---

---

Wierzyć? No błagam, to jest kompletny idiotyzm!

Wkurza mnie to strasznie, można rzec masakrycznie. Czy ilość otrzymanych bzdurnych wiadomości świadczy o tym, kim jestem? "Jeśli tego nie wyślesz, jesteś naprawdę bez serca" czy temu podobne rzeczy. Tak, jestem. Ale przynajmniej nie jestem głupia, żeby to rozsyłać!

Dobra, zrozumiem jeszcze, kiedy krąży coś takiego o Karolu Wojtyle, choć z tą trzynastką trochę już przegięli. O tym człowieku trzeba pamiętać, więc coś typu "<wtedy i wtedy> zapal świeczkę w swoim oknie <o tej i o tej godzinie> ku pamięci Papieża", chociaż to też po części głupota. Ale przynajmniej zawiara jakąś treść!

Nie wiem, jak można cieszyć sie czymś takim na nk i komentować w ten sposób profile. Komentować, to komentować, a nie jakieś nie wiadomo co!

---

Staram się to ignorować. To jest żałosne, że ludzie tracą czas na takie rzeczy. ;xx
Ciekawe co za debil to wymyślił. Gratuluję mu inteligencji. Przecież toż zwykły SPAM. Na naszej klasie czy na gadu gadu. ;f
A co jeśli nie odeślę tych łańcuszków? Wpadnę pod samochód?:( Zjem przeterminowaną kiełbasę i padnę nieżywy? ;f
No dajcie sobie z tym spokój ;/

---

Dla mnie jest to coś totalnie głupiego, zupełna strata czasu.
Nigdy jeszcze nie przesłałam tego dalej, niezależnie od tego, jaką drogą go otrzymałam, czy mailem czy smsem.
Zwykle go nawet nie czytam. Jeśli widzę na dole tekst typu "Prześlij dalej", to od razu taką wiadomość usuwam.
Dziwi mnie tylko, ze są ludzie, którym chce się na coś takiego marnować czas.

---

Łacuszki wkurzają mnie maksymalnie. Nie wierzę w nie, nie wysyłam ich i momentalnie tracę szacunek do kogoś kto wyśle go mi. To po prostu stek bzdur i tyle. Moi znajomi o tym wiedzą, więc oni NIGDY nie wysyłają mi łańcuszków.

---

A ja nie wnerwiam się na tego, kto wysłał, tylko zwyczajnie ignoruję. Po co się takim badziewiem przejmować? Jak dostaje łańcuszek na gg, to po prostu go nie otwieram, tylko wchodze do archiwum i wyrzucam. To samo z reklamami.
Niedawno czytałam, że ponad 70% osób automatycznie ignoruje reklamy, łańcuszki czy billboardy. Po prostu po jakimś czasie nie zwracamy na nie szczególnej uwagi i to mi się podoba :happy:.

---

W większości przypadków nie czytam łańcuszka, tylko go ignoruję. Co mi za różnica co, kto napisał, jeśli w to nie wierzę.
Czasami wymyślam głupie i wysyłam do koleżanek, które stale mnie tym molestują, żeby sprawdzić jak szybko dojdzie do mnie w 7345664456 egzemplarzach. [hm, dochodzi bardzo szybko.]


W zasadzie nic nie sądzę, ponieważ to jest jedna, z wielu rzeczy które mnie nie interesują. :}

---

Przyznam się, że lubię je czytac. Te jakże mrożące w żyłach opowieści o Ani/Kasi/Ali/Oli, która poszła na cmentarz i umarła, mnie przerażają :no:.
I zauważyłam, że ostatnio coraz mniej osób je wysyła do mnie, po tym jak odpisywałam im, że owych łańcuszków nie lubię i nie toleruję. Na nk pozbycie się problemu było proste - zablokowanie komci w profilku.
A prócz tego, że lubię je czytac, to nie przesyłam ich dalej. Nie chce mi się, nie wiem, po co miałabym to robic a do tego wiem, że to się nie sprawdzi.. ;d

