Dodane przez Milka dnia 11-11-2009 18:54
#28
Właściwie 'Anielski orszak' mógłby mi wystarczyć [w wersji orkiestralnej], ale gdy mam do wyboru jeden utwór, który ewentualnie ludzie mogliby usłyszeć na moim pogrzebie to wybiorę
Oxygene Part III J-M Jarre'a.