Dodane przez CynaMona dnia 01-03-2015 23:49
#23
Kiedyś byłam wielką fanką tej serii, ale tera chyba mi przeszło. Kosik, pisząc kolejne części, cały czas postępuje według tego samego schematu: ferie/szkoła/wakacje - coś się chrzani - Net jest zazdrosny o Nikę - wielkie kłopoty - wszystko zwalają na Neta - pojawia się Morten.
Ostatniej części , Klątwy domu..., nie przeczytałam do końca, bo mnie znudziła... jednak nadal lubię Kosika i przy każdej możliwej okazji biorę autograf.
A co do postaci, to najbardziej lubię Laurę i jej koci styl. No i Felixa. Jego wynalazki są cudowne!