Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Co czytasz?

Dodane przez mooll dnia 03-10-2010 11:52
#298

Przeczytawszy mało interesującą książkę pana Colello (tak jak czułem), rozpocząłem czytać "Mutant" pana Cooka. Musze przyznać, że ten medyczny thllirer bardzo mnie wciągnął i przeczytałem go jednym them.


No tak, pan Cook ma niewątpliwie talent do trzymania w napięciu. I nie robi tego za pomocą s-f, ale używa do tego swojej wiedzy medycznej, przez co każda jego książka jest jeszcze bardziej przerażająca. Wydaje mi się, że polega to na tym, iż najczęściej nasza wiedza dotycząca wszystkiego, co się wiąże z medycyną jest nikła. Albo po prostu powierzchowna. Na pewnych stopniu zaawansowania, wydaje się być czarną magią, ale nie niemożliwą. Na tym polega fenomen - nomenklatura nas obezwładnia powodując, że wierzymy w to, co pisze. To, czego nie ogarniamy zawsze jest przerażające. Jeśli jednak dotykamy czegoś na pograniczu magii (s-f), to już jesteśmy sceptykami.

Ja natomiast jestem na podobnym etapie - thrillerów. Odpoczywam przy nich, jest akcja, coś się dzieje, a nie muli, jak wszystkie pozycje, które muszę przeczytać na studiach. Właśnie przeczytałam "Protokół Sigmy" Roberta Ludluma i już jestem w połowie "Niewinnego" Harlana Cobena. Polecam, gdyż osławiony już autor tej książki naprawdę nie pisze w konwencjonalny sposób. Ma swój charakterystyczny styl, który po przeczytaniu kilku książek daje się wychwycić, ale też stara się urozmaicać go, podchodząc do problemu od różnych stron. Często analizuje jakieś wydarzenie w kilku rozdziałach. To samo, a jednak z perspektywy kilku osób. I wtedy jest subiektywny, owszem, ale daje nam duże pole do spekulacji. Widzimy problem od wszystkich stron i sami oceniamy. Coben ma u mnie duży plus, bo mimo iż pokazuje to tak, żebyśmy sami próbowali rozwiązać przysłowiową "zagadkę", to i tak zaskakuje nas innym rozwiązaniem. To dla mnie w tej kategorii "wow". Polecam jego książki, z pełną odpowiedzialnością (jeśli ktoś oczywiście lubi tego typu).