Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Prima Aprilis

Dodane przez Kinga dnia 01-04-2009 16:26
#14

Część osób z mojej klasy (nie wszyscy, bo nie każdy wiedział) poprzebierała się w różne śmieszne stroje: chłopcy w koszulach typu hawajskiego i z kilogramem żelu na włosach stylizowani na amantów z brazylijskich telenowel, przewodniczący w wersji a la sołtys; a dziewczyny powymyślały takie rzeczy, że tego się nie da opisać, to trzeba było zobaczyć^^
Chłopcy na PP przychodzą z kieliszkami i butelką (oczywiście w środku była woda), piją i częstują panią - na szczęście taką z poczuciem humoru, która śmiała się z nich przez dobrych parę minut, ale potem kazała im schować (bo jakby ktoś wszedł...).
Chcieliśmy się zamienić na klasy, ale nie mogliśmy znaleźć żadnej chętnej. Mieliśmy się zamienić na religii, schodzimy na dół, mijamy się z księdzem na schodach - "A wy gdzie?" i nasza błyskotliwa odpowiedź: "Na lekcje, proszę księdza". Uśmialiśmy się z jego miny, ale to on się później uśmiechał, jak wchodziliśmy do klasy, bo nasi "zamiennicy" się rozmyślili.
Na matematyce się zamieniliśmy, ale tylko połowicznie, a i to nie do końca lekcji (bo tamci, za przykładem swojego nauczyciela, wyszli ze szkoły). Choć ten wspólny fragment wyszedł śmiesznie.

Edytowane przez Kinga dnia 01-04-2009 16:31