Dodane przez Sunflower dnia 21-09-2008 17:03
#37
No cóż, powiem tak: bez książek to ja bym żyć nie mogła. Może jestem dziwna, może nie, ale ze mnie jest okropny mol książkowy. Ja potrafię czytać na okrągło, wszędzie i wszystko. Poczynając od powieści, przez kryminały do fantastyki (choć tą raczej rzadko, chyba że się trafi jakaś wybitnie dobra powieść fantastyczna, to wtedy jak najbardziej). Przeczytałam w życiu tyle książek, że nawet mnie się to w głowie nie mieści. A jak jakaś mi tak bardzo przypasuje, to mogę ją czytać po kilka bądź kilkanaście razy i mi to nie przeszkadza ;d Taa...książki to coś niesamowicie fantastycznego :))