---

Ja prawdę mówiąc to zawsze czytam wiadomość takich łańcuszków ale jakoś nigdy w nie nie wierzę. Jak dla mnie to co jest tam napisane to totalna bzdura. Często dostaje łańcuszki, najczęściej od koleżanek ale w ostatnim czasie toi od nieznajomych też za bardzo rzadko je odsyłam a jak już nawet odeśle to od niechcenia do jednej tam osoby. A takie głupoty jak to mnie normalnie mnie denerwują. Za to sama nigdy sama z siebie nie tworzę i nie wysyłam łańcuszków.

---

Osobiście łańcuszki działają mi na nerwy. Każdą osobę wysyłającą do mnie te bzdurne wiadomości na początek grzecznie informuję, ze sobie ich nie życzę. Najbardziej denerwuje mnie jeśli na jakimś portalu w komentarzu do piosenki bądź czegokolwiek innego ktoś zamieszcza łańcuszki. Jeśli chodzi o to czy w nie wierzę to oczywiste jest, że nie. Przeważnie je ignoruję i nie czytam. Czasami jednak zdarzy mi się przeczytać treść owego łańcuszka, a skoro miały by być one prawdziwe to będę miała pecha do końca życia, nigdy się nie zakocham, nie wspominając o tym, że połowa mojej rodziny (włącznie ze mną) już dawno powinna nie żyć. Reasumując uważam łańcuszki za głupie, bzdurne i bezsensowne.

---

Wszyscy mówią precz z łańcuszkami. Mam kuzynkę która takie łańcuszki czyta i przejmuje ich treścią. Ostatnio u mnie była i czyta ["w myślach"] na swoim profilu na n-k. I mówi do mnie.
-Czytać to?
A ja myślałam że ma w profilu jakieś przekleństwa i nie chce aby moi rodzice usłyszeli. A ona pokazuje jakieś słowa "klątwy" którą jeżeli się przeczyta i nie wyśle do iluś tam osób to się umrze czy coś w tym stylu. Myślałam że popłacze się nad jej głupotą. Bo jak można w to wierzyć? To głupota i jeszcze raz głupota. Ja łańcuszki ignoruję. A sama oczywiście ich nie rozsyłam.

---

Oczywiście ja, podobnie jak pozostali użytkownicy Hogsmeade powyżej, jestem stanowczo przeciwna rozsyłaniu łańcuszków, a już przede wszystkim wierzenia w nie. To są kompletne bzdury, które ktoś wymyśla z nudów, potem przesyła dalej i tak się ciągnie... Denerwują mnie ludzie, którzy wierzą w ten stek kłamstw i jeszcze to dalej wysyłają (nie rzadko do mnie). Przez jakiś czas nie wchodziłam na naszą-klasę, bo ciągle na to natrafiałam. Spotkałam też profil, w którym wszystkie komentarze - jeśli mogę to tak nazwać - to były łańcuszki. Dziwne, że autor tak biernie je wszystkie trzymał, ja od razu, gdy jakieś przychodzą do mojego profilu, usuwam.
Nie lubię, ale mogę znieść łańcuszki tego typu, że w zależności od otrzymanej liczby danego tekstu jestem taka i taka. Za to najbardziej na świecie denerwują mnie łańcuszki, których nieszczęśni autorzy dodają, że jeśli tego nie wyślesz, np. stanie Ci się coś złego, itd. Oczywiście w to nie wierzę, ale to jest właśnie znienawidzony przeze mnie typ łańcuszka.

