu jak zwykle lipa.

lipa = czekolada, a mieli się składać po 10 zł. ;P - przynajmniej w ładnym papierku... W poprzednich latach to tulipany i róże drugiej ( oby drugiej ) świeżości, które na 7 lekcji wyglądały jak chwast, raz kupili nam po soku ;/ - przynajmniej nie więdną... ale nie ma co narzekać, dobrze że w ogóle były.

Edytowane przez leea dnia 17-03-2010 21:01

Dodane przez Tanya dnia 18-03-2010 09:30
#75

Ja, osobiście nie mogę narzekać na kolegów z klasy. Mimo tego iż jest ich 9, a dziewczyn 21, zawsze nam umilają ten dzień.
W poprzednim roku dostałyśmy figurko-skarbonkę z ruszającą się głową plus baton. Fakt, nie był to mój wymarzony prezent, ale pamięć się liczy.
W tym roku było już o niebo lepiej. Chociaż muszę przyznać, że ich pomysł z tym niepamiętaniem o naszym święcie nie był miły. W każdym razie na ostatniej lekcji każda z dziewczyn dostała dużego, pluszowego kwiatka, do tego lizak. No i oczywiście super zaśpiewane 100 lat. : )

Dodane przez Vivienn dnia 29-08-2010 18:41
#76

Muszę zaglądnąć pamięcią.
Aaa,wiem,w tym roku dostałyśmy zabawkowe,różowe telefony z wiatraczkami.
Chłopcy zazwyczaj mają nasze św gdzieś i nie wysilają się na prezenty.

Dodane przez Yuki27 dnia 30-08-2010 09:24
#77

Nasi już dwa lata pod rząd dają nam róże. Takie ładne, zwykłe, żółte róże. Do tego jakiś batonik. I naprawdę to jest fajne jak my siadamy, oni wchodzą do klasy i każdy jednej dziewczynie kładzie na ławce taki prezent.

Dodane przez yoyo dnia 30-08-2010 10:03
#78

Przynajmniej coś dostajecie;p Im w dniu kobiet pani od polskiego przypomniała, to złożyli się po 50 gr i kupili każdej po lizaku. Wow jakie poświęcenie. My im zorganizowałyśmy ognisko, a wczesniej zkladalysmy sie po 10 zyla.

Rok wcześniej kupili każdej po tulipanie i batoniku. Tyle, że tymi tupipanami odgrywali walkę 'na miecze' no i się 'toszeczkę' połamały. :amgad:

Edytowane przez yoyo dnia 30-08-2010 10:10

Dodane przez Hermii dnia 30-08-2010 10:16
#79

my dostałyśmy myszke na przybory
beznadzieja.
wolałabym kwiatka.

Dodane przez whitely dnia 22-05-2012 12:48
#80

, discount wedding dressesdiscount wedding dresses Brow along with E. cheap homecoming dressescheap homecoming dresses sexy prom dressessexy prom dresses . Louis are twelfth and thus 13th in the 14team team at credit rating the offensive player, but you are a definite third and fourth around credit resistant. Xavier seriously does often reach the best satisfactory staff members sexy wedding dressessexy wedding dresses . , due to sturdy self defense and in addition rebounding, along with going over 89 points attack the top20 inside of the countryside cheap homecoming dressescheap homecoming dresses . . Once the A10 is considered the most really difficult associated with exhibitions to work out driving to an individual's competition, the best Eastern side is not actually distant in regards to. Syracuse is always the perfect team every one time of year, then again To the west The state of virginia, Villanova and also Pitt aren't too that they are pushed aside. This particular 16team behemoth about the nfl options numerous as much as possible and contains a good solid class within your lace dresseslace dresses .

Dodane przez Milva dnia 06-03-2013 20:23
#81

Dzień Kobiet za dwa dni, więc chyba przyda się odświeżenie tematu.
Rekolekcje się zaczęły, a chłopaki nic. Nawet złamanej kostki czekolady. Fakt, że ich siedmioro na trzydzieści sześć osób, ale liczy się pamięć. My do nich z tortem, a oni...

Dodane przez LucyHeartphilia dnia 16-03-2013 23:15
#82

W tym roku chłopcy się postarali. Dali nam przemarznięte tulipany. Nie było źle, zwłaszcza, że rok wstecz wykupili cały sklepik z lizaków za 30gr... Wszystkie dziewczyny były wściekłe.
Moje znajome z liceum dostał po zmywaku, a jedna nawet mopa. To dopiero prezenty!

Dodane przez Ginny Zabini dnia 30-01-2014 21:52
#83

W naszej klasie od zawsze jeden chłopak zawsze daje nam kwiaty.
A poza tym jakieś życzenia.