Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Ulubiony aktor

Dodane przez raven dnia 09-04-2013 22:11
#62

Na pierwszym miejscu jest Johnny Depp. To była stosunkowo późna "miłość" - oglądałam już wcześniej filmy, w których wcielał się w główne role - m.in. "Blow", "Co gryzie Gilberta Grape'a" i "Czekoladę". Owszem, zauważyłam, że jest ładny, ale na tym koniec. W 2007 roku zostałam zmuszona do obejrzenia w kinie trzeciej części "Piratów z Karaibów", broniłam się, ale że był to Nocny Maraton Filmowy, na który poszłam z siostrą, nie miałam wyjścia. Stwierdziłam, że ok - pójdę i najwyżej się prześpię. I to było takie wielkie "BUM". Wyszłam z kina przekonana, że właśnie znalazłam faceta mojego życia, a planem na najbliższe tygodnie było obejrzenie wszystkich filmów, w których grał. Ściągałam (wiem, przestępstwo :( ), kupowałam, pożyczałam, oglądałam online, chodziłam do kina... Z tego, co mi wpadło w ręce, nie dałam rady wytrwać tylko do końca "Beksy" i "Las Vegas Parano". Poza tymi dwoma, we wszystkich filmach (które widziałam, planu jeszcze nie wykonałam, więc coś się może zmienić) moim zdaniem zagrał po prostu genialnie.
Na drugim miejscu jest Alan Rickman, którego głos działa na mnie jak narkotyk. Zawsze przy oglądaniu "Alicji w Krainie Czarów" mam problem - wybrać wersję z napisami i wsłuchiwać się w Deppa i Rickmana, czy z dubbingiem, w którym zachwyciła mnie Kasia Figura w roli Czerwonej Królowej.
Jest jeszcze Paul Gross, który urzekł mnie rolą konstabla Bentona Frasera z Kanadyjskiej Królewskiej Policji Konnej w serialu "Na Południe" ("Due South"). Oglądałam to jako kilkulatka, 3 lata temu odświeżyłam sobie ten serial, przy okazji wyszukując inne tytuły, w których zagrał Paul Gross. Trzeba przyznać, że jest jak wino - im starszy, tym lepszy :) Facet gra w filmach, śpiewa, gra na gitarze, a do tego cudnie wygląda - po prostu ideał ;) A tak serio, niedawną "Grossomanię" mam chyba za sobą, ale sentyment pozostał.
Z polskich aktorów najbardziej cenię Maćka Stuhra. Sprawdza się zarówno w rolach komediowych, jak i dramatycznych. W ubiegłym roku udowodnił, że nie brak mu odwagi, kiedy jego rola w "Pokłosiu" i wypowiedzi na temat tego filmu wywołały niemałą dyskusję.



Okazuje się, że spora grupa komentujących nie czyta pierwszego postu. Poza NAZWISKIEM, należy też wpisać UZASADNIENIE. Za co cenisz danego aktora, jakie są Twoje ulubione role w jego wykonaniu, itp. Posty bez uzasadnienia będą kasowane.

Post o treści: "Ja lubię wielu aktorów i chyba nie będę miała tego jednego, ulubionego" to już przegięcie. Autor wątku pyta o ulubionego aktora, a nie o to czy go masz. Jak nie masz, to się nie wypowiadasz, proste i logiczne.

Edytowane przez raven dnia 17-04-2013 16:32