---

Nienawidzę łańcuszków! Po_prostu nie_cierpię tego dziadostwa. Uważam za totalny idiotyzm wysyłanie dalej łańcuszków. I w ogóle mam pytanie: po_co ktokolwiek tworzy łańcuszki? :upset: Jeżeli ktoś się ze_mną zgadza to proszę pisać do mnie (jako odpowiedź a nie prywatna rozmowa). ;)

---

Czy ja wiem, trochę mam to gdzieś w sumie. Tylko smutne jest to, że są tacy ludzie, którzy marnują czas przed kompem na wysyłanie tego typu rzeczy - bywa. Myślę, że zyskali by większą wiarygodność gdyby zmienili 'nagrodę'. Np. zamiast różowego słoneczka 1 kg mniej, albo wydłużenie pewnej części ciała u mężczyzn. ^.-

---

Bardzo mnie irytują te bezsensowne łańcuszki. Ciągle ktoś przysyła mi na Gadu lub jako komentarz na Naszej-klasie teksty typu: "Jeśli nie wyślesz tej wiadomości do 10 osób będziesz miała nieszczęście przez 10 lat!". Zazwyczaj po prostu usuwam te wiadomości lub piszę do tej osoby, że nie życzę sobie przysyłania łańcuszków. Na razie ta metoda działa B)

---

błagam Was! to powinno się tępić!
tak, jeden z łańcuszków w stylu "jeżeli tego nie wyślesz do 15 osób, Twoja mama zginie". no błagam Was. to kompletny idiotyzm. albo te łańcuszki z groźbą "jeżeli nie wyślesz do 10 osób, Twoje Gadu - Gadu zostanie usunięte".
porażka -.-' nie mają co dzieci w domu robić, tylko wymyślać durne łańcuszki.-_-

---

albo `jeśli wyślesz to do 15 osób na twoimgadu gadu pojawi się nowa minka` ale znajomi wiedzą, że ja od tego stronie i nigdy mi tego nie przesyłają, bo niechyb spróbowali to by było z nimi ciężko. ale 3,4 lata temu tez się jeszcze w to bawiłam -,- to głównie rozrywka młodych użytkowników kompuetera albo osób zwanych dresów i maniur. które mają nawet do 18 lat, blond farbowane włosy, krecha pod okiem i fajne ubranka =,=

---

Szkoda gadać, kolejne zajęcie dla pokemonów, które nie mają co robić. Najfajniejsze są takie z klątwami, jak nie wyślesz to umrzesz/umrze ktoś z twojej rodziny itp. ;d Jakoś specjalnie mi to nie przeszkadza, rzadko ktoś mi wysyła takie coś. Większość moich znajomych na szczęście nie bawi się w takie rzeczy. Jeśli już takowy dostanę to po prostu go ignoruję i zastanawiam się kto wymyśla takie rzeczy. ;]
Kiedyś może wysłałam kilka, ale to nie z takich klątwowych, tylko, o ile dobrze pamiętam było to coś związane ze Zmierzchem. W każdym razie łancuszki = głupota i kropka ;d.

---

To jest coś strasznego. `ZA DWA DNI KTOŚ CIĘ POKOCHA` yhy, tak, jasne. Nie wiem, jak można się w takie rzeczy bawić.
Nigdy nie rozsyłam dalej, żenuje mnie to.

---

łoh. dla mnie to jest totalna bzdura, kiedys sama sięw to bawiłam [i to był mój błąd ..], tak z nudów, ale teraz wole swój cenny czas poświęcić na bardziej wartościowe zajęcia...

---

Łańcuszki przesyłane na gg mnie tylko śmieszą - parsknę, zamknę okno i tyle. Te wysyłane SMS-em są już trochę irytujące, bo trzeba tracić czas na usuwanie wiadomości; chociaż właściwie były, bo ostatni tego typu dostałam strasznie dawno temu. Naprawdę wkurzające są te na nk. Przy tak wolnym Internecie jak mój, plaga łańcuszków oznacza ładnych parę minut z życiorysu.

