---

"Myths & legends of the second world war" - James Hayward; celowo czytam oryginalną wersję coby sobie trochę podszlifować inglisz lengłidż przed maturą.
O czym jest książka najlepiej powie Wam tytuł, więc rozpisywać się nie będę. A tak w ogóle, to przeczytałam dopiero kilka kartek, więc też nie za bardzo mogę jeszcze zagłębiać się w szczegóły ;d. Powiem tylko, że zapowiada się nieźle, a tatusiowi to się aż oczka świecą do tej książki; problem jednak w tym, że inglisza to on liznął niewiele, więc jak na razie nie ma szans, by się do niej dorwał i jest caaała moja, buahaha.