---

Że zazwyczaj siedzę cały dzień w domu, to muzyki słucham najczęściej z komputera. I to mi chyba najbardziej odpowiada, bo najszybciej wszystko znajduję, a i zmieści się co chcę... No ale jak w domu nie jestem, to muzyki słucham z mojej komórki. Nie jest to jakieś cudo i wcale nie lubię, bo słuchawek nie mam (gdzieś wcisnęłam, licho wie, gdzie), to i odpada iść ulicą i sobie słuchać. Tzn, w dzień odpada. W nocy to idę i grajta na całego, tak, że się ludzie z okien patrzą. ;d Miejsca może nie ma zbyt wiele, bo zaledwie 250 mega, czy coś koło tego, ale mnie to wystarcza. Po prostu trochę częściej wymieniam muzykę. Podsumowując, moja Nokia mi odpowiada. Pod względem mp3, ofc. W innych sprawach mam jej kilka rzeczy do zarzucenia, ale to nie ten temat. ;d

Kiedyś miałam jeszcze mp3. Znaczy, dalej ją mam. Teoretycznie. Bo od roku przebywa u mojego brata. Też teoretycznie. Bo co chwila któryś z jego kolegów zabiera ją do siebie, tylko po to, żeby móc jakoś wziąć ze sobą muzykę od brata do siebie. ;d Kiedyś ją wezmę, to na pewno, ale jak na razie nie bardzo mi jej potrzeba. A poza tym, słuchawki zaginęły w niewyjaśnionych okolicznościach i szukajta tam po kolegach brata. Na razie podobno przebywają siedemdziesiąt kilometrów stąd. Podobno. A jeśli chodzi o model, firmę czy co tam jeszcze, to nawet nie pytajcie, bo pojęcia nie mam. Wiem, że mp3 ma 512 megabajtów pamięci, jest stara (4 lata?), czerwona, a kawałek obudowy jej odpadł. Ale jak na razie jeszcze gra, a o to chyba tu chodzi. ;d