To jednak nic w porównaniu ze sprawą zdjęć chorej dziewczynki, Poli. Jakiś "inteligęt" napisał na nim, że TVP obiecało udzielić jej pomocy, gdy ileś tam osób wstawi to zdjęcie do swojej galerii. I ludzie, nie widzieć czemu, wstawiali. A przecież było oczywiste, że to ściema!
Zaintrygowana, zaczęłam szukać o tym czegoś w necie i okazało się, że rodzina dziewczynki na ich stronie (której adres był zresztą na plakacie) pisała, że to zdjęcie to niedźwiedzia przysługa, bo TVP zaczęło mieć do nich pretensje o wykorzystywanie ich marki itp. Prosili więc o nie dodawanie usuwanie tych zdjęć i przekazywanie tych informacji dalej. Więc lojalnie przekazuję.
Muszę powiedzieć, że ta sprawa mnie zasmuciła. Bo gdyby ludzi naprawdę obchodził los tej dziewczynki to zaczęli by szukać o niej informacji, jeszcze innych dróg pomocy. Bo tak naprawdę to dodawali te zdjęcie nie z chęci pomocy i potrzeby serca, a z potrzeby lansu, bo "jak wszyscy, to ja też". Wykorzystali nieszczęście dziecka, żeby się dowartościować. Lub robili to zupełnie bezmyślnie, co też nie jest zbyt pocieszające.

---

hehee weź weź to jest straszne, nienawidzę tego :D:D
"jeśli tego nie prześlesz dalej , bliskiej osobie może stać się coś złego, nie ryzykuj życia niewinnego" <lol2>

---

Jak dla mnie łańcuszki to kompletna głupota i strata czasu. Wiadomo, że nic się nie stanie, jeśli wyślę nawet 30 wiadomości do moich znajomych, jedynie stracę czas. Zazwyczaj po prostu ignoruję i nie wysyłam dalej. Kiedyś wysyłałam, ale bardzo dawno temu.

---

N I E N A W I D Z E ICH
jakiś ***** to wymyślił tylko wkurzają ludzie to czytają i to jeszcze moi znajomi

---

Strata czasu i energi . Jeśli sie nie mylę to chyba w Pc formacie było że spam bo to tak się to coś nazywa fachowo ileś tysięcy kilowatogodzin. Także należaloby pomyśleć czy warto się w takie coś bawić i denerwować adresata, ja też je dostaję -doprawadzają mnie do krawieckiej pasji(level wyżej niż szewska), gdzie tracę czas na usuwanie.:upset:

---

Jak i większośc podzielam opinię, że te łańcuszki są bez sensu. Strasznie mnie wkurza, jak piętnaście osó pod rząd wkleja np. na śledziku "bo umrze twoja matka". Dla mnie jest to bezsensowna strata czasu, tak więc łańcuszków nie wyslyłam i staram się je ignorować. Według mnie jest to po prostu SPAM.

---

Moim zdaniem to jest GŁUPOTA i tyle:)

---

Mi osobiście łancuszki działaja na nerwy.To jest coś strasznego. `ZA DWA DNI KTOŚ CIĘ POKOCHA` yhy, tak, jasne. Nie wiem, jak można się w takie rzeczy bawić.Albo "Jeśli tego nie przeslesz umrze ci ktoś bliski".To jest głupie nie wiem czemu ludzie sie w to bawia.

---

Łee... To najgorsze co można było wymyślić ... "Jeśli nie prześlesz tego dalej to umrzesz za dwa dni " .. I po co to komu .. Ja osobiście uważam to za nie potrzebne i strasznie głupie .. I współczuje osobom , które w to wierzą .. "Znajdziesz miłość jeśli prześlesz to dalej " Ej , no sorry ale jak można w ogóle w coś takiego wierzyć .. A jeszcze bardziej współczuje osobom , które to stworzyły .. Ponieważ ich poziom inteligencji dorównuje .... Nie nie będę nikogo obrażać ..

---

Łańcuszki to są właśnie te negatywne aspekty Internetu. Muszę przyznać, że kiedy zaczynałam swoją przygodę z siecią to kilka razy zdarzyło mi się wysłać dalej takie głupstwo. Teraz odnotowałam, że coraz rzadziej dostaje podobny SPAM, a nawet gdy coś takiego otrzymam to ignoruję i od razu usuwam.

