Dodane przez Sayuki dnia 29-06-2009 11:56
#32
Za Gilderoyem Lockhartem też nie przepadałam. To samo tyczyło się się Quirella, a już po prostu znienawidziłam prof. Umbridge. Zdecydowanie zdenerwowałam mnie też Barty Crouch udawający Moody'ego. Był zdecydowanie odrażający na tej lekcji z zaklęciami niewybaczalnymi.