---

Daj spokój, to zwykły idiotyzm.

" Jeżeli tego nie wyślesz przez następne dziesięć lat nie znajdziesz chłopaka. " No proszę was, ale to jest chyba jakaś kpina. wysyłają to tylko dzieci, które nie mają co robić i nudzi im się.

---

Większość ludzi będzie pisało tutaj, że to idiotyzm i że im przeszkadza, ale pewnie i tak przesyłają dalej. Nie mówię, że wszyscy, oczywiście...
Ja też nie będę oryginalny i powiem, że ne lubię tego rodzaju wymuszania tracenia pieniędzy na telefonie czy niepotrzebnemu stukaniu w klawiaturę... Wątpię czy sms może zdziałać takie cuda jak to powszechnie wypisują ich autorzy.

---

Moim zdaniem łańcuszki to czysta głupota, a czytałam już tak idiotyczne, że głowa mała. To chore wysyłać coś takiego załóżmy na śledzia (nk) i grozić, że "jeśli nie wyślesz tego dalej, Twoja mama umrze w ciągu trzech dni"... A jeśli ta mama też ma konto na nk zobaczy ten wpis? Mniej irytują mnie łańcuszki, dzięki którym można mieć szczęście i przyznam się, że kiedy tylko założono mi internet (ze cztery lata temu) również takie rozsyłałam, chociaż teraz nie uważam tego zachowania za mądre. Najgorzej jak widzę dorosłych ludzi wysyłających takie bzdury. Dzieci może i tego nie rozumieją, ale dorośli? szok

---

Jak byłam mniejsza, to takie rzeczy mnie bawiły (szczególnie te łańcuszki w których trzeba było zaznaczyć na ile procent się kogoś lubi) ;) Teraz nawet jak to widzę, to nie czytam. Szkoda czasu :)

---

Nie, nic z tych rzeczy ! A jak ktoś ma pretensje, że za dużo nie napisałam, piszę - tu nie ma co pisać! ;)

---

Absolutnie obrzydliwy sposób naciągania naiwnych ludzi. Odkąd mam komputer, czyli jakieś 17 lat, nie wysłałem ani jednej i opieprzam wszystkich znajomych którzy mi to badziewie przysyłają. Powsadzał bym za kratki wszystkich którzy wymyślają te głupoty. Żal mi ludzi którzy się dają na to nabrać. Tak na pewno będziesz szczęśliwy, znajdziesz miłość i nie powymierają Ci członkowie rodziny czy świnka morska jeśli wyślesz te pieprzoty do 10 osób. Absurd!!!

---

Nie cierpię łańcuszków! Nie dość że to głupoty, to często zdarzają się napisane z błędami ortograficznymi. To takie denerwujące... :mad:

---

Boże święty, jak mnie to wku... rza. Jak miałam konto na nk, to non stop, jakieś dzieciaki, wpisywały mi w profilu łańcuszki "pewnego dnia... bla, bla, bla... zamordowano dziewczynę... bla, bla, bla... i jak nie wyślesz tego do 15 osób, to przyjdzie do ciebie w nocy i cie zabije" ( no, ale mi się przynajmniej wydaje, że póki co żyje ), musiałam więc konto odpowiednio zablokować -,- Czasami, miałam ochotę też puścić pewnego rodzaju "łańcuszki" w ich profilach , ale bynajmniej nie do powtarzania. Ludzie! Gdyby to jeszcze były osoby które znam, a tu jakiś 11-letni smarkacz Mścinówy Górnej, zaczyna mi spamować w profilu.

Co najgorsze! Moja własna matka, wysłała mi łańcuszek na e-mail. o.o

---

Nigdy ni przesyłałam i nie zamierzam przesyłać takich łańcuszków. Dla mnie to kompletna głupot, kiedyś dostałam jeden i było napisane że jeśli go nie prześle to następnego dnia stanie się coś strasznego, a tu się okazuje że następnego dnia dostałam 5 z matmy, a nie przesłałam tego łańcuszka!

---

Ci ludzie, którzy wymyślają te łańcuszki są jacyś dziwni lekko mówiąc. To co tam piszą jest straszne i niektórzy się po prostu boją i dlatego przesyłają dalej. Ale to nie prawda nie nie można w to wierzyć. Ale z drugiej strony rozumiem tych ludzi, bo robią to ze strachu.

---

Nienawidzę łańcuszków, nie rozsyłam i nawet ich nie czytam. Nie wiem kto i po co je wymyślił ale to jest żenujące...

---

Tak w sumie to mnie nie denerwują ale oczywiście ich nie wysyłam i nie lubię.czasem jak dostanę to z nudów przeczytam ale to niektóre.to przecież wysyłają pomyleńcy, dzieciaki, którym się nudzi i tacy dziwacy, którzy w to wierzą.To oczywiste, że jest to dla niektórych bardzo uciążliwe jeśli dostają tego dużo. ja osobiście dostaje najwyżej parę na miesiąc co mnie aż tak nie denerwuje. myślę, że raczej powinno to być zakazane bo niektórzy ludzie tworzący te łańcuszki to niezłe natręty i tylko zaśmiecają internet (najwięcej jest tego chyba w komentarzach).

---

Łańcuszki, czyli tak zwana strata czasu. Idiotyczne jak dla mnie są te 'informacje' zawarte w nich. Są one denerwujące. Nawet nie czytam ich, bo to strata czasu, jak już wcześniej napisałam.

---

Ignoruje. Inaczej nie można. Strasznie mnie wkurzają, zwłaszcza jeśli pojawiają się na stronach, gdzie wchodzą też 5 lub 6 latki. Takie maluchy w to mogą uwierzyć, a potem boją się po nocach.

---

Nie wysyłam żadnych łańcuszków, bo uważam ten "zabieg" za kompletną i pozbawioną jakiegokolwiek sensu bzdurę. Ostatnio w ogóle chyba te łańcuszki stały się przeżytkiem. Przynajmniej mi już takie dziwactwa nie przychodzą a kiedyś zdarzały się dosyć często. Tak, jak nie wyślę, to ktoś umrze, ktoś zachoruje i inne brednie, trelemorele. Naprawdę dziwię się ludziom, którzy wierzą w 'moc' tegoż niezmiernie oryginalnego zjawiska. ;) Łańcuszkom mówię stanowcze NIE. Szkoda czasu na takie głupoty...

---

Muszę przyznać, że szczerze nienawidzę takich "wydarzeń". Jest ich niestety pełno na fejsbuku, lecz staram się je ignorować (dzięki Ci, o internecie, za opcje "usuń post", "zgłoś spam" ). Zastanawia mnie jednak fakt, kto w ogóle coś takiego zapoczątkował, skąd to się bierze. Innym nurtującym mnie pytaniem jest dlaczego Ci wszyscy ludzie wierzą w takie brednie. Gdyby faktycznie przepowiednie z tych zabaw były prawdziwe, to zapewne pół mojej rodziny byłoby martwe, a drugie pół śmiertelnie chore. Nie wspomnę o tych wielu zwierzętach, które uśmierciłam swoją obojętnością.
Nie biorę udziału w tych łańcuszkach, nie podaję dalej spamu.

---

Nawet nie miałem okazji spotkać się z czymś takim, w Internecie. W realnym świecie, słyszałem o tym od znajomych. To są kompletne bzdury i zabobon, replikować jakieś wytwory chorej wyobraźni maniaków. Którzy nie mają innego pomysłu, na sensowne zagospodarowanie czasu. To jest powielanie czyjeś głupoty. Trzeba się raczej pomodlić o zdrowie, dla tych co je tworzą.